Odwiedziłem historyczne złomowiska pociągów. Nie ma już dla nich ratunku

Odwiedziłem historyczne złomowiska pociągów. Nie ma już dla nich ratunku

Onet
W tym materiale chciałbym pokazać cmentarzyska pociągów, które udało mi się w ostatnim czasie odwiedzić. Dla jednych takie miejsca są niesłychanie atrakcyjne i fascynujące, dla innych odpychające i przerażające. Ja zdecydowanie takie lokalizacje uwielbiam i dużym przeżyciem dla mnie, było zobaczenie tych opuszczonych pociągów. Zapomniany najcięższy polski parowóz stojący w Krakowie, zabytkowe wagony w Kościerzynie, czy historyczne wagony i lokomotywy na Węgrzech. Wszystko to popada z dnia na dzień w ruinę i chyba nie ma już ratunku dla tych historycznych maszyn.

#wycieczki #urbexhistory #pociagi#polska

Komentarze (3)

Johnnoosh

Pewnie się powiększy o kilka sztuk, w ostatniej czynnej parowozowni jeździ ostatni parowóz w Polsce. Dla kontrastu w Anglii nie tylko konserwują stare lokomotywy a nawet zbudowano jedną nową według starych planów. Lokomotywy parowe mogą się przydać w czasie wielkiego kryzysu, kiedy by nie było i prądu i paliwa zza granicy i zostałby tylko węgiel.


https://dzieje.pl/wiadomosci/niepewna-przyszlosc-parowozowni-wolsztyn


https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Parowozownia_Wolsztyn

LondoMollari

Lokomotywy parowe mogą się przydać w czasie wielkiego kryzysu, kiedy by nie było i prądu i paliwa zza granicy i zostałby tylko węgiel.


@Johnnoosh Jeśli jest węgiel, to i jest prąd. Prawdopodobnie elektrownia węglowa spali ten węgiel wydajniej niż lokomotywa (choć trzeba policzyć to dokładnie). Tak czy siak, w miejscach gdzie tory są mocno zelektryfikowane (Polska czy UK) to lokomotywa węglowa dużo nie da.

Johnnoosh

@LondoMollari Nie pamiętam dokładnie artykułu o tym, może chodziło o linie niezelektryfikowane ale raczej też brano tam pod uwagę uszkodzenie linii przesyłowych czy elektrowni (może po wielkim wyłasowaniu słonecznym albo ataku jądrowym?) Teraz trudno cokolwiek znaleźć w google to też tragedia

Zaloguj się aby komentować