Pogoda wczoraj dopisala to trzeba bylo sie ruszyc w gory, padlo na 3 szczyty: Beinn Ghlas, Ben Lawers i Meall Corranaich, ten drugi to dziesiaty najwyzszy szczyt Szkocji. Strasznie strome podjescia momentami ale jakos poszlo, zostaly mi jeszcze tylko 272 Munro zeby zdobyc je wszystkie

#gory #wycieczki #szkocja
6675b5dd-13ec-424d-bc6a-d8467b7076b4
010aa439-1958-49cf-a20b-c999b8ba4cbe
42331315-0082-4608-bf91-ab128e00eb2f
127f77df-d162-4dae-9ca7-b6ac435d048a
19cd8b80-5329-4a81-9588-f1266bbb1601
conradowl

Mam na liście do zaliczenia, w tamtej okolicy byłem tylko na Schiehallion i uważam, że ścieżka raczej łatwa.

Po wczorajszym Ben Lomond następne mam Ben Lawers na liście. Być może z kolejnym szczytem Beinn Ghlas właśnie. Mój piesek raczej nie wytrzyma kilku górek naraz, a i mi ciężko, zwłaszcza schodzić z balastem

Piękny był weekend, polecam Schiehallion stamtąd, a kawałek za Pitlochry Cairn Liath jest cudownym szczytem i można kontynuować dalej

code_art

@conradowl Schiehallion na liscie jest ale pewnie zostawie go na zime bo tak jak piszesz wyglada dosc latwo. Ladnie go czasem widac z Dundee przy dobrej pogodzie jak sie pojdzie na Sidlaws - wyglada jak piramida


Ben Lomond robilem calkiem niedawno z kumplem i przed wejsciem sobie pontonem poplynelismy na ta mala wysepke na srodku, ciekawe przezycie.


A wczoraj to kumpel z roboty odpuscil po Beinn Ghlas bo nogi mu odmowily posluszenstwa wiec tylko mu dalem kluczyki od auta i jazda dalej solo - ten trzeci szczyt to juz ledwo ledwo dalem rade bo jednak 3 razy wchodzic i schodzic tyle metrow to ogien.


Wlasnie patrze ten Carn Liath to warto by bylo tez 3 szczyty zrobic ale 22km do zrobienie to nie na moja aktualna kondycje xD

Zaloguj się aby komentować