Opowiem wam pewną historię, która męczy mnie po dziś dzień. Jadąc kiedyś pociągiem do pracy przeglądałem sobie allegro żeby znaleźć jakąś okazję na pióra wieczne, bo na allegro można wyczaić taniej (a na amazonie w chuj taniej, ale nie o tym).
Przypadkiem całkiem trafiłem na licytację Senatora Regenta - pióra starej niemieckiej marki, bardzo niepopularnej, nieaktywnej w tej chwili. Taka trochę podróba Pelikana - napełniany tłoczkowo, z okienkiem podglądu etc. Wartość na ebayu różna, zależnie od stanu, ale z reguły ponad 120.
To miał być mój pierwszy antyk, moja okazja. Więc zalicytowałem. Ostatecznie aukcję przegrałem. Ale nie chodzi o to że, nie chodzi nawet o to, co przegrałem, bo jebać to pióro. Chodzi o to JAK.
Zostałem przebity dwa razy, więc czekałem do ostatniej chwili, żeby przebić cenę. Stara szkoła. To, o czym wtedy nie wiedziałem, a czego nauczyły mnie dwie aukcje na allegro - allegro nie zawsze pokazuje najwyższą ofertę poprawnie.Przelicytowałem raz - nie zadziałało.
Przelicytowałem drugi - nadal nic.
Aukcja się skończyła. Przegrałem. Allegro wydymało mnie na moje pióro, które poszło za niecałe 90 złotych. Które spokojnie byłem w stanie za nie dać. Brak żadnego pióra mnie tak nigdy nie bolał, jak brak tego Senatora. Senatora, który powinien być mój.
Do tej pory co jakiś czas wchodzę na allegro i szukam senatorów. Czekając, aż pojawi się kolejny, albo może nawet ten sam, który będzie mój. Z którego nikt mnie nie wydyma. I patrzę tępo w ekran patrząc na oferty piór do wycieraczek innej marki senator, biegnąc myślami do tego jednego, który uciekł. Kurwa mać.
Przypadkiem całkiem trafiłem na licytację Senatora Regenta - pióra starej niemieckiej marki, bardzo niepopularnej, nieaktywnej w tej chwili. Taka trochę podróba Pelikana - napełniany tłoczkowo, z okienkiem podglądu etc. Wartość na ebayu różna, zależnie od stanu, ale z reguły ponad 120.
To miał być mój pierwszy antyk, moja okazja. Więc zalicytowałem. Ostatecznie aukcję przegrałem. Ale nie chodzi o to że, nie chodzi nawet o to, co przegrałem, bo jebać to pióro. Chodzi o to JAK.
Zostałem przebity dwa razy, więc czekałem do ostatniej chwili, żeby przebić cenę. Stara szkoła. To, o czym wtedy nie wiedziałem, a czego nauczyły mnie dwie aukcje na allegro - allegro nie zawsze pokazuje najwyższą ofertę poprawnie.Przelicytowałem raz - nie zadziałało.
Przelicytowałem drugi - nadal nic.
Aukcja się skończyła. Przegrałem. Allegro wydymało mnie na moje pióro, które poszło za niecałe 90 złotych. Które spokojnie byłem w stanie za nie dać. Brak żadnego pióra mnie tak nigdy nie bolał, jak brak tego Senatora. Senatora, który powinien być mój.
Do tej pory co jakiś czas wchodzę na allegro i szukam senatorów. Czekając, aż pojawi się kolejny, albo może nawet ten sam, który będzie mój. Z którego nikt mnie nie wydyma. I patrzę tępo w ekran patrząc na oferty piór do wycieraczek innej marki senator, biegnąc myślami do tego jednego, który uciekł. Kurwa mać.
@Rozpierpapierduchacz poszło za niecałe 90 złotych. Które spokojnie byłem w stanie za nie dać
No to czemu tyle nie dałeś jako maksymalna kwota??
@Bigos a po kiego grzyba? Za pudełko też mogłem dać ze 3 dychy, a kupiłem za 12 złotych, bo na tym polega licytacja, żeby kupić jak najtaniej XD
@Rozpierpapierduchacz No ale na allegro na licytacji podajesz ile jesteś w stanie maksymalnie za coś zapłacić. Nie podbija to automatycznie ceny do kwoty jaką pisałeś, tylko minimalnie powyżej tej jaką ktoś inny podał.
Zaloguj się aby komentować