Propaganda Bitwy pod Grunwaldem trzech okresów: po 1410, w 1900 (książka "Krzyżacy") oraz w 1960 (film "Krzyżacy")
Oryginalna propaganda bitwy pod Grunwaldem
Litwin Jagiełło - założyciel nowej dynastii - potrzebował na gwałt propagandy sukcesu, by utrzymać się na tronie, zapewnić sukcesję potomkom i podnieść ich prestiż na europejskim rynku matrymonialnym. Po dziesięcioleciach walk o ziemie i wpływy z Zakonem Krzyżackim, udało mu się zwyciężyć go w wielkiej, wielonarodowej bitwie i ubić mistrza Zakonu.
Machina propagandy ruszyła - po Europie rozsyłano listy, 15 lipca ustanowiono świętem narodowym, a krakowskie kościoły co roku miały organizować procesje do kościoła św. Jadwigi, której duchowy wpływ na zwycięstwo otaczano kultem przez następne wieki. Szczególnym celem propagandy było nadanie zwycięstwu religijnego znaczenia, bo wystarczająco europejscy władcy się burzyli, że byle ochrzczony poganin śmiał pokonać szanowanego członka zakonu.
Utożsamianie Niemców - narodu - z Krzyżakami pojawia się dopiero po zjednoczeniu Niemiec (1871), gdy polityka różnych państw niemieckich staje się jednolita pod wspólną nazwą Cesarstwa Niemieckiego. Pod zaborem pruskim mit grunwaldzki zaczyna się rozwijać w celu antyniemieckiego podtrzymania ducha narodu.
Propagandowe zadanie "Krzyżaków" - książki (1900)
Krzyżak = Niemiec Zaborca
Wynikiem rozwoju tego mitu było dzieło Sienkiewicza (1846-1916), który był przeciw wzmagającej się germanizacji w zaborze Pruskim. "Krzyżacy" byli serialem literackim (lat 1897–1900) Tygodnika Ilustrowanego. Zaraz potem mamy antyniemiecki bunt dzieci z Wrześni (1901-2) i Konopnicką piszącą "Rotę" o "krzyżackiej zawierusze"(1908). Celem było rozbudzenie polskiej dumy i uczuć narodowych przeciw zakusom germanizacyjnym.
Propagandowe zadanie "Krzyżaków" - filmu (1960)
Krzyżak = zachodni faszysta i nazista
W XX wieku, szczególnie po IIWŚ, szczucie Polaków Niemcami było ulubionym chwytem ZSRR, by odganiać od siebie krytykę. Wszelkie narodowe antyniemieckie sentymenty były wykorzystywane w kulturze, szczególnie mit grunwaldzki - "Krzyżacy" byli pierwszą książką wydaną w PRL.
W 1960 wypadała 550 rocznica bitwy. Władze państwowe wraz z Moskwą były silnie zaangażowane w produkcję, na co nakładał się także ówczesny konflikt dyplomatyczny z RFN. Kanclerz RFN Adenauer był ciągle demonizowany przez komunistyczną propagandę (np. bezpodstawnymi zarzutami o nazizm/faszyzm), a ogień konfliktu podsyciło jego zdjęcie w krzyżackim płaszczu (1958).
Filmowi nadano silnie nacjonalistyczny wydźwięk, dodano elementy pasujące do komunistycznej narracji (np. piechotę chłopską) oraz przemycano aluzje podobieństwa zwycięstwa grunwaldzkiego do wspólnego zwycięstwa nad nazistami.
#ciekawostkihistoryczne #historia #propaganda #plakatypropagandowe
@UmytaPacha nie ma ratunku dla ludzkości jeżeli mój gównowpis z kiepskim żartem dostał 160piorunów a ta wysokiej jakości wrzutka ledwo leci.
Ale co do tematu Twojego wpisu:
Nie wiedziałem, że za PRL takie kampanie antyniemieckie robili.
