Dom ok. 120 m2, prawie pasywny (wg projektu 21 kWh/m2/rok), III strefa klimatyczna, wschód kraju.
Pompa ciepła powietrzna, rekuperacja, zorientowany przeszkleniami na południe i zachód.
Dom parterowy, zwarta bryła, w całości na podłogówce.
Wszystko w domu na prąd (kuchenka indukcyjna), od 2022 roku doszła suszarka automatyczna, od 2023 budynek gospodarczy oraz regularne pieczenie chleba i innych wypieków (stąd wzrosty prądu bytowego).
W domu temperatury około +24 +25 stopni.
Klimatyzacja - w pierwszym roku bez podlicznika. Używana do chłodzenia oraz sporadycznie do ogrzewania.
W 2023 na ogrzewanie domu oraz rekuperację poszło tylko 1762 kWh, co daje okolice 15 kWh/m2, a więc wartość graniczną dla domu pasywnego. Żartuję sobie, że to, co poszło więcej na gotowanie i pieczenie, zostało zaoszczędzone na ogrzewaniu domu - bo przy rekuperacji ciepło wydzielane przez wszystko w domu jest odzyskiwane i zwracane z powrotem do pomieszczeń. Faktem jest jednak, że rok 2023 był najcieplejszy w historii pomiarów i widać to też w kosztach ogrzewania.
W tym roku zwróciła się nam fotowoltaika - od założenia wyprodukowała ponad 17 000 kWh, co po dopłatach i uldze podatkowej pokryło koszt jej montażu jeszcze po starych cenach prądu. Od połowy tego roku wszystko, co wyprodukuje instalacja, to już czysty zysk. Przed nami jeszcze 12 lat wg umowy/ustawy.
W osobnym wpisie podsumuję 2023 rok z rozbiciem na miesiące.
#dompasywny #pompaciepla #energetyka
