Pamiętacie #pomidoroweigrzyska ? Może tym razem zrobimy #pekinskieigrzyska Jako poplon co roku, w drugiej połowie sierpnia, sadzę kapustę pekińską. Rośnie jak głupia, ale wcześniej trzeba zrobić pikowanie - najlepiej w ziemi do wysiewu, bo jest pozbawiona patogenów. Kolega raz zrobił w ziemi spod płota, to co urosło to zmarniało. Jest to poplon po cebuli i czosnku ozimym, do sadzenia którego powoli będę się przygotowywał. Ale wracając do kapusty pekińskiej, jest pycha, taka fajnie krucha w porównaniu do sklepowej, ślimaki potwierdzają - im również smakuje.

#ogrodnictwo
c64111f3-64a9-4424-aaf0-38b8c53751f7
Atexor

@ZBOWiD z ciekawości czy kimchi sklepowe jest chociaż trochę podobne do ręcznie robionego? Wiem, że sklepowe często gorsze (gołąbki, czy pierogi)... Ale raz kupiłem w Lidlu i jak to zjadłem to myślałem że zwymiotuję. Tak mocny ferment że się znieść nie dało.

GrindFaterAnona

@ZBOWiD "dwie garscie soli" - autor chyba lyzek w domu nie ma

Niv

@ZBOWiD robię wszystko co się da bo coś trzeba począć z 30-40 sztukami w miesiąc. Kimchi robiłem w tamtym roku, nawet dobre ale żadna grochówka czy bigos nie zaserwowała tego co kimchi na następny dzień - strefa gazy w domu. W tym roku się boję. Kiszę jako dodatek do mixu warzywnego z kalafiorem, marchewką itp.

ZBOWiD

@Atexor W wypadku kimchi domowego może sobie sam decydować o stopniu fermentacji. Można nawet zjeść świeże kimchi, od razu po połączeniu składników. Ja zazwyczaj po 2-3 dniach je przekładam do lodówki, i jest średnio sfermetnowane.

Kimchi z tego przepisu jest inne niż sklepowe. W sklepowym jest najczęściej sos rybny, tutaj go nie ma, nie ma tego posmaku anchois. Niektórzy mówią że prawdziwe kimchi tylko z sosem rybnym, ale poczytałem i w Korei robią kimchi wege bez sosu i jest to normalne (coś jak bigos w Polsce, dla niektórych tylko z kiszonej kapusty, dla niektórych z mieszanej pół na pół świeżej i kiszonej, nie ma jednego przepisu). Te sklepowe jakie jadłem było też bardzo poszatkowane, tutaj są duże kawałki i większa chrupkość.

ZBOWiD

@GrindFaterAnona Ta sól jest potrzebna do ujędrnienia kapusty, nie dla smaku, także jakaś aptekarska dokładność nie jest potrzebna. Ważne jest żeby ją dobrze wypłukać. W ogóle kiedyś zamówiłem kimchi jako dodatek do chińczyka, podobno z dobrej knajpy. I dostałem słoną jak cholera, poszatkowaną kapustę pekińską w sosie słodko-kwaśnym z butelki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do tego z czarnym włosem, na szczęście prostym.

alaMAkota

Robię kimchi już 4 rok i robię w wersji "polskiej " bez sosu rybnego, za to z chilli i imbirem.

Sól jako konserwant i zmiękczacz. Więc jej ilość nie jest przesadna. Podobnie jak w polskiej kiszonej kapuście, musi być sól.

Zapach uniemożliwia mi jej brać do pracy, odstrasza też domowników, ale smak wymiata :) jak z czarna rzepą, zapach specyficzny, a smak kosmiczny :)

EmPfLiX

@Niv Jeśli ślimakom smakuje to musi być Dobra 😁 Gratuluję Kapusty 😁

alaMAkota

@Niv jak ja uchowales przed ślimakami ? Ładna:) ale daj znać czy dobre, bo może ślimaki wiedziały co robią, że jej nie ruszyły;)

Niv

@alaMAkota magiczny niebieski granulat na ślimaki -> snacol robi robotę. Grunt to od początku go używać i dbać aby było obsypane dookoła. Ślimak jak już wejdzie w pekinke to ma w pompie wychodzenie jak mu tam w środku dobrze i wtedy już mu nic nie zrobisz.

alaMAkota

@Niv właśnie w tym roku użyłam po raz pierwszy, ale za późno, jak już zjadły kalafiory i cała pekińską

Niv

@alaMAkota dodatkowo mam zawsze kilkanaście rosnących słoneczników, które wabią ptaki (kopciuszki i sikorki głównie) a te ślimakiem też nie pogardzą. Wyjadając nasiona zawsze trochę pogubią, te się zasieją i na następny rok ich nie plewie i uważam przy koszeniu więc rosną następne, ze 3 zjem, a pozostałe dla ptaków. Dzięki temu w okolicy zakładają gniazda i tak się kręci.

Zaloguj się aby komentować