Ps. Wam też się wydaje, że na zdjęciu opona jest krzywa? Podczas jazdy tego nie widać, więc może taka iluzja.
@StaryPijany Złudzenie optyczne, z lewej strony miałeś więcej światła (słońce?). Zazdroszczę jazdy po śniegu
Oj czasem nie jest łatwo, szczególnie jak jest świeży snieg i nie jest odśnieżone, człowiek cały czas driftuje niczym w tokyo drift. Ale polecam, zawsze jakąś dodatkowa aktywność.
Jeździsz na zmniejszonym ciśnieniu? Ostatnio sprzedałem moje opony z kolcami, bo jak jeździłem do biura to zimy były mało wymagające, a zmieniłem rower na 28cali i już nie jeżdżę do pracy. Trochę zazdroszczę
Tak, na mniejszym niż max jaki podaję producent czyli chyba 5b, ja mam około 3.5 aktualnie wbite. Opona 700x40c jakby ktoś pytał.
Zastanawiałem się nad tymi kolcami ale śnieg w PL (mazowsze here) leży w większych ilościach może tydzień-dwa łącznie. Da się w kolcach jeździć po czystej powierzchni?
Według producenta da się jeździć, ja jeżdżę na nich od tygodnia w tym parę dni bez sniegu, bo niby powinno się je "rozjeździc" na asfalcie. Jeździć niby można, ale są wtedy głośne i wiadomo, "wolniejsze". Ja sam pierwszy raz w życiu takich używam, wiec nie odpowiem ci jak z trwałością.
@ColonelWalterKurtz kiedyś zrobiłem tańszą opcja na te kilka dni w roku z starej opony, dęstki i blachowkrętów. Drze to po głębokim śniegu i tafli lodu jak wariat ale na asfalcie jest pierońsko głośno i w zasadzie jedzie się maszynką do mięsa XD
@DM_ Właśnie gdyby śnieg leżał jakiś dłuższy okres typu miesiąc/dwa ciągiem to spoko, można założyć i jeździć. A tu jest tak, że spadnie śnieg na 3 dni, stopnieje na dwa tygodnie i znów kilka dni śniegu. I tak w kółko
Zaloguj się aby komentować