#gwiezdnewojny #filmy #przemyslenia
@Al-3_x Najlepsze że filmy napisane i zrobione przez fanów są lepsze niż gówno disnejowskich cieniasów.
Nie wiem skąd ta rehabilitacja prequeli po latach.
Jak seria osiągnęła nowe dno, to poziom poprzedniego się uśrednił.
Plus siła nostalgii ludzi dla których te czasy to była młodość.
Albo fanowskie wersje filmu z wyciętymi tymi fragmentami :p.
Plus memicznosc nowej trylogii xD, dzięki czemu jest ciągle dość głośno o tych lepszych fragmentach.
@Al-3_x podzielam opinię, ja dodatkowo lubię jeszcze Mroczne Widmo.
@Al-3_x Ja tam prequele lubiłem od zawsze tylko głupio się było przyznawać xD
@hellgihad Ja je też lubiłem... do czasu aż skończyłem 12 lat.
@Al-3_x No cóż, życzę żeby wewnętrzne dziecko nigdy w Tobie nie umarło
I te walki na miecze xD jeszcze w 1 części ujdzie ale potem to festiwal przewrotów obrotów i robienia śmigła helikoptera. Świetnie pasuje komentarz który kiedyś przeczytałem: "walczą tak jakby żadna ze stron nie chciała wygrać"
@Al-3_x a przypadkiem zemsta sithow nie jest do tej pory najlepiej ocenianym filmem z serii
@Al-3_x no i tu się z Panem 100% zgadzam. Ja to myślę, że ludzie po prostu zaczęli czuć nostalgię do czasów swojego dzieciństwa, kiedy te filmy wyszły. Teraz wszyscy kochają Haydena, a ja jestem wystarczająco stary, żeby pamiętać jak wszyscy na nim psy wieszali. No i może to kwestia tego, że przy takim gównie jak nam ostatnio zaserwowali to i prequele wydają się lepsze. Ja uznaję tylko oryginalną trylogię. I to w wersji sprzed zmian. Bardzo polecam https://en.wikipedia.org/wiki/Harmy%27s_Despecialized_Edition .
Zaloguj się aby komentować