Pijcie ze mno kompot.

Mój starszy syn (lvl10) właśnie po raz pierwszy samodzielnie wrócił ze szkoły do domu. Ogarnął MPK, przystanki na żądanie, właściwego busa itd.

Dumny jest jak diabli, ja z resztą też

PS. Tak tak, za naszych czasów to się wracało przez zaspy jeziora, w śnieżycy i jeszcze po drodze trzeba było kupić 3kg bochen chleba i mleko w szklanych butlach, koniecznie z kaucją.

#rodzicielstwo
cebulaZrosolu

@cododiaska ty a można tak? Nie ma jakiegoś obowiązku że do któregoś roku życia musi go odbierać rodzic?


Nie mam dzieci więc nie wiem :p

Odczuwam_Dysonans

@cebulaZrosolu chyba do 3 klasy podstawówki, ale niech OP się wypowie

Spider

@cebulaZrosolu Za zgodą rodzica chyba nawet wcześniej.

AdelbertVonBimberstein

@cebulaZrosolu od 7 roku życia dziecko może samo poruszać się ulicami.

vinclav

@cebulaZrosolu piszesz oświadczenie i po sprawie

yourgrandma

@cebulaZrosolu Za moich czasów było tak, że 3 klasa podstawówki dopiero mogła. Niektórzy chodzili sami już w 2. klasie, ale do tego trzeba było zgody rodzica.

cododiaska

@vinclav

Trzeba ogarnąć deq tematy:


  • Odpowiedni wiek do samodzielnego łażenia po miejscie

43 ust. 1 ustawy stanowi, że dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania. Zatem przepisy zezwalają na samodzielne, bez opieki korzystanie z drogi dziecku, które ukończyło 7 lat.


  • Szkola musi małolata wypuścić - do ogrania papierem, Librusem czy tam innymi metodami. Ponoć nawet sms do wychowawczyni robi robotę

  • No i jeszcze rodzice muszą dorosnąć do tego, że młody sam ogarnia

moll

Gratki dla młodego

ZygoteNeverborn

@cododiaska A ja myślałem, że mój młody późno zaczął sam łazić (też jak miał 10).

cododiaska

@ZygoteNeverborn

mój młody późno zaczął sam łazić

Same here bro.

Za naszych czasów to na pierwszym rowerku w wieku 5 lat swobodnie eksplorowało się okolice w zasięgu tak daleko, jak daleko mieszkali ludzie, którzy kojarzyli rodziców. Ale teraz to inne czasy są.

ZygoteNeverborn

@cododiaska Ja pamiętam jak w wieku 3 czy 4 lat ruszyłem "na miasto", tylko kółeczko po terenach które znałem, koło przedszkola i z powrotem inną trasą, jakieś 20, 25 minut. O rany jaki był wrzask!

pushack

@cododiaska szansa, że wyprowadzi się na swoje przed 40 (jego 40 oczywiście) wzrosła znacząco

cododiaska

@pushack

On jeszcze nie wie, ale pewnego poranka o 7:23 usłyszy ode mnie

Pamiętasz z którego przystanku odjeżdża 168 do szkoły? No to szerokiej drogi :]

Deykun

@cododiaska

Gratuluje panu ale moja córka jest magistrem prawa

AlvaroSoler

@Deykun to ja przy okazji wspomnę o moim synu co jest programistą 15 k.

cododiaska

@AlvaroSoler

15 k

Junior frontend? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

grv

A sama dojeżdża do Kancelarii?

emdet

@cododiaska gratulacje! Ja jestem na etapie wielkiej radochy że młody sam się odleje xD

VonTrupka

jak tylko się połapie że można na kole do szkoły, to tyle go zobaczysz popołudniami (´・ᴗ・ ` )

cododiaska

@VonTrupka

No właśnie kartę rowerową zdał!

VonTrupka

@cododiaska chyba wiem co dostanie na urodziny


ᅠᅠᅠᅠᅠ







rowerowy zestawik lego (´・ᴗ・ ` )

cododiaska

@VonTrupka

Chciałbym, żeby go to jarało.

- Co chcesz na urodziny?

- Nie wiem

- Wymyślę coś, co Ci się potem nie spodoba. Weź no, coś.

- No to może kartę do Google Play. Albo Steama.


W tym domu głównym konsumentem lego jestem ja

VonTrupka

@cododiaska martwiące, ale cóż począć

elektronika zabija kreatywność :<


no może za wyjątkiem elektroników

BoTak

Słabo. Azjata już byłby kierowcą autobusu

quagmire_rod

@cododiaska gratulacje! Pamiętam jak sam pierwszy raz wróciłem ze szkoły super zajarany że taki jestem odważny.


Podchodzę do płotu, witam się z ojcem, bo coś robił przy bramie i mówię pełen dumy, że sam wróciłem


A stary na to: ty, a ty angielskiego to dzisiaj nie miałeś? XD

cebulaZrosolu

@quagmire_rod fejk, prawdziwy stary by nawet nie wiedział ile masz lat i do której klasy chodzisz a co dopiero jakie lekcje masz danego dnia :D

quagmire_rod

Kurde sam mi kazał plan lekcji swój przykleić na wewnetnej stronie drzwiczek szafki, gdzie trzymaliśmy chleb. Widział codziennie. Taki lifehacker xD Wiedział o której ma przyjechać i tyle 😎

elmencho

Jasny gwint. 10 lat i wrócił sam ze szkoły? Mając 5lat to ja sam zerwałem się z przedszkola i poszedłem do domu do babci na obiad,bo dali mi w przedszkolu wątróbkę na obiad, której nienawidzę do dzisiaj. Jako 7 dmiolatek w pierwszej klasie podstawówki nosiłem klucz na szyi i nieraz musiałem po niego wracać do szkoły bo na wf systematycznie go zostawiałem na stoliku. Coś w tym wykuwaniu samodzielności idzie zdecydowanie nie tak.

cododiaska

@elmencho

Wtedy były inne czasy. Jak sam miałem 10 lat, to w wakacje codziennie rano wsiadałem na rower, zapitalałem na drugi koniec miasta do firmy gdzie tateł pracował, sprzątałem halę i nastawiałem kawę w ekspresie żeby była gotowa jak się chłopy zejdą.


Teraz jest inaczej - regulują Cię przepisy, zasady bezpieczeństwa, a i klimat wielkiego miasta sporo wyewoluował przez te 20-30 lat. Nikt nie funkcjonuje w trybie "jakoś to będzie", tylko w trybie "przeanalizowałem ryzyka, znam przypadki brzegowe, mamy protokoły postępowania w nietypowych sytuacjach" etc.

Poza tym wykuwanie samodzielności polegające na wrzuceniu na głęboką wodę (albo na podwórko i masz wrócić przed Panoramą) to nie jest najlepszy sposób dla budowania poczucia wartości u dziecka. Można go koncertowo do tego zniechęcić. Odpowiedzialnością rodzica jest wyłapanie momentu, kiedy młody jest na to gotowy i świadome pokierowanie go do tej samodzielności. To zbuduje w nim przekonanie, że samodzielność i branie odpowiedzialności za samego siebie to nie jest coś, do czego jest zmuszany (=fujka), tylko fajny etap dorastania.

Zaloguj się aby komentować