Ludzie posiadający ogrzewanie gazowe z piecem dwufunkcyjnym. Czy jak macie zadaną temperaturę na czujniku, powiedzmy 20 stopni, to grzejniki macie rozkręcone na maxa czyli 5 i piec pracuje do czasu osiągnięcia tej temperatury, a potem się wyłącza czy grzejniki ustawiacie na niższą wartość? Był u mnie fachura i mówi, że na piecu ma być temperatura około 50 stopni i grzejniki na maxa rozkręcone żeby jak najszybciej nagrzało się do zadanej temperatury ale dopytam was jeszcze jak wy to robicie.
@kwasnica3000 Grzejniki na max. Chyba, że w jakimś pomieszczeniu specjalnie chciałem chłodniej.
@Shagwest Czyli temperatura kotła nie ma znaczenia jak skręce grzejnik do zera w jednym, dwóch pomieszczeniach?
@kwasnica3000 ma znaczenie takie, że będzie mniejszy odbiór ciepła od kotła przez co szybciej będzie rosnąć na nim temperatura co w konsekwencji może powodować szybsze wyłączanie się kotla jeżeli ustawisz na nim niższa temperaturę.
@Syster Czyli jeśli planuję zakręcać grzejniki w jakichś pomieszczeniach to zmniejszać temperaturę kotła czy ma być te 50 stopni bez zmian?
@kwasnica3000 zostaw 50, jak będzie ci się wyłączać to podniesiesz.
Ogólnie kotły działają tak, że jak przekroczy żądaną temperaturę o ok 5 stopni to się wyłącza (55 stopni) i załącza dopiero jak spadnie temperatura o 5 stopni mniej niż żądaną (45 stopni)
Dążysz do tego aby kocioł pracował jak najdłużej, ale z jak najniższa temperatura.
Dlatego zostaw na 50, jak będzie się wyłączać i kaloryfery staną się zimne, to podniesiesz i tyle
@Cybulion i też to tak działa że dochodzi do 20, trzyma przez godzinkę, dwie i znowu się załącza i tak w kółko?
@kwasnica3000 nie no stwrownik ma czujnik jak spada 0,5 nizej to sie włącza
@Cybulion no tak ale nagrzeje do zadanej temperatury 20 stopni, po paru godzinach spada i znowu sie piec wlacza zeby nagrzewac i tak w kolko?
@kwasnica3000 tak, tak jak @Cybulion napisał, a konkretniej, to to działa to na zasadzie histerezy (czyli ma tolerancję dla spadku i wzrostu temperatury, a nie działa 1-0 dla zadanego progu).
@kwasnica3000 pokaz zdjęcie sterownika bo są 2 rodzaje.
Jeden prosty, czyli ustawiasz temperaturę i przez 24 godziny piec ja utrzymuje. Czyli włącza się, grzeje, wyłącza. Włącza, grzeje wyłącza.
Są też godzinowe czyli sam programujesz, od 8 do 10 piec ma utrzymać 20 stopni a pozniek nie pracuje.
@kwasnica3000 u mnie był chyba ten sam fachowiec
@micks co wyłączać? ja to mam taki problem ze przy gazowym to jest goraco-zimno i tak w kolko. na miejskim to sobie ustawialem wszystkie grzejniki na 2-3 i tak chodzilo caly dzien. Przy gazowym to zupelnie odpada, bo wlasnie radza na maxa grzejniki zeby jak najszybciej nagrzac chate
@kwasnica3000 temperatura pieca ma znaczenie dla tego, czym ogrzewasz, tzn dla kaloryferów to właśnie będzie te 45-50 stopni, podłogówka czy takie kaloryfery-promienniki (płaskie) chodzą na nizszych temperaturach, za to są grzane praktycznie ciągle. Fachura widział instalację, więc zakładam że dobrze doradził. Kocioł kondensacyjny ponoć można ustawić nieco niżej żeby zwiększyć efektywność, jak są mocne mrozy temperaturę można trochę podkręcić, ale te 45-50 to raczej sweetspot. Głowice termostatyczne skręcone na 0 utrzymują, jeśli dobrze pamiętam, okolice 8 stopni, i często jest nabita śnieżynka zamiast 0, bo to taki tryb zabezpieczający przed zamarznięciem. Sama temperatura na piecu sprawi tylko, że pomieszczenie będzie się nagrzewać dłużej lub krócej - i za wysoka i za niska przełoży się na większe zużycie gazu bo kocioł będzie cały czas się dogrzewał, albo krótszymi zrywami za to na pełnej. Można śmiało trzymać grzejniki otwarte na maksa, jeśli mamy ten czujnik termostatu w jakimś sensownym miejscu, ale trzeba też pamiętać że w takim układzie woda będzie się wystudzać najszybciej no bo grzejniki wyemitują tyle ciepła, ile mogą, więc woda do kotła wróci odpowiednio wychłodzona, co kocioł będzie kompensować. Więc myślę że tam gdzie ma być ciepło to spoko, ale tam gdzie może być np. 18 stopni, to warto ustawić te 18 skoro mamy taką możliwość. Sam bimetal który steruje temperaturą w głowicy też ma swoją bezwładność, więc to nie tak, że w danym pomieszczeniu nigdy nie będzie więcej niż zadana temperatura, po prostu będzie oscylować wokół danej wartości (dlatego producenci nie podają wartości bezwzględnych tylko w tej skali 0-5).
