No i kupiłem tego Lush Lord of Misrule i jestem trochę zawiedziony.
Liczyłem na wanilię i paczuli, a dostałem pomarańczę xd
O opinie spytałem dwie osoby - jedna powiedziała, że wali jak stare landrynki, a druga jak pomarańczowe Tik Taki.
Czy jest możliwe, że chłop który naklejał etykiety się pomylił i dostałem inny produkt? Czy tak to właśnie ma pachnieć?
#perfumy
150065b1-ef86-4323-8075-f76e3f3ffed0
Qtafonix

@redducc Na mnie nie ma żadnych landrynek, a słodki akord wanilii wychodzi nieśmiało po 4-5 godzinach. Pokaż etykietę z dołu jeśli możesz. Flakon z 2021 miał zauważalnie jaśniejszy sok od tego z 2020. Łacznie miałem 3 flakony i żaden nie miał żadnych cukierków ani nic.

RedDucc

@Qtafonix mam tylko flakonik 30ml (bez pudełka), jest z 04/10/21 (B01). Paczuli na 100% tutaj nie czuć, może bym to ewentualnie pod wanilię podpiął, ale też nie byłby to mój pierwszy strzał. Zechciałbyś może odlać parę ml, żebym mógł porównać?

tango

@RedDucc czuję 100% składu, nic z żadnych cukierków, a już na pewno nie pomarańczy. Paczula występuje w różnych interpretacjach i zdecydowanie nie zawsze jest taka piwniczna jak np. w Reminiscence Patchouli. Sorry jeśli właśnie uczę ojca dzieci robić, ale może znasz tylko taką twarz tej uniwersalnej roślinki

RedDucc

@tango paczuli trochę wąchałem, od czekoladowego ciasta, do zagrzybialej piwnicy, ale tutaj mam czyste cukierki

tango

@RedDucc powąchałem sobie właśnie z nakrętki z tym nastawieniem i w sumie zgadzam się, że tak mogłoby pachnieć z opakowania jakichś cuksów ale raczej takich dziwacznych, typu importowane kanadyjskie cuksy ziołowe z witaminami dostępne w aptekach, nie żadne tic taci

Zaloguj się aby komentować