#zalesie
@Dudleus już nie raz Ci pisałem, weź Ty chłopie nie bież wszystkiego na poważnie co jest napisane w internecie xD
A nawet jak zarabia 50k to co z tego? Musisz być jak on czy co?
@Dudleus
Odstaw internet. Bierzesz go za poważnie.
@Dudleus
Jeszcze wchodzę sobie na internet a tam gość 26 lvl chwali się wypłatą bo pierwszy raz 15k zł ma i jest dumny z siebie, że idzie do przodu ja mam jeszcze 4 lata do tego a szans nie mam.
No przecież w internecie nikt nigdy nikogo nie oszukał XD
@cebulaZrosolu @Dzemik_Skrytozerca @tankowiec_lotus na Hejto jeszcze lepiej sami najinteligentniejsi, z świetnymi pasjami i zamożni. Nawet u mnie w klasie zaczynają własne biznesy czy kariery w korpo i jest jeden imbecyl ja nie mający na nic szans.
@Dudleus ojojoj xD
@Dudleus
Po pierwsze, w życiu należy szukać szczęścia robiąc to, co się lubi.
Po drugie, nie krzywdzić i zakłamywać sobie spraw.
Po trzecie, udzielać się i pomagać.
Po czwarte, akceptować niepowodzenia i iść naprzod.
Reszta jest drugorzedna. Fajnie mieć rzeczy, uznanie, i takie tam. Ale posiadanie to tylko posiadanie.
@Dudleus zaczynają biznesy a jak skończą to inna para kaloszy, może będą musieli ogłosić upadłość konsumencką albo spierdalac za granicę albo ostatecznie skończą u Janusza, własną działalność to nie jest 100% szansa na sukces
@Dzemik_Skrytozerca wiele razy o tym szłyszałem, ile trzeba coś robić by to polubić?
@tankowiec_lotus jest 100% tylko trzeba mieć wiedzę
@Dudleus
Nie wiem, nigdy nie miałem problemu ze stwierdzeniem, czy to co robię jest fajne czy nie.
Jak to co robisz, nie daje Co satysfakcji, to próbuj nowych rzeczy.
@Dzemik_Skrytozerca no tak o tym nie pomyślałem. Ilu rzeczy trzeba próbować?
@Dudleus jak myślisz że każdy 26 latek zarabia po 15k to faktycznie zatrzymałeś się w rozwoju, boks raczej nie poprawi Twoich zdolności rozwojowych, już prędzej szachy.
@Odwrocuawiacz Szachy to tylko suwanie drewna po drewnie, największych debili w życiu poznałwm właśnie przez to środowisko. Nie wnosi to nic do dyskusji, ale tak dodaję
@Dudleus
Kojarzysz co to paradoks przeżywalności? Tak, są ludzie co może to robią, ale zdecydowana większość w tym wieku zarabia gówno i siedzi cicho o tym co zarabia. Spokojnie :)
@Ragnarokk no ale jaki to ma związek?
Op nie napisał że ma problem z byciem debilem tylko z rozwojem, boks i dostawanie po łbie zdaje się jest mniej rozwojowe niż np. Szachy.
Być może będzie debilem ale z poczuciem, że się rozwija zatem poniekąd problem powinien zostać zażegnany
@Odwrocuawiacz ja nie mam żadnych zdolności rozwojowych i jestem za stary by na być, szczególnie, że przez ponad pół życia nie nabyłem. A szachy to nie była pamięciówka?
@Odwrocuawiacz Dosłownie w ostatnim zdaniu napisałem, że nie wnosi to nic do dyskusji. :)
Jestem lekko pijany to napisałem, wiem że to tylko przykład :)
@Odwrocuawiacz a ty ile zarabiałeś w tym wieku? Masz konto na hejto to pewnie w tydzień tyle masz
@Dudleus w 2013 roku mając 26 lat zarabiałem 1700-2000 zł netto ale uop nie było moim jedynym źródłem dochodu, aha no i akurat wtedy też obracałem trochę bitcoinem ale tego nie liczę bo w zasadzie wszystko co zarobiłem do dziś jest inwestowane dalej.
Co najlepsze to z takiej wypłaty było mnie stać raz w roku jechać na wczasy zagraniczne (nawet egzotyczne).
@Odwrocuawiacz sam widzisz te 1700-2000 jest odpowiednikiem dzisiejszych 15000
Dlaczego się porownujesz do innych ludzi ? Jak dobrze pamiętam kiedyś pisałeś że nie planujesz mieć osoby partnerskiej - w związku z tym po co ta spina ?
