Dlatego mogę się pochwalić "przedwczesnym" prezentem jaki wykonała dla mnie moja żona.
Połączyła nas wspólna pasja- rekonstrukcja okresu około grunwaldzkiego (tak jestem tym "białorycerzem" nie tylko w internecie xD) i dlatego też dostałem replikę akwamanili (naczynie do obmywania rąk) z XVw.
#urodziny #rekonstrukcjahistoryczna #prezent #zwiazki #sredniowiecze #ceramika
edit Oczywiście, zapomniałem dodać.
Wykonanie: żona.
@AdelbertVonBimberstein Małżowina sama zrobiła tę ceramikę?
@Lubiepatrzec tak.
@AdelbertVonBimberstein
@qdco no dokładnie. Wiedziałem, że kojarzę ten ryjec. xD
@AdelbertVonBimberstein mam nieodparte wrażenie, że Ciebie znam. 😅
Nie jesteś przypadkiem behapowce w duńskiej firmie dzwigowej? Na ostatnim projekcie, poznałem właśnie takiego pozytywnie zakreconego w tej tematyce, kolegę po fachu za dnia, a rycerza w nocy
@jarezz nie. Obecnie pracuje w Norwegii ale Dania to mój cel na nowy rok. Więc może się spotkamy? Kto wie?
Moja ś.p. babcia by powiedziała... kup se trąbkę do pierdzenia...
Wiem że wykonanie: żona...
@AdelbertVonBimberstein w sensie delegacja? Czy mieszkasz w innym kraju a żona w Polsce? Ta druga opcja trochę bez sensu. To nie wpływa dobrze na rodzinę.
@Kubilaj_Khan Pracuje rotacyjnie obecnie w systemie 4/1. Mocno natomiast szukam pracy w systemie 2/2. Ze względu na rodzinę właśnie.
@AdelbertVonBimberstein ja mają taką opcję po prostu zabrałem całą rodzinę i wyjechałem z Polski. Żona tez dobrze tu zarabia a córka ma lepszą przyszłość niż w Polsce.
Byli tu ludzie którzy mieszkali sami a żona w Polsce. On się kisił w pokoju i odkładał kazdy grosz a ona się lansila w jakiś wypasionym domu za który on płacil. Pytałem czemu nie są tu razem a on, że ona nie chce się z Polski wyprowadzić. To dopiero źle wpływa na rodzinę bo prędzej czy później któreś z nich znajdzie sobie kogoś na miejscu.
Powodzenia w pomyślnym rozwiązaniu sytuacji.
@Kubilaj_Khan jak powiedział klasyk: są plusy dodatnie i plusy ujemne. Rozłąka to tragedia ale staram się robić wszystko, żeby być te dwa razy w miesiącu w domu. Jak znajdę pracę 2/2 to w ogóle będzie bajka i sytuacja lepsza niż normalny etat w Polsce bo:
- sumarycznie będę więcej czasu spędzał z rodziną, całe dwa tygodnie będę mógł poświęcić im, odprowadzać do przedszkoli, ogarnąć dom. W kraju pracowałem naprawdę ciężko fizycznie po 10 godzin a z dojazdami wychodziło 12 godzin (minimum) nieobecności w domu. Zmęczenie sprawiało, że po godzinie 20 nie miałem siły na nic a zwłaszcza już na życie. W takim stanie fizyko psychicznym o wybuch, złość i generalnie zły humor nawet w weekendy to w sumie nietrudno. Dlatego powiedziałem sobie, nigdy więcej pracy w Polsce.
-mam 5 (!) tygodni wakacji i wypłacaną przed nimi taką trochę lepszą wypłatę (feriepenge). W tym roku miałem pierwsze wolne dłuższe niż tydzień od 8 lat (nie licząc urlopu ojcowskiego).
- żona nie chce wyjeżdżać za granicę, bo nie dostanie pracy w zawodzie (szeroko pojętą kultura i sztuka)
-pieniądze lepsze w Norwegii (wiadomo); dostęp do leczenia lepszy.
-mam ten komfort, że żyjemy dosyć skromnie więc lansik żony za hajs męża nam nie grozi- zwłaszcza, że moja luba odczuwa dyskomfort związany z tym, że ja utrzymuję całą rodzinę, a i mnie fizycznie zaczyna to męczyć- dlatego cieszy mnie, że po skończeniu studiów chce zacząć pracę w zawodzie.
Jeśli chodzi o przyszłość dzieci to rozważałem wyjazd całą rodziną, ale Norwegia odpada. Kochamy się jak nie wiem, ale potrafimy też na siebie wybuchnąć (bez przemocy fizycznej)- jak to w rodzinie
No i wygadałem się.
@AdelbertVonBimberstein z tym, że nie dostanie pracy w zawodzie to bym polemizował. Jezyk by doszlifowała i ma szansę jak każdy inny.
No i dwa są z takiej pracy pieniądze w Polsce? Nie wiem bo to nie moja branża. Ja jeżdżę tirem. Żona w Polsce pracowała w banku. Ciągły mobbing i stres.
Tutaj zaczęła od pracy w fastfoodzie a teraz jest managerem w angielskiej kawiarni - sieciowce.
Dużo mniejszy stres i dobre pieniądze.
Może jak trochę popracuje w Polsce to zmieni zdanie. Wszędzie kolesiostwo, układy rodzinne i polityczne, nepotyzm.
Anyway powodzenia w realizacji planów.
@AdelbertVonBimberstein z tego okresu polecam jeszcze rekonstrukcje mostu łyżwowego na Wiśle na następny raz
Zaloguj się aby komentować