Podobno baby pracujące na b2b mogą iść na macierzyński.

A chłopy na b2b? Czy chłopom cokolwiek się należy z okazji sprowadzenia na świat nowego pracownika?
Czy tacierzyński jest tylko na UOP?

Wołam @moll bo chyba zna się na HR tematach, a jak nie to sorki.

#pracbaza #prawopracy #rodzicielstwo
Fen

@monke Z tego co wiem to każdy może iść na macierzyński i każdy może iść na chorobowe. Tylko, że nie przeżyjesz za stawki jakie będą Ci wypłacane XDD

wonsz

@Fen @monke wystarczy opłacać odpowiednio wysokie składki zus

monke

@wonsz @Fen oj tam, lepsze mało niż nic ( ͠° ͟ʖ ͡°)

moll

@monke tego było kilka nowelizacji na przestrzeni ostatnich 3 lat. Szczerze, to polecałabym kontakt z infolinią ZUS, tą ogólnopolską i zapytanie o 3 rodzaje urlopu:

- ojcowski - 2 tygodnie tylko do wykorzystania dla ojca (on jest niezależny od rodzicielskiego)

- rodzicielski - ile, czy jest część obowiązkowa dla ojca i jak obliczają % świadczenia i do kiedy deklaracja

- zmiany w macierzyńskim, bo miał być też do dzielenia z matką, wcześniej przysługiwał tylko matce, ale w tym też coś grzebali


Ogólnie na tej infolinii spoko babeczki siedzą i potrafią sensownie wyjaśnić. Szybciej niż kontakt z własnym zusem xD

emdet

@monke btw, jakbyś nie chciał dzwonić to można wysłać maila przez "zadaj pytanie" na pue - również odpowiadają bardzo szybko i można się w tej kwestii dowiedzieć co i jak. No i zawsze wtedy jest na piśmie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

monke

@moll @emdet bardzo pomocne informacje, dzięki!

moll

@monke ogólnie to sobie przeliczcie wszystkie scenariusze, bo czasami najbardziej się opłaca jak matka bierze cały rok macierzyński+rodzicielski, ze względu na wypłacany procent pensji, ale nie wiem czy nadal jest to możliwe, bo chcą trochę "wymusić" żeby więcej ojców szło na świadczenia

Ważny też jest czas składania tych deklaracji od urlopów

monke

@moll nie no rok to za dużo zdecydowanie. Tu nie chodzi tylko o opłacalność. Nie można dać się się wyrzucić z rynku pracy. Potem są historie jak z tą babką z x-kom.

moll

@monke zależy od firmy...

Znam bezpośrednio dwie firmy, gdzie babeczki wróciły i nikt kwasu nie robił.

Jedną, gdzie po macierzyńskim babki same już nie chciały wrócić i tylko urlop zaległy wbierały

I jeszcze inną, gdzie po macierzyńskim przywracali w taki sposób, by się kobiety same zwalniały, bo oni dzieciatych nie chcieli, ale zwolnić z tego powodu nie mogli.


Także tak naprawdę dużo zależy od firmy, kierownika i innych takich, a nie samego trwania nieobecności

monke

@moll tak i nie. Zależy od stanowiska. Jeśli stanowisko wymaga ciągłej nauki i bieżącego nadganiania z wiedzą to dłuższa nieobecność właśnie prowadzi do wypadnięcia z rynku. Większość stanowisk pewnie tego wymaga, ale niektóre na tyle bardzo, że można samemu zamknąć sobie drogę na danej ścieżce.

moll

@monke chyba że szkolisz się na macierzyńskim. Jak dziecko bezproblemowe (czego życzę z całego serca) to da się dużo. Ja przy pierwszym się przebranżowiłam, bo miałam na to czas.

Niech popatrzy jak wyglądają powroty u niej konkretnie w dziale.

Syster

@monke Tak normalnie dostajesz urlop ojcowski i zasiłek który co prawda niezbyt przydaje przy braku dochodów ale zawsze to coś:

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Urlop-ojcowski-we-wlasnej-firmie-Nie-trzeba-zawieszac-dzialalnosci-8166999.html


Nie pamiętam tylko jak było z ZUSem, ale chyba składka społeczna jest wstrzymywana ale za to i tak musisz opłacić składkę zdrowotną, więc po odliczeniu tego zasiłku i tak jesteś na minus zazwyczaj


Tacierzyński to inna sprawa.


Aha, i dodatkowo możesz dostać L4 na żonę jeżeli była cesarka. Za ten okres nie ma zasiłku, ale z drugiej strony też jest wstrzymywana składka społeczna, więc zawsze jakieś ułatwienie.

Zaloguj się aby komentować