Nie tylko świetlik świętojański W Polsce występują także przedstawiciele dwóch innych gatunków świetlikowatych – świeciuch (Phosphaenus hemipterus) oraz iskrzyk (Phausis splendidula, syn. Lamprohiza splendidula).

Świeciuch świeci najsłabiej spośród wszystkich trzech, jest też zdecydowanie najmniej pospolity i najłatwiej go przeoczyć: jest smukły, niewielki, zamieszkuje ściółkę i prowadzi skryty, przede wszystkim nocny tryb życia. Samice świeciuchów, podobnie jak samice świetlików, przypominają w postaci dorosłej larwy i nie mają skrzydeł. Samce są pod wieloma względami podobne do samic (pierwsze zdjęcie) i mają mocno zredukowane skrzydła.

Iskrzyk jest przeciętnie mniejszy od świetlika świętojańskiego. W przypadku tego gatunku (drugie i kolejne zdjęcia) świecą samce, samice oraz larwy, nawet jaja wykazują lekką bioluminescencję. Podobnie jak w przypadku wielu innych świetlików, samice iskrzyka są larwopodobne i nie latają, samce są natomiast uskrzydlone i wyglądają jak typowe dorosłe chrząszcze.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #polska #7ciekawostekprzyrodniczych
0ea5cab8-1533-4436-b697-784e1b9688ab
b4aeeed5-ac91-4f82-ba33-fb119c61c9e5
e8ed1a55-b587-4c52-976e-fb86383dd567
72c35bf3-b116-4ba6-8f63-d2e0a26d7544
entropy_

W Polsce występują także przedstawiciele dwóch innych gatunków świetlikowatych

@Apaturia Gdzie to żyje?

Nigdy w życiu żadnego chyba nie widziałem

Apaturia

@entropy_ Świeciucha, z uwagi na jego tryb życia i brak umiejętności latania, trudno spotkać - trzeba przepatrywać leśną ściółkę. Iskrzyki są bardziej pospolite i bywają czasem mylone ze świetlikami świętojańskimi, zamieszkują też podobne siedliska. Samce tych gatunków różnią się głównie rozmiarem i budową przedplecza.

entropy_

Najlepszym miejscem do tego są naturalne zarośla z krzewami, np. na obrzeżach lasu. Pojawiają się też w wiejskich ogrodach i sadach. Przystrzyżone trawniki oraz zagospodarowane tereny zupełnie im nie sprzyjają, dlatego próżno szukać świetlików w miastach (chyba że masz w pobliżu leśny park z zaroślami). Nie ma jednak konieczności wchodzenia głęboko w las — wystarczy przejść się ścieżką czy łąką wzdłuż lasu.


Świetliki zaczynają być dostrzegalne o zmierzchu (czyli koło 21:30), ale naprawdę warto poczekać do około 22:00, aby zobaczyć ich więcej (i wyraźniej, bo im ciemniej, tym łatwiej je odróżnić od otoczenia).

@Apaturia wieczorem spróbuję złapać france

https://www.akademiazaciekawienia.pl/dlaczego-swietliki-swieca/

em-te

@entropy_ kiedyś w drodze do Berlina, miałem przerwę na Targi Poznańskie. Nocleg był gdzieś na obrzeżach miasta, obok jeziora (?) Wyszedłem na spacer nocny i to był jedyny raz, gdy widziałem świetliki. Jednego nawet złapałem do pudełka po zapałkach. Niestety, postanowił nie świecić.

entropy_

@em-te one istnieją xD

https://www.hejto.pl/wpis/jestem-na-spacerze-nad-jeziorem-jak-spotkam-same-komary-i-zadnego-swietlika-to-b

I to w miejscu gdzie byłem mnóstwo razy i dopiero wczoraj je zobaczyłem xD ogólnie są płochliwe i trzeba być cicho oraz na jakieś 6km ścieżki wzdłuż lasu w chmarze występowały na dystansie 200-300 metrów. Ten sam las tylko kilometr dalej, przy innym jeziorze i żadnego nie było.

Takie serio odludne miejsce jest potrzebne.

Z 5 osób jak tam byliśmy tylko jedna widziała wcześniej świetlika xDDD

Budo

@Apaturia świeciuch xD

Apaturia

@Budo W staropolskim "świeciuch" to służący, który nosił przed kimś światło i przyświecał w drodze po ciemku, może stąd ta nazwa

Zaloguj się aby komentować