Żeby nie było, nie jestem ekspertem, ale trochę temat zgłębiłem bo mam kawał chaty do ogrzania, a piec mega stary xD
@Odczuwam_Dysonans dzieki za wyjasnienie. Najbardziej w gazowym irytuje mnie to, ze nie ma tej ciaglosci temperatury tylko jak piec grzeje do zadanej to jest upal, a jak temperatura spada to sie robi zimno. No ale odpowiedz mam, piec na 50stopni, grzejniki na maxa i tyle
@kwasnica3000 o kurwa... co oni ci tu doradzają... tak jak fachowiec. Jprdl XD
A więc, na grzejniku masz termostat ze skalą? Jeśli tak, to producent podał temperaturę dla odpowiedniej skali, z reguły 3 = 22 stopnie
@Bystrygrzes teraz pytanie gdzie masz termostat, w korytarzu, pokoju gdzie grzejnik? W najcieplejszym pokoju?
@Bystrygrzes i teraz wszystkie grzejniki poza tym gdzie masz sterownik, ustawiasz na taką temperaturę jaka chcesz mieć w pomieszczeniu np. 3=22 stopnie. Gdy temperatura osiągnie w pomieszczeniu 22 stopnie to termostat sam zakreci grzejnik(nie będzie Ci tak gorąco)
@Bystrygrzes ten grzejnik gdzie masz sterownik ustaw trochę wyżej. Jeśli sterownik ma utrzymywać 22 stopnie, to w tym pomieszczeniu ustaw grzejnik na 4 = 24 stopnie, bo zawsze sterownik wyłączy ogrzewanie.
@Bystrygrzes sprawdz też w instrukcji temperaturę minimalna kotła. Np. Ja mam stary kocioł i minimalna temperatura dla instalacji gazowej to 50 stopni, więc... bezpiecznie u mnie jest ustawić wodę na 55 i piec pracuje w zakresie 50 start - 60 stop.
@kwasnica3000 no zasadniczo, to na taki efekt ma wpływ wiele czynników - i oczywiście izolacja, okna itp, jak szybko się pomieszczenia wychładzają, i ustawienia pieca, bo dzisiejsze sterowniki mają sporo ustawień, i nie zawsze instalatorzy ustawiają to optymalnie - masz na przykład cykle pracy, bo po osiągnięciu temperatury piec nie wyłącza się całkowicie, tylko przechodzi w tryb podtrzymania, gdzie powinien utrzymać niższy próg temperatury, tak, żeby jak znowu będzie miał dogrzać, to nie rozgrzewał układu od początku, bo to by nie miało sensu. I ogólnie jest to trochę bardziej złożone. Zawsze spadek będzie odczuwalny, ale nie powinno być dramatycznych różnic.
Ja mam akurat czujnik w kijowym miejscu w kuchni. I nie miałem do tej pory głowic, tylko yolo, mogłem sobie na oko skręcić przepływ np. w garażu i tyle. Teraz chcę wszędzie założyć głowice (tylko kupiłem złe xDD) i zrobić tak, że np. na termostacie (tym czujniku pieca) ustawię nieco wyższą temperaturę, np. 22 stopnie, kaloryfer w tym pomieszczeniu na maksa, w łazienkach tak samo, ale w pomieszczeniach niech mi glowofce trzymają np. 19-20 stopni. Czy to zda egzamin? Nie wiem, może wprowadzić niepotrzebne ograniczenie, albo różnica temperatur będzie za mała i się okaże że ma to sens tylko właśnie w takim garażu. No tylko ja mam 11 grzejników i wszystko jest jednym oboegoem, stąd myślę tak zrobić, żeby ta woda się trochę mniej wychładzała w drodze do pieca. No ale ja nie mam za bardzo opcji innych regulacji plus lubię sobie utrudniać życie xD
@Bystrygrzes też mi się wydaje, że skoro są głowice, to lepiej na nich to ustawić, a termostat niech ma temperaturę graniczną.
