Padła propozycja żeby coś na ten temat opowiedzieć mieszczuchom - nie pamiętam kto prosił - pomyślałem czemu nie. Moje doświadczenie to niewielkie gospodarstwo "na własny użytek", ale, sporo obserwuję pracując na rolniczym wydziale, sporo usłyszałem pracując jako dziennikarz, do tego działałem przez jakiś czas w branży audytu, w tym w branży rolno-spożywczej (o rolnictwie ekologicznym, zrównoważonym mogę chyba powiedzieć najwięcej).
Myślę, że mogę to publikować pod tagiem #rolniczezero i w społeczności którą założyłem - Rolnicze Zero, bo w końcu nie mam na ten temat zielonego pojęcia.
Są jakieś tematy które szczególnie Was interesują? A nuż będę w stanie coś na nie wyjaśnić. Z życia działki - póki co cisza
#rolnictwo #rolnictwoekologiczne #ogrodnictwo #dzialka
Czemu zero?
@Pomidor__ bo tak określił mnie jeden z hejtowiczów, a ostatnio jeden z kanałów tak się nazwał więc uznałem że można iść w ten styl
@jedzczarnekoty No dość pro pisowski ponoć kanał. xD
Przeczytałem tamten wpis i nie ma tam dla mnie nic kłamliwego czy obrażającego rolników.
Przy czym nie dziwię, się że protestują przeciwko polityce UE.
@Pomidor__ Unia Europejska powinna zostać zaorana... parafrazując pewnego polityka. Ale tak, dyskusja nt. zielonego "nieładu" przynajmniej na uczelniach i różnego rodzaju konferencjach toczy się od paru lat. Ja się zawsze śmieję z tego że dla UE najważniejszy jest język "Fit for 55" - co tam jakieś wyliczenia, badania, czy cokolwiek co mówiłoby o ograniczeniach właśnie o taki procent. Grunt żeby ładnie brzmiało
@jedzczarnekoty z opisu wynika że faktycznie gówno się znasz... tyś w ogóle krowę w życiu widział?
@TheLikatesy tak, na opakowaniu Milki. Dziękuję za uznanie, jeśli tylko kilka osób potwierdzi że gówno się znam znikam z tej tematyki
@jedzczarnekoty jaką widzisz u rolników potrzebę uzupełniania swojej wiedzy? Jest coś takiego (i jakie są możliwości), czy "ja wiem lepiej"?
@bojowonastawionaowca temat rzeka! Nie będę ukrywał że mój ulubiony, więc chętnie podzielę się swoimi przemyśleniami. Idzie na pierwszy ogień.
2 tematy byłyby interesujące
czym się różni gospodarstwo eko od nie eko a czym produkty bio od nie bio i dlaczego wielohektarówka to ściema. Coś tam wiem, bo też jestem kompletne rolnicze zero, ale jak polinkujesz ciekawszymi źródłami to będzie sponio.
aaa jeszcze bym coś o permakulturze poszydził, ale nie chce mi się w niedzielę wieczór :<
@VonTrupka będzie zrobione
@VonTrupka a jeśli o permakulturę chodzi - to ja ją chyba postrzegam w kategorii religii, poznałem paru freaków którzy nawet nie używając tego sformułowania o takich "samowystarczalnych" gospodarstwach marzą, żeby każda rodzina z takiego żyła. I trudno im racjonalnie wytłumaczyć że tylko dlatego mogą o nich marzyć i opowiadać bo co miesiąc wypłata przychodzi na ich konto. Ja ich wrzucam (tych naukowców) do kategorii "odklejka" bo tłumaczenie że w ten sposób świat się nie wyżywi nie ma najmniejszego sensu.
@jedzczarnekoty niech zbiorą permakulturowe truskawki z 1ha sami, bez urządzania "warsztatów" na których frajerzy odwalają robotę za nich (☞ ゚ ∀ ゚)☞
rozmawiałem zaledwie z kilkoma rolnikami, ale wszyscy śmiali się do rozpuku (´・ᴗ・ ` )
@VonTrupka też się chętnie podepnę, bo od dłuższego czasu, jak przyjdę z zakupami i warzywka nie są bio czy eko to druga połówka kręci nosem. Jestem ciekaw ile jest tego eko w eko
@ipoqi jak to? nie zdaje sobie sprawy z zawartości pestycydów nawet w bio?
takie o zerowej zawartości to co najwyżej z własnej rabaty po dodatkowym przebadaniu gleby (´・ᴗ・ ` )
chyba że jakiś postrzeleniec lubi dokonywać zbiorów raz na trzy lata (⌒ ͜ʖ⌒)
@jedzczarnekoty ja prosiłem, dawaj dawaj :). Cokolwiek z chęcią poczytam
Zaloguj się aby komentować