Po co Łukaszenka pojechał do Pekinu? "Jedna z najdziwniejszych wizyt"
InteriaAlaksandr Łukaszenka w Pekinie został przyjęty z honorami. Był czerwony dywan i salwa honorowa. Eksperci, z którymi rozmawiała Interia, dziwią się tej wizycie, bo Białoruś jest dziś tak uzależniona od Moskwy, że żadne antyrosyjskie gesty nie wchodzą w grę. W Interii piszemy, po co Łukaszenka pojechał do Pekinu i dlaczego chiński przywódca przyjął go z taką pompą.
#bialorus #chiny #geopolityka
#bialorus #chiny #geopolityka