„Nowa Fantastyka” musiała zrobić dodruk najnowszego numeru (pierwszy raz od wielu lat!), a to wszystko dlatego, że opublikowali fragment nowej powieści Sapkowskiego.

I to pomimo tego, że numer wyszedł zaledwie tydzień przed premierą książki.

Po co wydawać pieniądze na marketing, skoro wystarczy samo nazwisko Sapkowskiego? :')

#ksiazki #fantastyka #wiedzmin #fantasy #czytajzhejto
fa6821e8-d10a-4dae-b2f1-cc36745b2f4a
beetroot

Jeżeli czytaliście ten fragment to podzielcie się opinią 🫣

cyberpunkowy_neuromantyk

@beetroot


Przeczytałem i jestem zachwycony.


Wiadomo, to prequel, więc odpada przejmowanie się, czy Geralt przeżyje, jednakże z przyjemnością przeczytam o początkach jego kariery.


Mam nadzieję, że książka przyjdzie do mnie już w piątek i będę weekend z głowy. :')

PanNiepoprawny

@cyberpunkowy_neuromantyk ja mam już zamówioną.

cyberpunkowy_neuromantyk

@PanNiepoprawny


Coś czuję, że grudniowy bookmeter może być monotematyczny. :')

koszotorobur

@cyberpunkowy_neuromantyk - fantastycznie!

Ragnarokk

@cyberpunkowy_neuromantyk

Nie wydaj żadnej dobrej książki przez ostatnie 15 lat, a i tak jak coś wydajesz to się sprzedaje na pniu. Naprawdę niezłą markę sobie Panżej zbudował.


By nie było - jego książki dosłownie i bardzo konkretnie zmieniły moje życie i na pewno jest w czubie moich ulubionych autorów. Ale wciąż mam z tego trochę bekę xD

cyberpunkowy_neuromantyk

@Ragnarokk


Z drugiej strony od ostatniej powieści w uniwersum pojawiła się baaardzo popularna gra („Wiedźmin 3”), co przełożyło się na zwiększoną popularność książek (zresztą ja sam przeczytałem książki po premierze pierwszej gry, jeszcze przed zagraniem, żeby wiedzieć, o co chodzi), i wydaje mi się, że także popularny serial od Netfliksa. Drugi sezon spowodował, że w „trójkę” grało kilkadziesiąt tysięcy osób, co fajnie pokazuje, że różne media mogą na siebie oddziaływać.


I co zresztą się dzieje - „Cyberpunk 2077” dostał serial (animację), dostał powieść, regularnie dostaje nowe komiksy.


Wracając: Sapkowski to wciąż głośne, chyba nawet najgłośniejsze nazwisko na polskim poletku fantastycznym.

Ragnarokk

@cyberpunkowy_neuromantyk

Wiadomo, że gra mocno nakręciła rynek - ale to bardziej na świecie niż w Polsce - u nas to aż tak nie podkręciło zainteresowania chyba.


Zdecydowanie też AS to jedyny autor fantasy co przebił się do mainstreamu. Wszystkie inne Wegnery, Grzędowicze czy Pilipiuki to wciąż jest nisza, dość szeroka ale nisza.

Zaloguj się aby komentować