Kurde jestem klientem i chce zjeść coś co mi smakuje. A może ja lubię kurwa picke z keczupem? Kto ma być zadowolony? Ja, kucharz czy kelner? Kto komu płaci?
Jakbym prowadził kuchnię polską i jakoś Włoch chciałby schabowego z dżemem to nawet by mi brewka nie pykła. Mówisz, masz, nie ja będę to później trawił przecież...
#heheszki #kuchnia #wlochy #jedzenie
@zmasowanyatak Widać że nigdy nie byłeś w podobnej restauracji, ale możesz pomarzyć.
@zmasowanyatak no i widać że patus / małolat - PICKE.
@zmasowanyatak ale to głównie polacy tak maja zauwazylem.
za granica nikt nie daje jebania, jeszcze nazwie to fjużyn xD
@gawafe1241 a ty jesteś ślepy bo nie zauważyłeś konkretnego tagu na początku panie dorosły, bogaty i wyrafinowany xD
@zmasowanyatak "Kurde jestem klientem i chce zjeść coś co mi smakuje.", a to jest ich restauracja i będą podawać to co chcą.
@Fausto pewnie że tak. Pójdę tam gdzie nie będą robić problemów. Nie zmienia to faktu że nie rozumiem podejścia
@Fausto a potem chlip chlip dlaczego bankrutujemy Magdo Gessler ratuj
@Quake jeśli tak by się stało, to ich problem nie Twój. Mamy wolność wyboru.
Kurde jestem klientem i chce zjeść coś co mi smakuje.
@zmasowanyatak Gościem, a nie klientem, bo to restauracja, a nie sklep. Poza tym czemu w takim razie nie pójdziesz do takiej knajpy, która to serwuje? W monopolowym też się awanturujesz, że szynki ci nie chcą sprzedać?
@Fausto skąd takie podejście? Bo równie dobrze możesz napisać "no tak już jest co pan zrobisz"
@zmasowanyatak Cenie sobie wolność. Każdy ma prawo wybrać restaurację, która mu odpowiada i każdy ma prawo prowadzić restauracje tak jak mu to odpowiada. A jeśli restauracja padnie, bo klienci tam nie będą chcieli jeść, no to trudno, takie decyzje podjął.
@Fausto nie wyjaśniłeś mi dalej skąd takie podejście Włochów do kuchni.
Praw rynku i własności nie musisz mi tłumaczyć, to ogarniam.
@Fausto słyszałeś o takim powiedzeniu "nasz klient, nasz pan"?
@qdco "W monopolowym też się awanturujesz, że szynki ci nie chcą sprzedać" a czy w monopolowym mogą dodać do potrawy dodatkowy składnik?
Gościem to bym był gdybym jadł tam za darmo. Jestem klientem bo płacę za jedzenie oraz obsługę.
Ja nie chcę wymagać takiej obsługi jakiej oczekuje, nie piszcie mi "to idź gdzieś indziej". Ja jestem ciekawy z czego to się bierze i czemu tak jest.
@zmasowanyatak Acha. Otóż. Nie wiem.
@Quake słyszałem i co?
@zmasowanyatak ogólnie kuchnia włoska jest przereklamowana bo jak odejdzie pizza i makarony to reszta dań jest mało popularna
@ErroL kuchnia włoska to kuchnia dla biedaków a traktują ją jak świętość
@zmasowanyatak Tak jak sushi w Polsce Warszawka a w Azji to jak kebab po melanżu na mieście.
Bardzo lubię Sushi
@ErroL a ja lubię pizzę i makarony, nie zmienia to faktu, że wyrafinowania w tych daniach jest całe nic
@zmasowanyatak ogólnie proste jedzenie jest całkiem zdrowe.
A kuchnia śródziemnomorska to najbardziej prosta rzecz oliwa, sól i kawałek pieczywa ewentualnie oliwki i kawałek sera.
@zmasowanyatak Jak mają w asortymencie, to mogą dodać. Wiesz, mogą nie mieć na kuchni keczupu
Gościem to bym był gdybym jadł tam za darmo. Jestem klientem bo płacę za jedzenie oraz obsługę.
Ano właśnie nie bez przyczyny nazywa się to gościem, a nie klientem restauracji. I tak też ogólnie w dobrym guście jest się zachowywać w restauracjach. Poza tym burza w szklance wody - w wiekszości miejsc podadzą ci tego steka well done, jeśli tak bardzo lubisz. Za to jak w innych miejscach zależy im na konkretnej renomie tego, co wydają gościom, to ich sprawa. Przypadki takich gości, którzy upierają się na jakieś konkretne, niestandardowe rozwiązania i tak są marginalne i restauracje nie stracą wiele, jeśli tacy pójdą gdzieś indziej.
@qdco "Poza tym burza w szklance wody" mżawka byłoby za dużym słowem a co dopiero burza hehe
"właśnie nie bez przyczyny nazywa się to gościem".
Ale ja rozumiem określenie klienta restauracji jako gość ponieważ oczekuję gościnności ze strony personelu. To nie jest zwykłą transakcja jak w sklepie, to cały system obsługi. A więc określenie "gość" w tym przypadku powinno działać na moją korzyść a nie "nie jesteś klientem tylko gościem więc nie możesz mówić że płacisz to wymagasz". Ale chętnie poznam Twoje spojrzenie na różnice między gościem a klientem.
@zmasowanyatak ale ten bajt jest żenująco słaby. Idź na niedzielny obiad do mamusi i poproś o bigos bez kapusty albo rosołek ale bez wody.
@KHOT a czy matce płacę za obiad? Poza tym czy ja podałem jako przykład "spagetti bez makaronu"?
"ale ten bajt jest żenująco słaby" a jednak tu jesteśmy i się widzimy. Jednak cię coś podkusilo żeby przeczytać a nawet żeby się do tego odnieść w komentarzu
@zmasowanyatak ale pioruna nie dałem. Wygrywam.
@KHOT nie bierz wszystkiego na poważnie, ot zwykle śmieszkowe przemyślenia
Zaloguj się aby komentować