Nic nie jest bardziej bezsensowne niż akcje walki z hejtem w sieci. Hejt istniał w internecie od dawna i to się nie zmieni. Zjawisko hejtu wynika z faktu, że ludzie są często sfrustrowani swoim życiem z różnych względów. Jednego zdradza żona, na drugim znęca się szef, a trzeciemu rozbiło się auto. Ludzie odczuwają gniew i hejt pozwala im wyładować swoją złość. W dawnych czasach brano pochodnie i podpalano miasta, ale internet dał ludziom możliwość wyładowania gniewu w postaci złośliwych komentarzy w internecie co jest bardziej wygodne. To prosty mechanizm, ale skuteczny. Istnienie hejtu więc nie zniknie tylko dlatego, że szerzyć się będzie propagandę uśmiechu i bycia miłym. Jest to zresztą dla mnie dość sztuczne i na pokaz.

#przemyslenia #hejto
05fb95fb-5e7c-4652-95e6-0647faac5a3b
DiscoKhan

@Al-3_x dla mnie wręcz to hejtowanie jest podstawą internetu i jest jedną z głównych przyczyn czemu początkowo tak mocno anonimowość zalecano.


Walczyć można ale na pewno nie skutecznie.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Al-3_x przede wszystkim to trzeba jasno zdefiniować od jakiego momentu zaczyna się ten hejt, a co jest tylko zwykłym shitpostowaniem. Wypisywanie komuś najgorszych rzeczy? Wyzywanie mu najbliższych i zmyślanie faktów? Czy może nazwanie kogoś chujem, albo wklejenie mu mema z kononowiczem jako aluzją do jego osoby? Bo stety bądź też nie, ale od dłuższego czasu toczy się zwyczajna degrengolada, gdzie za "hejt" jest uważane dosłownie wszystko, nawet najlżejsza krytyka kiedy dyskutant ma cienką skórę i najpierw sobie poczyna, a potem dostaje odpowiedź w podobnym tonie. Albo w ogóle nie ma odpowiedzi, bo jesteś takim grubasem z omzriku, albo Staśko, którzy sobie uroili we łbach, że są jakimiś białorycerzykowymi autorytetami w tej kwestii i mogą wyrokować.

hellgihad

@Al-3_x Imo ludzie którzy chcą walczyć z "hejtem" nie pojmują internetu. Choćbyś nie wiadomo jak doskonałym był twórcą, w internecie zawsze ktoś Cię zjebie i obrazi, to powinno być zapisane w jakichś prawach bezpiecznego poruszania się w internecie.


Niezaprzeczalną zaletą jest jednak to że można mieć po prostu na to wyjebane, ile razy wykopki stawiali kosy na sztorc i ostrzyli widły na jakąś firmę czy twórcę który im jakoś podpadł i co? I nic, pokrzyczeli, pojęczeli a Villa Karpatia dalej stoi, Białek dalej banuje za myślozbrodnię a Orlen dalej jebie ludzi na hajs xD

Zaloguj się aby komentować