O tradycyjnej swej porze wrzucam sonet #diriposta do sonetu diproposta bieżącej bitwy #nasonety

Nostalgia

Tęsknimy za tym, jak było zwyczajno,
Gdy uśmiech nas zdobił od ucha do ucha,
Gdy wygłup bawił lepiej niż śmiechu sztuczna pucha,
Gdy żadna chwila nie trwała na marną.

Była w nas fantazja i głupota skrajna,
Tak przystająca wieku lekkoducha,
Otulała nas ona, jak miękka poducha,
I jakże była bezpretensjonalną!

Wraz z dorosłością miało być bajeczniej,
Pragnęliśmy tej wolności ostatecznej,
Która złudnym urokiem lata dziecinne wabi.

A teraz? Boli potylica!
Dorosłość to straszna złudnica!
Z każdym swym ciosem z dziecięctwa nas grabi.

I tym mało optymistycznym akcentem kończę swą dzisiejszą działalność w kawiarence #zafirewallem. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy!
splash545

Bardzo trafna myśl, a sonet bardzo przyjemny

moll

@splash545 dziękuję

Zaloguj się aby komentować