#perfumy
Co sądzicie o blogu nax deluxe? Ja na początku jak się nie znałem to myślałem, że to ekspert. Teraz jak coś tam wiem coś tam, to śmieszą mnie te jego wpisy. Dwa zdania i autorytatywna, władcza, samcza ocena 'chujowe 2/10'. Recenzent po chuju fest. Takie recenzje to ja na wykopie dla beki wrzucałem a nie na bloga na którym zgrywam znawcę.
Przy okazji testuję dzisiaj Franck Olivier Pure Adiction i powiem tak - bardzo fajna męska wersja baccarata. Niestety nie ma przestrzenności baccarata a parametry są takie średnie. 2h projekcji i kilka godzin zapachu skóry. Za 89 złotych to całkiem fajne perfumy.
Miłego piątku
Pozdrawiam cały tag
saradonin

Czasem czytam, ale traktuję to bardziej jako normalną opinię jak z fragry czy parfumo niż jako wyrocznię, bo faktycznie nie są to jakieś dogłębne analizy tylko wrażenia pisane na szybko.

theicecold

@prodigium dużo bardziej ceniłem opinie takiego doktorka

prodigium

@theicecold doktorka chętnie czytałem, mimo że gust mam totalnie inny.

tango

@prodigium wchodzę tam co jakiś czas i przeglądam zaległe wpisy. Mi akurat podoba się się zwięzła forma impresji zamiast długiej analizy, bo takiej nawet nie chciałoby mi się czytać. Mam wrażenie, że te recenzje są w miarę "obiektywne", tzn. jest tam nacisk na oryginalność i spójności kompozycji czy jakość składników, a nigdy nie ma odniesienia do własnych preferencji (w sensie: choć przeczytałem sporo tych wpisów, to nie mam pojęcia chociażby w jakich klimatach gustuje autor i czy dany zapach byłby sam w stanie nosić na co dzień). Oczywiście to dla mnie kolejna opinia w necie, ale z doświadczenia wiem, że mogę polegać na jednej rzeczy: ocena <5/10 zawsze oznacza, że dane perfumy są słabe. Jeśli nawet czasem się z tym początkowo nie zgadzałem, to absolutnie zawsze po czasie przyznawałem rację, bo dany zapach rzezczywiscie zaczynał mnie szybko nudzić lub drażnić. Jednocześnie ocena 6< oznacza, że warto wziąć coś na testy, choć oczywiście często okazywało się, że uwielbiałem coś ocenionego na 7/10, a jakieś 9/10 bywało nienoszalnym, choć ciekawym smrodem. Szkoda, że nigdy nie bierze pod uwagę parametrów, bo to dla mnie istotny element. Btw ucieszyło mnie, że chwilę po moim wpisie na Hejto dissującym Givenchy Society pojawiła się tam recenzja z oceną 2/10

ThirtyDoorKey

@prodigium jakiś tam pseudo znawca, wszystko co mainstreamowe i słodkie to od razu 1/10 jako ulep.

Zaloguj się aby komentować