Zdjęcie moich mikrusów dla uwagi 😉
#zwierzaczki #koty #weterynaria #serotoninowezwierzaki
@serotonin_enjoyer chyba powinnaś zostawić koty.
@wiatraczeg Czemu?
@serotonin_enjoyer no to kup ubezpieczenie jeśli nie
Chyba potrzebujesz odskoczni. Tylko tak mówię. Mam 9 zmysł.
@serotonin_enjoyer nie słuchaj
@bojowonastawionaowca jest i on. Dziękuję.
Nadal, drugi wet, lepszy niż żaden.
@wiatraczeg Eee, tylko teraz jest przez chwilę hardcore z kociakami. Na co dzień mam odskocznię, czytam, ogladam filmy, ucze się języków.
@bojowonastawionaowca nie mialam zamiaru 😉 Zwierzaki to moj styl życia. A takie odkarmione od ślepego mamlaski to niesamowita satysfakcja. A moim malym sukcesem jest ze juz mnie nie kusi, żeby je sobie zostawić. Pójdą do adopcji ale oczywiście tylko do dobrych domów.
@serotonin_enjoyer no I super, najważniejsze to znaleźć takie swoje przyjemności w życiu :)
@serotonin_enjoyer sorry, jestem empatyczny, ale znam tego ciemną stronę.
@bojowonastawionaowca już ogarnął. Daj mu piorunka i całusa pls. Ja nie mogę.
Jest taki obrazek, co go niepostuje tutaj, bo nie warto, bo Hejto nie jest miejscem na to. Mogę opisać co widzę, ale nikt mi nie uwierzy.
@serotonin_enjoyer dawaj namiary na tą gównianą firmę zrobimy im w Google reklamę 🤠 jak można powiedzieć do właściciela kota żeby nie wymyślał...
@Gracz_Komputerowy nie, nie dam. Dali ciała po całości ale to jedyny dobry gabinet weterynaryjny w moim mieście. Oprócz nich jest jeden gabinet w którym weterynarze są sympatyczni ale nie mają możliwości zrobienia choćby podstawowych badań. Ani analizy krwi, o rentgenie czy usg nawet nie wspomnę. Za to przy gabinecie jest duzy sklep z artykułami dla zwierzakow no i różne pasze i leki dla zwierząt gospodarskich. Nie zdiagnozuja niczego z badanu, moga leczyc tylko na oko. Jest jeszcze jedwn gabinet, który prowadzil wet starej daty z wysokim mniemaniem o sobie. Ja kiedyś od niego uslyszalam, ze jak przychodze do niego z kotem do leczenia to mam obowiazek w 100 procentach polegac na jego diagnozie i z nim nie dyskutować. Teraz jest juz na emeryturze i pracuje u niego nowa mloda wetka, ktora nawet zna sie na rzeczy ale ceny ma jak z kosmosu. Takie jak w dużych miastach. Jest jeszcze jeden weterynarz, który ma umowe tez z miastem - ale ten człowiek to rzeźnik a nie wet, nie zna sie na niczym. Historie o nim to dopiero otwieraja nóż w kieszeni.
Wiec przy takim wyborze ten gabinet o którym pisałam to jedyny sensowny w okolicy. Przez to ludzie tam walą drzwiami i oknami. Bez wczesniejszego umowienia ciezko się dostać, trudno sie dodzwonić, jeden z wetów to swietny chirurg ale i naprawdę dobry weterynarz, druga - właścicielka gabinetu tez dobry lekarz chociaż dosyc nieprzyjemna w obejsciu (podejrzewam ją o jakieś spektrum autyzmu 😉). W związku z jej zachowaniem gabinet ma w miescie swoich gorących przeciwników. Ale to naprawde jedyny sensowny gabinet w mieście. Nie wiem co sie zadziało ze tak dali ciała.
Zaloguj się aby komentować