> #niepoprawnelego <
#lego

Rozbieranie modeli technic to wyzwanie dla palców. Pozdzierane i obolałe. Axle i piny w niektórych modelach (zwłaszcza w samolocie i koparce) siedziały wściekle. Jak nie lego. Tu pojawia się przemyślenie. Możliwe, że płukanie wodą cały ten kurz powpychało w otwory. Przerzucę się na wydmuchiwanie kompresorem. Macie doświadczenie? Na zdjęciu to co rozebrałem/
PanNiepoprawny userbar
cc7e892d-be9c-4f94-9c97-fcecd2d1b91b
Soadfan

Od tego jest właśnie klocek specjalny. Nie używasz?

PanNiepoprawny

@Soadfan do Lego Technic mniej się przydaje, ale korzystałem jak najbardziej.

cododiaska

Ja wszystkie używane (głównie duplo, ale w sumie na jedno wychodzi) obrabiałem "na wejściu" w taki sposob:


  1. Płuczę w misce z letnią wodą i odrobiną płynu do naczyń - żeby usunąć grubsze zanieczyszczenia

  2. Wrzucam do worka do prania bielizny (taki z drobnej siateczki)

  3. Całość do zmywarki na program 40'C. W połowie obracam.

  4. worek/worki do góry nogami

  5. Wyjmuje ze zmywarki do miski i płuczę czystą wodą, żeby usunąć wszystkie pozostałe mydliny. Duże bricki są szczególnie upierdliwe...

  6. Wysypuję na ręcznik i zostawiam do wyschnięcia. Próbowałem w suszarce na półce do butów, ale to nie ma sensu.


Rozważm jeszcze jedną opcję - myjka ultradźwiękowa. Ale najpierw muszę sobie sprawić większą

PanNiepoprawny

@cododiaska nie do końca o to pytałem

cododiaska

@PanNiepoprawny

No bo listy nie dokończyłem

7, Wszystkie piny idealnie pasują w otwory i nic się nie zakleszcza

nocnyfilm

@PanNiepoprawny mam świetny przepis na bigos

PanNiepoprawny

@cododiaska umyję, bo ta koparka chodziła bardzo ciężko już przy zakupie (używana). Z tym że zmywarkę odpuszczę. W mojej chyba się nie ustawia temperatury.

Autentycznie niektóre piny musiałem na siłę axlem wysuwać zapierając go wcześniej o biurko.

cododiaska

@PanNiepoprawny

Uwaga, będzie obrzydliwe.

Są jeszcze dwie ewentualności


  • Klocki były używane w salonie z aneksem i są pokryte cienkim filmem olejowym (od gotowania/smażenia)

  • Klocki były używane w domu palacza i pokryte są cienkim filmem nikotynowo-smolistym


Przerabiałem oba kejsy - faje capiły, a tłuszcz wyszedł przy misce z mydłem. Efekt w obu przypadkach był taki, że substancje oleiste całkiem mocno lepiły klocki do siebie

PanNiepoprawny

@cododiaska klocki się nie lepią ani nie śmierdzą. Ale tak jakby coś się z nich sypie.

Zaloguj się aby komentować