Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz i pójdziesz dalej powiedział Rocky Balboa w filmie Rocky Balboa.

W styczniu tego roku wziąłem się za siebie i wyznaczyłem pewne cele:
https://www.hejto.pl/wpis/czuje-dobrze-czlowiek-w-nawiazaniu-do-tego-wpisu

Wyszło naprawdę nieźle:
-siłka dwa razy w tygodniu
-bieganie raz-trzy razy w tygodniu
-start w siedmiu zawodach biegowych
-start w półmaratonie

Nawet pojawił się efekt uboczny w postaci kilku kg mięśni i 40cm w łapie (zaczynałem od 35).

Do zrealizowania pozostało mi tylko pobić rekord na płaskiej sprzed kilkunastu lat. Niestety 121kg mnie pokonało - lewa ręka dociągnęła a prawa już nie. Wszystkie okoliczności były sprzyjające, po prostu nie dałem rady.

Szkoda, ale po nowym roku wrócę silniejszy i jeszcze bardziej zmotywowany.

#silownia #bieganie #oswiadczenie
Gepard_z_Libii

jak się wyjebiesz to już sobie trochę poleż szkoda marnować okazji

CoryTrevor

@Gepard_z_Libii

Przez najbliższe dwa tygodnie faja w górze

Gepard_z_Libii

@CoryTrevor ja to samo, będę żarł i charatał w gryxD

RogerThat

Na moje oko, człowiek wstaje dokładnie tyle samo razy, co upada xd albo chociaż ktoś go zbiera

Allez

Przy dwóch treningach w tygodniu takie efekty? Jaki masz plan treningowy?

CoryTrevor

@Allez obecnie jeden trening w tygodniu plecy-barki-biceps, drugi w weekend klatka-triceps. Wcześniej było klatka-biceps/plecy-barki-triceps. Oprócz płaskiej, którą robię tydzień w tydzień nie mam jako-takiej powtarzalności ćwiczeń. Wykonuję minimum 8 serii na daną partię ale ćwiczenia dobieram wedle uznania.


Efekty mnie samego zaskoczyły, ich powody widzę trzy:

-regularność ćwiczeń + dużo białka w diecie

-zastane od pracy biurowej mięśnie wreszcie dostały bodziec

-jakaś forma pamięci mięśniowej bo trenowałem kilkanaście lat temu

Zaloguj się aby komentować