Spalony bezpiecznik 1 A przed transformatorem, do tego 15 A na płycie sterownika. Szybka wymiana i... popalony 20 A (taki udało się zdobyć), "1 A" przeżył, był watowany.
Okazuje się, że dwa MOSFETy wzięły i wyzionęły ducha. Nie sprawdzałem układu, ale zapewne mostek H lub coś podobnego umożliwiającego sterowanie silnikami w jedną i drugą stronę. Każdy silnik skrzydła ma po trzy przewody - to jakby komuś chciało się szukać albo wie co za konkretne sterowanie tu siedzi.
Wyszło trochę jak puszczanie nowej wersji w piątek o 15 na produkcję. Miałem jechać do Rovera, a następnie na wyjazd. Koniec końców właśnie skończyłem wylut (ta, przyjarałem w jednym miejscu powietrzem -,-) i chyba rozpocznę wyjazd.
Kusi żeby podpiąć chociaż jedno skrzydło i niech nim tylko macha.
#yafud #elektronika #awaria
![2e75f922-3434-4e33-a118-85cac9549e7c](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/e5a0cbd2f02b152a5d737147c5336173.jpg)