To by tłumaczyło dlaczego mój ŚP dziadek używał wyłącznie słów Gebelsy, Helmuty i Krzyżacy zamiast Niemcy. No generalnie ich nie lubił i chyba wiem już czemu
@entropy_ nie no, ja też częściej plusuję memiki niż wymagające kilku minut skupienia wpisy xD
I może twój dziadek miał nieprzyjemne doświadczenia wojenne, ale prawda że po wojnie sowieci starali się bardzo, by cały gniew i winę przelewać na Niemców/Nazistów/faszystów. Kultura popularna jak "Czterej pancerni" też jest pełna topornej propagandy, co nie zmienia faktu, że przyjemnie się ogląda. : P
@entropy_ Do lat 60. na dyktandach z polskiego nie uważano za błąd pisowni "niemiec" małą literą, choć wedle reguł języka był to błąd jak najbardziej.
@UmytaPacha Rosjanie w swojej historii też mieli zmagania z Krzyżakami, był chyba nawet jakiś przedwojenny radziecki film o tym okresie historycznym
@tankowiec_lotus jak najbardziej! Poruszyłam tę tematykę we wpisie sprzed pół roku, cytując:
Plakat ZSRR z 1941: "Biliśmy, bijemy i będziemy bić!"
Rosja przyrównuje często obecną wojnę z Ukrainą do Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (1941-1945).
Do czego przyrównywano samą Wojnę Ojczyźnianą?
-
"1242 Aleksander Newski bił Psów-Rycerzy inflanckiego Zakonu Krzyżackiego
-
1760 bili Fryderyka II i wzięli klucze Berlina
-
1918 bili cesarskich okupantów na Ukrainie"
Newski pojawia się na wielu ojczyźnianych plakatach.
Określenie "Psy-Rycerze" (Псы-рыцари) wobec Zakonu Krzyżackiego wymyślił K. Marx; sowiecka propaganda używała go nawet w podręcznikach szkolnych.
@entropy_ Oczywiście, jedynym źródłem niechęci do sąsiadów zza Odry była po 2WŚ propaganda antyniemiecka. Faktycznie, nic innego się nie nasuwa. :p
@HollyMolly pamiętam jak opowiadał jakie okrucieństwa robiła armia czerwona, ale nie przypominam sobie żeby jakoś szczególnie na armię niemiecką narzekał. Opowiadał, że przyszli do wioski wzieli co mieli wziąć, ewentualnie się przespali w jakiejś chaupie i się zawijali.
Rosjanie za to zabijali wszystkie zwierzęta i gwałcili wszystko co się rusza.
Niemców nie lubił ale rosjan to nienawidził jak psów.
@entropy_ I ja tę postawę rozumiem, ale nadal: Niemcy rozpętali takie piekło w Europie, że tylko zestawienie Rzeszy z ZSRR może ukazać tę pierwszą w dobrym świetle.
Rozpętali wojnę i pozwolili azjatyckiej hordzie wedrzeć się w nasze progi.
@HollyMolly proszę o cytat gdzie napisałam, że "jedynym źródłem niechęci do sąsiadów zza Odry była po 2WŚ propaganda antyniemiecka".
Podkreślam dokładnie to, co napisałeś w drugim komentarzu - agresorów było dwóch, ale ZSRR starał się to wymazać z pamięci stawiając Niemcy w roli odwiecznego wroga, przed którym nas bohatersko uratował. I nagle okupacja komunistyczna staje się łatwiejsza do przełknięcia.
@UmytaPacha Proszę o cytat, gdzie pisałem cokolwiek na temat Twojego posta.
@HollyMolly a, pardąsik xD nie umiejscowiło twojego komentarza pod ten, do którego się odnosisz
@UmytaPacha Wiem, rozumiem, wybaczam.
I nie wiem dlaczego nie robi eleganckiego drzewka komentarzy, porządek powinien być.
@UmytaPacha no i w ogóle nie ma analogii z dzisiejszą propagandą naszej smutnej ojczyzny, wcale. Swoją drogą Adenauer ten płaszcz to z typowo niemieckim wdziękiem wdział.
Zaloguj się aby komentować