#polityka #bekazpisu #wiadomoscipolska
Z ogromnego terenu, na którym budowane są Olefiny, Orlen najpierw wydzielił jedną małą działkę, a następnie na co najmniej 31 lat wydzierżawił ją spółce Synthos (Michała Sołowowa), która zadeklarowała się, że wybuduje tam brakującą instalację butadienową.
Oficjalny powód takiego działania to zmniejszenie kosztów budowy przez Orlen. Według dokumentów koszt budowy instalacji, za którą miał odpowiadać Synthos to około 500 milionów złotych. Jeśli przyjmiemy, że Olefiny miały kosztować początkowo 13,5 mld zł to Daniel Obajtek oszczędziłby w ten sposób zaledwie 3,7 procent całkowitego kosztu inwestycji. Czyli oszczędzając kilka procent, Orlen stracił pełną kontrolę nad Olefinami III.
@CzosnkowySmok inna analogia - to tak jakby w aucie kolektory wydechowe były innego właściciela niż cały samochód
@maximilianan
Dam ci lepszą analogię.
Budujesz autostradę A4 przecinającą całą Polskę w szerz, która łączy najbardziej zaludnione tereny kraju. Ale malutki fragmęcik między dwiema największymi metropoliami wynajmujesz znajomemu królika.
@maximilianan bardziej koła
@CzosnkowySmok budujesz autostradę A2 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@starszy_mechanik kolektory pasują lepiej bo ta instalacja odbiera dobro prosto z reaktora
@CzosnkowySmok @maximilianan obawiam się, że tu akurat nie macie racji
@MostlyRenegade czyli wszystko ok? Możemy się rozejść?
@CzosnkowySmok nie, ale to, o czym mówicie, to akurat najmniejszy problem. Wg komunikatów spółki, cała inwestycja ma poważne braki projektowe w zakresie zarówno ISBL, jak i OSBL (czyli sama wytwórnia oraz jej integracja z resztą kombinatu).
Butadien Synthosu by w niczym nie przeszkadzał, bo oni w ogóle by nie uruchomili tego grajdołu.
@MostlyRenegade
Ale tutaj akurat artykuł skupia się na fragmencie, który jasno wskazuje na korupcjogenny charakter tej części inwestycji. Sprzedawanie jakiegoś kluczowego fragmentu instalacji, która po prostu musi tam być, żeby całość mogła działać spółce niezależnej, jest idealnym przykładem działania na szkodę całości przedsięwzięcia. Ta zewnętrzna spółka mogła by mieć wpływ na całą produkcję i szantażować czy sabotować całość zakładu.
I tutaj jest moja analogia. Bo fragment a4 jest rakiem komunikacyjnym południa Polski. Ten prywatny fragment autostrady blokuje nie tylko rozwój alternatywnych dróg ale i koleji.
A jak przeczytasz artykuł, to dowiesz się również, że nie ma znaczenia czy inwestycja się zakończy czy nie to spółka Sołowowa i tak zarobi na tym.
@CzosnkowySmok wszystko zależy od szczegółów rozwiązania technologicznego, których nie znamy. Bez rysunków i liczb możemy sobie tylko gdybać.
Synthosowi przecież nie zależy żeby instalacja stała bezczynnie, bo to dla niego również straty. Poza tym, uzależnienie od zewnętrznych podmiotów nie jest niczym niespotykanym, czego przykładem są np. tlenownie w naszych kombinatach azotowych.
Jest logiczne też, że Synthos zabezpieczył się na wypadek, gdyby inwestycja nie wypaliła. Zresztą, Orlen mógł przecież w każdej chwili odkupić instalację.
Jak mówię - to jest najmniejszy problem w całej tej historii.
@MostlyRenegade
To nie jest o całości inwestycji, to jest fragment całego bajzlu. Wyobrażasz sobie sytuację w rafinerii, że sprzedajesz jedną instalację, która przerabia jedną frakcję? Frakcja musi być odebrana bo inaczej nic nie działa i nie da się puścić produkcji.
To nie brzmi jak normalna sytuacja.
I nie mówię, że to największy problem inwestycji, ale pokazuje jak ta inwestycja była zarządzana
@MostlyRenegade a jak masz wiedzę to podziel się jaka firma zarządza tlenowniem w kombinatach azotowych
@CzosnkowySmok jeszcze raz mówię - wszystko zależy od konkretnych rozwiązań technologicznych. Jeśli wypadnięcie jednej frakcji powoduje postój całej wytwórni, to ten problem potencjalnie dotyczy wszystkich frakcji, również tych, które są "naszą" własnością. Dlaczego zakładasz, że Synthos buduje instalację po to, żeby stała i rdzewiała? Przecież to bez sensu.
