Cześć, wczoraj przed snem zacząłem się zastanawiać nad zagranicznymi obligacjami, dziś sprawdziłem i np. Interest rate na Islandii to ~9% więc czemu by nie kupić ich obligacji? Ktoś ma doświadczenie w czymś takim? Nie ukrywam że chciałbym z kimś pogadać o ewentualnych wadach (bo póki co nie widzę oprócz bankructwa Islandii) i potem jak to zrobić
@HamsKloss To sprawdź to jeszcze raz, bo obecnie emitowane obligacje mają niższe odsetki. 9% było na obligacjach z 2009, które się kończą w przyszłym roku.
@Nemrod według internetu stopa procentowa u nich to cały czas 9,25% (od ponad roku), orientujesz się gdzie mogę sprawdzić ile oferują obecnie emitowane?
@HamsKloss Iceland 10-Year Government Bond currently offers a yield of 6.929%.
Aczkolwiek dwulatki faktycznie mają 9%.
Tylko te obligacje mają zmienną stopę, więc masz wyłącznie prognozy co do dalszego oprocentowania.
@Nemrod ok, to ryzyko które jestem w stanie ponieść. Orientujesz się gdzie je kupić? I ten % jest zależny od stóp procentowych w Islandii? Czy jest jakaś inna wartość jako punkt odniesienia?
@HamsKloss ale bierzesz pod uwagę ryzyko walutowe?
@mnie_tu_nie_ma tak
@Nemrod @mnie_tu_nie_ma czyli podsumowując ryzyka:
-
zmienna stopa (jak spada inflacja to mniej zarobię)
-
bankructwo Islandii (małe państwo, mniejsza stabilność - małe wydarzenie może mieć większy wpływ na Islandię niż na Polskę)
-
ryzyko walutowe
-
niska wiedza (tu mogę pewnie doczytać)
-
nie wiem gdzie kupić i nie umiem tego z jakiegoś powodu zgooglać...
@HamsKloss Tu jest jeszcze jedna sprawa - prawdopodobnie nie załapiesz się na emisję, czyli kupujesz z rynku wtórnego (na giełdzie). Jak to tam wygląda i ile faktycznie z nich wyciągniesz, to nie mam zielonego pojęcia.
@HamsKloss
nie wiem gdzie kupić i nie umiem tego z jakiegoś powodu zgooglać...
Revolut mi ostatnio spam wysłał, że obligacje do oferty wprowadzają. Byłem za leniwy, by sprawdzić co, gdzie, jak i za ile, więc jeśli sprawdzisz, to możesz dać znać 😀
@Konto_serwisowe wczoraj o tym myślałem a dziś rano dostałem maila od revolut ale tam nie ma islandzkich
Islandia kojarzy nam się z bogatym krajem skandynawskim, ale warto pamiętać, że 15 lat temu po wielkim kryzysie finansowym ten kraj się wywrócił i sobie głupi ryj rozwalił. Jeśli to zmienna stopa, to w przypadku globalnego tąpnięcia te papiery mogą szybko polecieć.
Zaloguj się aby komentować