@Ciuplowski Przeczytałem 3 tomy. 90% nudy ostatnie 10% się coś dzieje. Nie wspominając o Słowach Światłości gdzie jest totalną porażką. Dla mnie jego książki są nudne, słabe pomysłowo i rozciągnięte do granic możliwości. Czytałem masę książek i cyklów fantasy i uważam że Sanderson to jest na samym końcu listy i nie rozumiem jego fenomenu. Ale młodzieżówki zawsze się sprzedadzą

@book_fan 3 tomy przetłumaczone czy w oryginale? Skończyłeś "Słowa Światłości" na tomie 1szym i dziwisz się że nie było akcji (która zagęszcza się dosłownie w drugiej połowie książki kiedy wątki mają okazję się spleść)? Pominąłęś 'Dawcę Przysięgi'?

@book_fan +1 nie kumam fenomenu Sandersona. Poleglem na 3 tomie Mistborn. Stormlight jest lepszy ale nudy i rozciąganie niemiłosierne. Też odpadlem bodaj na 4 czy 5 tomie, bo wszyscy mowili spokojnie zaraz się rozkreci.

@book_fan Szczegółowy opis otoczenia, środowiska, mechanizmów, fizyki, wierzeń, kultur, poznawanie poszczególnych bohaterów, intrygi polityczne, wielopoziomowość moim zdaniem czynią tę serię wyjątkową. Rozumiem, że może to nie trafiać w gust osób, które raczej oczekują samego "mięsa" i nie muszą zanurzać się w przygotowanym przez autora świecie. Przeczytałem wiele książek Sandersona i uważam, że jest świetnym pisarzem fantasy.

Ale młodzieżówki zawsze się sprzedadzą

Tej części komentarza kompletnie nie rozumiem, bo daleko tej serii do tzw. młodzieżówek. Raczej powiedziałbym, że krótkie, pełne akcji książki trafią w gust młodszego czytelnika, ale nawet nie zamierzam wnikać w ten tok rozumowania.

@ten_kapuczino Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że wielu czytelnikom jego dzieła się bardzo podobają, co zresztą widać w wystawionych ocenach. Są różne gusta i oczekiwania, niektórzy wolą krótkie książki, bez głębszego zarysu, opisu, z samą watką akcją, a inni oczekują czegoś więcej. Przykładowo w Pandora's star opis jednej potyczki wypełnia dziesiątki stron, jedni to docenią, inni zaś wolą obejrzeć Gwiezdne Wojny.

@Ciuplowski zdaję sobie sprawę. A ty zdajesz sobie sprawę że są tacy którym jego książki się nie podobają?

@ten_kapuczino A ty zdajesz sobie sprawę że są tacy którym jego książki się nie podobają?

W pełni, przecież o tym napisałem

@Akilles jako tom rozumiem część cyklu a nie podzielenie na 2 części. Widocznie masz problemy ze zrozumieniem. I co miałoby dać Dawca Przysięgi? przecież napisałem końcowe 10% to akcja. Do tego akcja słabo poprowadzona. Jeszcze do tego idiotyczna postać nazywana Zwinką. Dziecko jeżdzące po niebie jak na deskorolce. Wow. Postać wprowadzona, żeby swoich odbiorców małych zadowolić. Bardzo kreatywne i zaskakujące. Nic się nie zmienia. WIęc co to miało mnie przekonać do żałosności jaką są jego twory? Sanderson to taki polski Mróz. Wszyscy go uwielbiają bo umie w marketing a prawda jest taka, że to taśmy produkcyjne na zasadzie zapchaj dziurę. Im więcej tym lepiej. Młodzi pryszczaci i tak kupią

@ten_kapuczino właśnie to jest najlepsze w Sandersonie. Jego zagorzali fani ciągle tłumaczą Rozkręci się. Albo że Archiwum Burzowego Światła to najlepsze jego twory. I w sumie dalej nie rozumiem o co ten raban z tym autorem. Zwykłe czytadła dla młodzieży, żadnych zaskoczeń, żadnej akcji prawie wiecznie długie nic nie znaczące opisy, słabe pomysły. Nie rozumiem ale szanuje że są osoby które go uwielbiają. Ich wybór. Nawet ich popieram bo ich pieniądze finansuję w MAGU pozycje które bardziej mnie interesują. Ale spróbuj powiedzieć że twory Sandersona Ci się nie podobają to zagorzali fani - Nie masz prawa tak mówić źle czytałeś albo nie rozumiesz...ah

@ten_kapuczino problem jest taki że zagorzały fan nigdy nie zrozumię tego, że ktoś może mieć inne zdanie na temat jego ulubionego autora.

@book_fan Ano problem ze zrozumieniem jest taki że polskie wydanie jest dzielone na osobne tomy, mimo że treściowo to jedna książka - dlatego zapytałem i poprosiłem o doprecyzowanie.

Akcja w Słowach Światłości dzieje się przez całość/większość książki - jeśli nie zrobiły na tobie wrażenia sceny w środku (napaść Szetha na pałac, intryga prowadząca do oraz walka na arenie) to faktycznie finał też raczej cię nie ruszy.

Co do słabego poprowadzenia - nie zgadzam się, z zaznaczeniem że czytałem oryginały w których narracja doskonale się ze sobą zazębiała, nie wiem jak zostało zrobione tłumaczenie. Zwinka/Lift faktycznie jest postacią mocno kontrowersyjną i kontrastującą z resztą obsady, ale taka jest dosłownie jej rola.

Nic się nie zmienia? Dosłownie wszystko się zmienia, dawny niewolnik został szefem ochrony drugiej osoby w państwie, magiczny zabójca dalej stanowi zagrożenie na które trzeba znaleźć odpowiedź, konflikt na strzaskanych polach zmierza ku definitywnemu zakończeniu. Więc zmienia się dosłownie całe status quo wprowadzone w pierwszej książce.

Nie rozumiem też inwektyw w stronę młodszych czytelników - mimo że sam do nich nie należę, to nie uważam tego za ujmę że po te same tytuły może sięgnąć również nastolatek. Więcej dystansu życzę

@book_fan No dobra, Sanderson młodzieżowe i nudne, to co byś polecił w takim razie w tym gatunku?

@Siergiej0 Poprawki autora w treści i nowe ilustracje z mapami