#ogrodnictwo
To u mnie już że czwarty będzie...taka micha co dwa-trzy dni a jeszcze 3 krzaki zostały ale mnie już plecy napierdalają. Jeszcze agrest z 4 krzaków, no i ogóreczki do mizerii wjechały...
@wonsz zazdroszczę ogóreczków. Ja moje może za tydzień będę miał...
@wonsz tą są krzaki zasadzone 2 lata temu i tylko 6 sztuk. Najważniejsze że młody ma frajdę - idzie do ogrodu i zbiera do buzi prosto z krzaka
@Yes_Man tak jest - dorzuć poziomki i zrób prawilnie dzieciakom: połowa z krzaka, druga połowa z kwaśną śmietaną 22% i cukrem
@Yes_Man
Nie zmarzły Ci? U mnie obydwie borówki musiały na nowo puszczać liście
@Jarem To jest odmianą, która jest dosyć wytrzymała. Zapytam mojego dealera i dam Ci info
@Yes_Man
A nie trzeba. Podjąłem decyzję o zlikwidowaniu borówek :P
@Jarem Drastyczna decyzja
@Yes_Man
Ładne są, ale owoców z tego nie ma. A starszy mi wpoił zasadę - jak nie zbierasz owoców przez 3 lata z rzędu to pora na zmianę
@Jarem z tego co mi teściu ogrodnik mówił borówki muszą praktycznie pływać w wodzie. Ja swoje zalewam strasznymi ilościami wody ze studni jadąc pompą, nie wiem czy by mi się chciało ręcznie.
@Jarem @wonsz @Yes_Man
Za dzieciaka mieliśmy 3,5 tysiąca krzaków w Beskidzie Niskim.
Woda? Trochę tak, ale nie żeby pływać. Rurka od irygacji i wszystko rosło.
Bluecrop, Rubel, Ozarkblue i chyba Bluegold. Najwięcej bo ponad pół plantacji to było bluecrop. Ozark chyba był najlepszy w smaku.
Podstawa to kwaśna gleba.
Traktorem była zrobiona głęboka bruzda, w środek torf, sadzonki, obsypać ziemią na górę trociny. Dużo trocin. Co dwa lata dokładka z trocin na górę. W zasadzie to były dosyć sporych rozmiarów ścinki z tartaku , nie pył na pewno jak pamiętam. Rurka od irygacji szła górą na trocinach.
Rosły jak dzikie. Kwaśna gleba od torfu i trocin, nawodnienie - z jednego krzaka po trzech latach było i po 10kg.
Pryskałem mieszanką pokrzywy z czosnkiem i chyba coś jeszcze (nie chemia), przycinałem gałązki wiosną, zbierałem. Roboty w chuj. Ale to było lata, lata temu. Ostatni raz zbierałem w 2007 roku.
@conradowl Prawie wszystko co napisałeś zastosowałem. Dobre rady mojego ogrodniczego dealera + podkład z kurzego nawozu podczas sadzenia. No i rosną
@Yes_Man czyli działa i jednak nie pierniczę głupot, a koledzy wyżej może jeszcze swoje krzaki podratują, albo spróbują ponownie. Smacznego
@conradowl ja nie narzekam, a kiszonka z czosnku już czeka. Jeszcze starzy wymyślili kiszonkę ze skrzypu, nie wiem czy to gdzieś znaleźli czy chcą chwast zagospodarować ale nawóz jebie gównem, autentycznie ludzkim śmierdzi gównem.
@wonsz (づ•﹏•)づ dej
@wonsz ooo no to skrzyp, żeś mi przypomniał. Błeeee. Ale na mszyce, pleśń i takie tam dobra
Mój padre nieźle się napocił ze zwożeniem kwaśnego podkładu, zanim krzaki zaczęły rodzić. Ale warto było, teraz ledwo idzie je przerobić
Zaloguj się aby komentować