Pomidor, cebula, czosnek, camembert, brie, pstrag tęczowy wędzony na zimno, pesto, majonez, kiełki, jajka, opieńki marynowane
Przed, podczas, po.
#cybulionsietuczy
Koty sie zawsze ciesza na paste rybną
Edit: smietana stoi do zupy :P
@Cybulion a gdzie po zjedzeniu?
@Analnydestruktor wiele sie nie różni
@Cybulion winiary
@nobodys w paście to jeden czort dla mnie, akurat winiary mi matka przyniosla. Dzisiaj bede na zakupach to wezme wiekszy size
Tęczaki mają białe mięso. Ciekaw jestem co tam dodali dla tak pojebanego koloru, ale nie kupowałbym tego...
Jakaś pojebana akcja upodobniania do bardziej pożądanych Potokowców/Troci, które w naszym regionie Europy też mają białe mięso. No chyba, że to ma udawać Łososia...
@Fly_agaric co?
Pstrąg tęczowy doceniany jest także za atrakcyjny wygląd – mięso jest lekko różowe, pomarańczowe lub ewentualnie białe. Dzięki temu znakomicie sprawdza się do skomponowania dania, które będzie wybitnie działało na aż 3 zmysły – smaku, węchu i wzroku.
Od zawsze z uprawy niedaleko mi przychodzily podobne, moze bardziej jasne. A tutaj mamy go uwędzonego.
@Cybulion W polskich warunkach, jak ma inny kolor niż biały, to tylko z hodowli i od barwników dodawanych do żarcia. Tęczaki mają białe mięso. W życiu nie złapałem dzikiego Tęczaka z różowym mięsem, nawet tu gdzie teraz mieszkam w IRL. Mówię ci, że je barwią. Od wędzenia się take nie robią. Fuj.
@Fly_agaric wiesz co zaciekawiłes mnie i jutro zajade na hodowle i podpytam czym je karmią zeby kolor łapały, ufam typowi wiec dam znać. Daj sygnał na pw żebym pamietał
@Cybulion Hodowca u moich Staruszków ma też Potokowce, a raczej Trocie, bo niezłe bydlaczki. Jak będziesz miał okazję, to polecam. Smaczniejsze od Tęczaka. Oczywiście też podbarwione i nazywają je Pstrągami Łososiowymi, co jest niezłym mindfuckiem, bo nie ma takiego gatunku. I tak warto, bo jak już brać hodowlane, to przynajmniej te lepsze (o ile jest ten wybór oczywizda).
@Fly_agaric oczywiscie ze znam Troćki, nawet Palie czy tak Golce ma. Ja tego teczaka to kupilem w kauflandzie wiec moze byc gunwo, krojone byly w plastry z dwoma liniami ości. Ale no z hodowli podobne mi przychodzily wiec nie budzilo to we mnie zadnych alarmow. Mam po drodze jutro wiec przyatakuje a skonczy sie tym ze wroce zwyczajowo z zapasem wedzonki na miesiac xD
Zaloguj się aby komentować