Niby tak ale ile emocji ominiętych
@Half_NEET_Half_Amazing mi w tym roku starczy
@Frog konserwator zabytków widział?
@spawaczatomowy nie, ale dechy wymienione na nowe i identycznie zrobione: opalone i olejowane.
Ale zajebiscie to wygląda! Masz więcej fotek, po prostu cudo!
@Frog ale to jest przed czy po?
@kto3 e, tylko typu szwagier na rusztowaniu, ja na rusztowaniu. Nic ciekawego. Ale jesteśmy w czorta z siebie zadowoleni, jak to odremontowaliśmy. Normalnie konserwacja. Te deski na dole to pojaśniały, jak je pokostowaliśmy. @bartek555 to po remoncie. Dechy były opalane, potem olejowane pokostem lnianym rozcieńczonym terpentyną. Tak jak były oryginalnie robione
@kto3 tu masz stare deski i nowe deski do porównania. Uważam, że ładnie wyszło. Tylko zamiast gwoździ teraz są takie śruby.
@Frog Ile im zabuliłeś?
@Rimfire 600
@Frog No to ja nie wiem czy takie śmieszne pieniądze. Za cztery godziny skręcania to sobie nieźle podliczyli.
@Rimfire inni chcieli 18% od wartości mebli, ci tylko 10%, to tańsi.
@Frog To nieźle sobie liczą. Akurat mi składanie mebli podchodzi pod rozrywkę i wszystkie które kupiłem w częściach sam składałem to nie wiem ile sobie liczą za taką usługę. Ja to do tego podchodzę jak do klocków Lego dla dorosłych. Sama myśl, że dzieciak dostał jakiś mega zestaw w prezencie a potem zapłacił koledze z klasy żeby mu złożył za dychę wydaje mi się abstrakcyjna bo tu przecież o samo składanie też chodzi, na tym polega zabawa. Dorosły kupuje meble i ma tę możliwość pobawić się, poskaładać jak klocki za dzieciaka. No ale wiadomo, terminy, pracka. Chłopaki nie dość, że się mogli pobawić i za Ciebie poskładać to jeszcze dostali za to kaskę. Udanego weekendu, Colego.
@Rimfire w tym roku to ja miałem typowo polskie urlopy: u matki remont szopy, w domu wymiana paneli i malowanie, córce szafę składałem. I mam dość.
@Rimfire @Frog
Nie 4h, a z dojazdem 6h.
Wyszło po 50 zł za godzinę na osobę.
Z tego muszą mieć jeszcze na narzędzia itp.
O ile wszystko na czarno. Bo z fakturą to o 20 albo i więcej procent mniej.
Śmieszne pieniądze nie tylko dla OPa, ale i dla wykonawców.
Jeśli dla kogoś to dużo i nie jest studentem, to powinien przemyśleć miejsce, w którym jest.
@Yossarian Ale kto powiedział, że dużo? Napisałem "nieźle". OP napisał, że "śmieszne pieniądze" to spytałem ile jego zdaniem jest śmieszne. Nie oburzaj się, Colego. Supcio, że Cię stać na płacenie komuś by się pobawił za Ciebie no ale też zrozum, że dla kogoś innego takie majsterkowanie czy składanie to jest przyjemność. Z fartem.
Nikt nie pytał czy to przyjemność dla ciebie. Ani OP, ani nikt niżej.
@Rimfire Ale kiedy oni skręcali meble, on w tym czasie zarobił 6000 na Forexie.
@Rimfire dobre skręcenie takich mebli to nie zabawa, a nie każdy majsterkuje. Naprawdę. Ja też swoje meble skręcam, ale kuchnię mi zamontowali. Za 600 to naprawdę śmieszne pieniądze.
kupujesz tanie meble do samodzielnego skręcenia ale wydajesz pieniądze na "fachowca" od skręcania mebli?
@SiostraNieZdradziDziewczynaTak nie wiem kiedy ostatni raz kupowałeś kuchnie, ale te do samodzielnego skręcania nie różnią się za bardzo jakością od "kuchni na wymiar". To są często te same materialy, zawiasy, prowadnice. Cenowo to jest jakieś 20-30% taniej od mebli na wymiar - także nie szalałbym z określeniem "tanie meble"
@SiostraNieZdradziDziewczynaTak meble tanie skręcane kiedyś: każda szafka ma oddzielny blat. Meble kiedyś na wymiar: jeden blat na wszystkie szafki, bajery typu pojemniki na sztucce, ociekacz w szafce. Tanie meble skręcane dzisiaj: jeden blat na wszystkie szafki, bajery są. Dla mnie wystarczyło. Co maja teraz w tych kuchniach na wymiar?
