@NiebieskiSzpadelNihilizmu dokładnie, teraz kłótnie wyniosą się na nowy poziom, kto kiedy coś wrzucił xD

Ale tak poważniej trochę. To jest bardzo przydatne ogólnie. Mnie niesamowicie denerwują artykuły w necie, które nie mają żadnego znacznika czasowego. Czasami nawet roku opublikowania. Jeśli są tam jakieś przydatne informacje, to bardzo to utrudnia ich wykorzystanie, jeśli konieczne jest dokładne umiejscowienie artykułu w czasie.

@NiebieskiSzpadelNihilizmu bardzo dobra zmiana. Pewnie @Whoresbane zadowolony, bo jak dobrze pamiętam, to się tego doprosić nie mógł.

@Onestone https://www.hejto.pl/wpis/no-kurde-nareszc-ale-zaraz-o-1-to-ja-spie-a-nie-newsy-wrzucam-chyba-sie-wkradl-b

@Whoresbane to się zateguje i będzie git 😃

@Onestone Już wczoraj naprawili

@ivaldir o to to. Kiedyś po prostu się wchodziło na stronę, już nie mówię o jakichś forach tylko wszelkie gazety onety i inne pierdolety i miałeś imię i nazwisko autora plus data dodania. Prosto, łatwo, przejrzyście. Można sobie było sprawdzić kto co kiedy napisał, umiejscowić to, porównać i analizować w czasie względem nowych informacji, które pojawiły się w temacie. Potem personalia autorów zaczęły znikać, żeby nie musieli się konfrontować z tym, że obcesowo mówiąc- pierdolą, a potem internet kolektywnie postanowił zaorać podawanie dat idąc w postępujący trend minimalizmu. I potem masz artykuł i cholera wie, czy to było pisane rok temu czy 5 lat temu i musisz siedzieć i godzinami szukać odnośników i innych źródeł w nadziei, że gdzieś będzie konkretna data. Szczególnie jak artykuł traktuje o sytuacji, która w całości się wydarzyła w przeciągu miesiąca i musisz mieć konkretny dzień, a nie "rok temu".

@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz Ale w sensie piorun + licznik otrzymanych piorunów?

@Michumi Z pewnością wypok tego nie wynalazł. Zresztą powinien to być swego rodzaju standard w Internecie.

@ivaldir pełna zgoda. Wydaje mi się że to element do manipulacji w niektórych przypadkach. Nie wiadomo z kiedy screen i można nabrać wielu ludzi jak na x np