@Odczuwam_Dysonans czasem się zastanawiam, gdzie ja żyje, bo instalatorzy nie ogarniają tej elektroniki z pieców.
-----
Cyk cyk cyk tu rurka, tam woda... tu ci ustawiłem 20 stopni w domu i nara
-----
Jak masz 11 grzejników i dom który przechodził temont w różnym czasie, to polecam głowice. Ustawiasz temperaturę raz na głowicach i niech one robią robotę.
-----
Jak masz dużo $$ to polecam tech z ich sterownikiem - zakładałem to u dziadkow, działa super.
@Bystrygrzes Termostat na scianie w korytarzu zamontowany
@Bystrygrzes no ja właśnie liżę temat, jak już zmienię piec, to na pewno go sobie skonfiguruję sam bo widziałem filmy jak na domyślnej konfiguracji dobre piece potrafią chodzić kijowo a instalator nie widzi problemu, plus na pewno integracja z Home Assistantem który będzie pełnił rolę tego głównego termostatu - kumpel specjalnie sobie moduł dokupował. Mam czujniki w prawie wszystkich pomieszczeniach (czyli temperatura nie będzie mierzona na głowicy przy grzejniku, tylko gdzieś centralnie w pomieszczeniu), i zastanawiam się czy samo sterowanie elektronicznymi głowicami, gdzie moje sterowanie przez Home Assistanta będzie sterowaniem dla każdego z pomieszczeń osobno zależnie od pory, nie usprawni tego na tyle, że piec nie będzie aż takim problemem jak się teraz zdaje być. Ale to pieśń przyszłości, na razie takie elektroniczne mam trzy i zobaczę w ogóle co to warte, na całą resztę zakładam standardowe głowice, i ustawiam tak jak pisałem, co jest chyba zgodne z tym co proponujesz - główny termostat jako wartość szczytowa, pomieszczenia indywidualnie na głowicach. Ciekawy wątek się rozwinął
Komentarz usunięty
Ja zrobiłem jeszcze inaczej... temperatura na piecu 40'C (najniższa jaką się da), grzejniki w chłodnej części domu odkręcone na full, te w ciepłej na pół gwizdka. Jedynym czynnikiem sterującym piecem jest temperatura wody w obiegu. Działa doskonale przy 17'C ma dworze, działa przy 7'C i przy -7'C też. Jak spada poniżej -10'C na dworze, to podnoszę temp na obiegu do 45'C. Przy takich warunkach jak teraz piec odpala się na 5 minut co ok pół godziny.
@cododiaska no ja właśnie kminię też tak skoro wyposażam się w głowice termostatyczne, i byłem ciekaw jak to się sprawdza w praktyce. Czyli ma to sens.
@cododiaska a jaka jest bezpieczna temperatura wody dla twojego pieca? Ja mogę w moim ustawić i 35 stopni, ale dla wymiennika ciepla, producent zaleca 50, bo poniżej kondensacja będzie powodować, że może rdzewieć XD
@Bystrygrzes no właśnie 40. Konsultowałem z majstrami przy montażu. Moj piec to kondensacyjny z zamkniętą komorą, więc w zasadzie im chłodniej, tym lepiej pracuje.
@Odczuwam_Dysonans
Mierzę efektywność tego podejścia po rachunkach.
Teraz grzeje kubaturę prawie 500m3 kondensacyjnym na niskim parametrze i płace za gaz tyle samo, ile płaciłem 10(!) lat temu, grzejąc 300m3 zwykłym piecem 2F.
No i najlepsze jest to, że ustawiłem to raz. Nie dotykam niczego (poza przypadkiem siarczystych mrozów, ale to w Trójmieście rzadkość). Układ działa bezobsługowo, żadnych czujników, zadajników, stacji pogodowych i innych pierdół. Termodynamika zapewnia sprzężenie zwrotne i pętlę histerezy na raz
@cododiaska czyli ma to sens, będę eksperymentować. Mam pomiary temperatur pomieszczeń, rozkminię sobie jak mierzyć kiedy pracuje piec i może się uda trochę zbić rachunki
@kwasnica3000 ja mam jedno - największe pomieszczenie czyli 40m2 z podłogówka i grzejnikiem nawet bez termostatu, ale za to że sterownikiem do pieca na polce. Reszta jest z elektronicznymi termostatami, które polecam nawet jeśli nie kręcisz temperaturą. Działa to znacznie lepiej od każdego analogowego.
Na układzie mam 40 stopni mimo posiadania w większości grzejników. Według mnie wystarczy.
Zaloguj się aby komentować