Zwłaszcza przy takim nie planowaniu bycia z kimś możesz żyć w pełni dla siebie.
Jedyne osoby które powinny być dla ciebie ważne to te najbliższe jak rodzina i przyjaciele gdzie nie powinni oni cię postrzegać przez pryzmat hajsu czy innych osiągnięć - tylko za to że jesteś/ że ich wspierasz.
Myślisz że będziesz szczęśliwy gdy będziesz dobrze zarabiał ? Co najwyżej
- powiekszysz swój komfort życia, wkrótce po jego powiększeniu się do niego przyzwyczaisz a jego brak będzie ci sprawiał dyskomfort
- będziesz sobie mógł kupować róznego rodzaju bzdety które w chwili wyboru i czekania na dostawę bedą cieszyć, po otwarciu już nie. Będziesz ich kupować coraz więcej i więcej.
I tak to działa bo tak działa dopamina - nie da się mieć jej stałe podniesionej bo organizm dąży do jej regulacji i już dane bodźce nie sprawiają przyjemności, próba jej ciągłego podniesienia i trzymania wysoko powoduje tylko uzależnienia i rozpieprzenie organizmu - i nie ominą tego żadne pieniądze.
, układ dopaminowy można sobie sobie rozwalic w o wiele tańszy sposób niż konsumpcja. Ale jeszcze lepiej jest dążyć do akceptacji jej neutralnego stanu.
Mówi ci to osoba która w wieku 24 lat kupowała własne mieszkanie (na kredyt) zarabiała naście tyś miesięcznie i w wieku 27 lat spłaciła mieszkanie. Wiesz co robię w wieku 28 ? Pracuje na poł etatu za mniej niż minimalna bo cały ten zapieprz nie ma sensu, możesz mieć tyle hajsu że już kupiłeś sobie to czego potrzebowaleś i w sumie nie masz już na co wydawać ale pomimo tego nie będziesz szczęśliwy. Od nadmiaru hajsu może cię złapać co najwyżej anhedonia.
Cały ten konsumpcjonizm i idący za nim pseudo rozwój to legalny narkotyk którym jesteśmy szprycowani aby gospodarka się kreciła. Im szybciej zrozumiesz że wszyscy ludzie na tym świecie poza najbliższymi (a i z tym może być różnie) chcą albo na tobie zarobić, albo wykorzystać a w najlepszym przypadku mają cię w dupie tym lepiej dla ciebie.
W innym przypadku będziesz się krecił jak chomik w kołowrotku, narzekając że nie kręcisz się wystarczająco szybko i myśląc że gdybyś tylko kręcił się szybciej od innych to byłbyś szczęśliwy.
@pokeminatour ja z przeszłości jestem identyczny.
Bardziej trzeba rozplanować by być w partnerstwie a tak to żyje się jak żyło. Tylko problem jest taki, że trzeba mieć za co żyć.
Nie mam czym wspierać.
Na tym polega życie, że trzeba zarabiać coraz więcej.
Nigdy nie badałem dopaminy nie wiem jaką mam.
Fajnie by było móc pracować na pół etatu nie martwiąc się o to czy starczy na rachunki.
@Dudleus ze sportem to niestety tak że trzeba mieć fizyczne predyspozycje. Jeśli tego nie masz to twoja praca nie wystarczy. Takie rzeczy już wiadomo przynajmniej w wieku dzieciaka ok 5,10 lat. Zresztą w wielu talentach już wtedy sie człowiek dowiaduje czy warto.
Oczywscie możesz być freakiem i być tak zajebisty że fizycznie nie jesteś idealny ale czy sposrod 7 mld jesteś właśnie nim?
No i jest jeszcze jednak grupa. Marketing i celebrydztwo, ale tutaj też trzeba mieć talent bajdurzenia i wtedy można przynajmniej zgarnąć trochę kasy.
@kodyak predyspozycje to słaba wymówka dla leniwych, nie istnieje coś takiego.
We frekach tylko w UFC patrzą na to czy umie się bić w polsce nie.
Jestem za stary by próbować być influencerem w moim wieku już mają ustawione pozycje i zasięgi
@Dudleus oczywscie że mają znaczenie. Dużo rzeczy ułatwiają. To że ktoś ma słaby słuch, słaba reakcje, pole widzenia, nawet tendencja do tycia, zasięg ramiona długość nóg i wiele innych.
Jak nie masz czegoś takiego to oczywscie można nadrabiać ambicja ale wystarczy że wyjedziesz za granicę i już może więcej nie wstać, choć jak pokazuje szpilka można dostawac wiele razy
Zaloguj się aby komentować