@emdet @Frog kuchnie na wymiar bierze się gdy ciężko jest rozplanować standardowe meble a nie jako automatycznie lepszą jakość. Można wziąć na wymiar najtańsze meble z najcieńszej płyty wiórowej z plastikową okleiną, do jakiejś kawalerki z aneksem albo mikro-kuchni często nie ma innej opcji.
Można za te same pieniądze wziąć meble nie na wymiar (gdy pasuje rozplanowanie i nie trzeba zamawiać na wymiar) jakiejś lepszej firmy, do samodzielnego złożenia i złożyć je samemu. Do tego dopłacić do frontów frontami z litego drewna (np impregnowanego Jesionu jak na zdjęciu). Jak będę robił swoją kuchnię to właśnie takie meble z frontami z jesionu z leroya wstawiam, na razie to mam starą kuchnie do remontu
Generalnie chodzi mi o to że 600zł za kilka godzin pracy to jednak kupa hajsu. Ja jestem typowy sknerus.
--------------------------------------------
Naprawdę dobrej jakości meble w ogóle nie występują jako zestawy do samodzielnego montażu. Tak jak dobrej jakości kanapa czy kredens nie przychodzi w paczce do złożenia, ale to już zupełnie inna półka cenowa.
@SiostraNieZdradziDziewczynaTak z ciekawości - dlaczego chcesz mieć drewniane fronty w kuchni? To imo jedno z gorszych rozwiązań, nie dość że drogie to ciężkie w utrzymaniu i nie lubi wilgoci.
@emdet
90% po prostu podobają mi się, prawdziwe drewno daje takie ciepło swojski klimat i wygląda elegancko
10% można przeszlifować papierem ściernym i odnowić pomalować/zabejcować tak jak klepkę z litego drewna z okleiną nic nie zrobisz
Jesion to nie jest byle jakie drzewo dobrze zaolejowane/zaimpregnowane nie plami się. Jest dosyć twarde nie robią się zadrapania wgniecenia. Moi rodzice mają fronty z litego dębu (podobna twardość) i meble po 30 latach wyglądają dobrze.
@Frog - burżuazja!
@Frog wiekszosc których znam (a jestem z branży) za mniej niż 1500 z domu nie wychodzi więc dobrze ci się trafilo
@Frog polecam taki styl życia. Na wiosnę chce remontować salon (gładzie, elektryka, panele + meble)
Jak policzyłem ile czasu mi to zajmie i jakie środki pochłonie wypożyczenie narzędzi bądź ich zakup to stwierdziłem, że na tydzień wolę się wyprowadzić z domu, wpadac na kontrolę jak idzie praca i elo.
Natomiast jak ojciec usłyszał, że nie chce jak rasowy Polak jebać na urlopie to prawie zawału dostał.
Jak dodałem, że za wszystko komuś obcemu zapłace to już była litania xDD
@dru_gru Nie hejtuj starego, kiedyś były inne czasy.
Przecież nie szerze nienawiści wobec ojca. Co ty pierdzielisz xD
@dru_gru Człowiek starej daty. Mój też taki jest. Wszystko sam musi zrobić, nie tyle że mu żal zapłacić tylko dlatego, że wszędzie sami dyletanci i na pewno spierdolą temat a on się zna i zrobi dobrze.
@Opornik teraz nie ma czasów
@dru_gru oby fachowcy ci się trafili słowni!
@Frog
Patrzcie go, płaci za coś co by sam zrobił.
Nie no, kumam podejście. Ja bym się nie zdecydował, ale to dlatego, że uwielbiam składać meble :D
@Jarem - no popatrzcie jaki z niego nowobogacki - ledwo się dorobił a już zapomniał jak się meble składa
Za dobrze wykonaną pracę się płaci, chyba że naciągacz za 300/h co za tydzień polozenia kabli chciał 12tys
@Frog Skręcenie mebli, to nie jest jakaś filozofia. Straciłeś hajs tylko a tego fachowca
¯\_(ツ)_/¯
Zaloguj się aby komentować