Zresztą, w umowie można zawrzeć klauzulę, że instalacja podlega pod reżim ogólnozakładowy i Orlen np. zobowiązuje się odkupić produkt jeśli Synthos akurat nie potrzebuje. To nie jest tak, że ktoś może sobie po prostu przyjść z zewnątrz i wyłączyć. Poza tym, taka instalacja też będzie uzależniona do reszty towarzyszącej infrastruktury. Wszystkie media (woda, powietrze pomiarowe i co tam jeszcze) będzie musiał do niej dostarczyć Orlen. Faktycznie więc udział Synthosu mógłby ograniczyć się do przeprowadzenia procesu inwestycyjnego i rozliczenia bilansu płatniczego, a faktyczna kontrola i sterowanie procesem byłyby po stronie Orlenu.
Co do tlenowni - rużne som. W Puławach jest Air Liquide. Stara tlenownia zakładowa (na której zresztą kiedyś byłem na praktykach) poszła na złom, bo była energochłonna.
@MostlyRenegade
Czytałeś artykuł i informacje o dzierżawie na 30 lat terenu? Oni nie mieli wybudować, tylko być częścią całej instalacji z gwarancją na 30 lat.
@CzosnkowySmok to niczego nie zmienia. Obie strony i tak musiałyby ustalić w umowie zakres odpowiedzialności i wzajemnych gwarancji oraz sposób rozliczania. To nie jest na takiej zasadzie, że umawiasz się majstrem na remont łazienki i on albo przyjdzie, albo nie.
@MostlyRenegade czyli artykuł uważasz za sensacyjny? Jest to według ciebie jedynie nagonka?
@CzosnkowySmok same powiązania Orlenu i Synthosu na pewno warto prześwietlić, szczególnie w kontekście całej inwestycji, którą chyba oficjalnie możemy uznać za nieudaną, czy wręcz ocierającą się o kryminał. Jeśli były tam jakieś wątki korupcyjne lub działania na szkodę spółki, to będą dodatkowe dowody przeciwko poprzedniemu zarządowi. Ale o tym będą decydowały szczegóły, natomiast sama formuła współpracy jest, moim skromnym zdaniem, jak najbardziej dopuszczalna co do zasady.
Natomiast artykuł, jak to artykuł - dziennikarze wiedzą tylko tyle, ile dowiedzą się od informatorów, a sensacja zawsze sprzeda się lepiej. Możliwe, że poruszyli ważny wątek w całej tej sprawie Olefin, ale oparli się na niezbyt konkretnych argumentach.
@MostlyRenegade możesz mieć rację.
@festiwal_otwartego_parasola gdyby ktoś nie wiedział jak bardzo ważny element został oddany Sołowowi to wyobraźcie sobie destylator do bimberku. Cały gar z kolumną, odpływem i zbiornikiem na produkt. Gar cały czas pracuje (bo tak jest zaprojektowany), produkt musi być cały czas odbierany. Teraz wyobraźcie sobie, że ten zbiornik na produkt (szklany słoik) nie jest wasz tylko kolegi
@maximilianan dobre porównanie żeby elektorat zrozumiał
@maximilianan @festiwal_otwartego_parasola a znacie technologię tej wytwórni?
@MostlyRenegade no, nawet miałem to na magisterce
@maximilianan to rzuć schematem
@maximilianan o, rysunki z Molendy. Mam flashbacki ze szkoły średniej...
@MostlyRenegade ja takich cudów miałem kilka semestrów xd a produkcję cykloheksanu nawet na obronie magisterki
Tak czy inaczej kraking, piroliza i rafinacja wyglądają tak samo. Pierwsze i drugie prowadzi się w reaktorach rurowych, trzecie w zajebiście wielkich kolumnach rektyfikacyjnych.
Chociaż mam wrażenie, że ty też jesteś chemikiem?
@maximilianan na takie pytanie zwykle odpowiadam przecząco, bo z typową chemią ostatni raz miałem styczność ze 20 lat temu.
Ale fakt, z wykształcenia jestem inżynierem chemikiem i trochę popracowałem w zawodzie, aczkolwiek większość w charakterze programisty.
@MostlyRenegade to jak ja, tylko że inżynierem technologiem
@maximilianan a to jest jakaś różnica?
@MostlyRenegade jest jeszcze inżynieria chemiczna i procesowa, są drobne różnice
@maximilianan tzn. na inżynierii jest więcej liczenia, a mnie chemii "laboratoryjnej". Ale ja też kończyłem technologię. A konkretnie to syntezę organiczną. A potem ludzie z tą specjalnością dziwnym trafem lądowali w... zakładzie inżynierii właśnie.
@MostlyRenegade no ja tak samo. U nas po organicznej ludzie robili nieorganiczną, a ja wylądowałem w inzynierii
@festiwal_otwartego_parasola śmierdzi łapówka na kilometr. Już niedługo wyjaśni się skąd Obajtek miał na kupowanie dworków
@Wyrocznia może na tej podstawie udało by się rozwiązać umowę i zrobić to jak należy? Oprócz oczywiście wrzucenia osrajtka do pierdla?
To jeszcze jeden klocek do tej układanki
Czekam aż brudna pała pojdzie siedzieć, wtedy stwierdze że jednak nie opłaca się być kanalią i złodziejem...
Zaloguj się aby komentować