Mój brat bardzo zachwalał, bo nie miał problemu że jeden znajomy chce robić A, a drugi B, tylko robił ciągle to na co miał ochote. Myślałem o pojechaniu do Czech, albo lepiej do Niemiec (bo w Niemczech nie byłem) na majówke, ale jeszcze jestem na etapie planowania.
To zależy czy lubisz spędzać czas w swoim towarzystwie:) ja 3 lata temu wybrałem kurs Kraków- Praga-Majorka-Wieden i się sam dobrze bawiłem :)
@redve jak sobie zaplanujesz co chcesz zobaczyć, to raczej będzie fajnie
wczoraj tu jedna typiarka wrzuciła wpis gdzie bardzo sobie chwali i przypomniała mi, że w sumie mi też to nie przeszkadzało nigdy. ja osobiście na bliskie wędrówki wolę samemu, a w dalsze wypady zawsze biorę kogoś jeszcze, bo po prostu raźniej i fajniej dzielić z kimś chociażby widoki. na taką wycieczkę samochdem do Niemiec polecałbym jednak z kimś.
natomiast jako że ciężko kogokolwiek namówić w moim wieku na jakiś niezorganizowany wyjazd, czy wogóle na cokolwiek, oraz to o czym piszesz, zawsze trzeba iść na kompromisy chociażby co do ogólnego kierunku
@redve no tylko samemu :)
Czasem to i nawet żona wkurza na wypadach we dwoje.
Ze znajomymi to nigdy w życiu bym nie pojechał :p
@redve dużo podróżowałem sam będąc młodszym i bardzo mam mile wspomnienia. Czas ucieka, jest tyle rzeczy do zobaczenia - żal marnować energię i młodość na czekanie na kompana podróży. Jak się znajdzie, to miejsc do odwiedzenia nie zabraknie
Od 10 lat przynajmniej raz w roku jadę gdzieś sam (° ͜ʖ °)
@redve sam zrobiłem Meksyk, dwa razy Tajlandia i Egipt niedawno. Pełna swoboda.
@redve Tak i polecam. Choć najwięcej podróżuje z żoną i ew. przyjaciółmi:)
Osobiście lubię i chwalę. Każda chwila zaplanowana pod siebie, wybór kierunku pod siebie, restauracje pod siebie. Nie trzeba do nikogo gęby otwierać, niesamowity spokój, skupienie się na sobie i swoich myślach, jedna wielka medytacja.
Jedyny minus to że trudno o pokoje jednoosobowe, zazwyczaj są dwójki i trzeba płacić jakby się w dwójkę nocowało.
Zaloguj się aby komentować