Blindbuy po przeczytaniu recenzji Orto Parisi - Brutus @ucho_igielne.
Początek był mi dość neutralny takie 6/10, lekki oldschool, lekki dziad, świeżo, ale ok. Za to dry down, coś pięknego, wącham przedramiona i jest cudownie, zero dziada, zero vintage, wyciszony, świeży.
5/5
Zapach tylko dla siebie, nie projektuje, przyskórny ale daje radość.
@jatutylkoperfumy świetny zapach - oczywiście jeśli piszemy o Heritage. Jak ci się uda dorwać vintage Żono to też polecam.
@Asjopek to? warto dopłacać?
@jatutylkoperfumy aj, widzę, że autokorekta zepsuła - chodziło mi o starsze wypusty Zino
@jatutylkoperfumy Guerlain top
@jatutylkoperfumy zgniłem, bo najpierw nie widziałem zdjęcia, i myślałem ze popełniłeś blinda Brutusa
Ooch, ten zapach to moje wspomnienie z początku lat 2000. Ciocia Irenka (imię starsze, niż ten zapach) z Włoch przywiozła. Jeden z pierwszych dla mnie (obok Bvlgari Blv, tzn. Bvlgari Blv wtedy) prawdziwych zapachów, po niekończącej się erze Bruta, Brutala, Curary i Charlie. Zajebałem go od razu. Do dziś siedzi tam może z 10ml, w moim rodzinnym domu. Dziś wpadam tam dwa razy do roku i odświeżam sobie ten miniony, szalony czas, jednym psikiem. I wciąż nie mam nowego flakonu. Pozdro/zazdro.
Zaloguj się aby komentować