W 15 odcinku "Naukowego Zera", Tomasz Rożek rozmawia z Olgą Malinkiewicz która badała i wprowadzała rewolucyjne rozwiązanie w energetyce, czyli perowskity.
Ciekawa rozmowa, ciekawa spółka do obserwacji, ciekawa technologia. Polecam rozmowę:)
Jako ignorant nie obejrzalem, ale czy to ta babka co wynalazla metode ich drukowania, a potem sie okazalo, ze to bezuzyteczna technologia?
@def czemu bezużyteczna skoro pozwala tworzyć panele?
@tyle_slow i jaka żywotnosc maja te panele? Tydzien chociaz podzialaja?
@def serio warto posłuchać. Zależy to od łączenia i materialu na ktorym jest nadrukowywane. Czyli czy sie rozszczelni, plastik popeka, klej pusci itd. Ale są zdania że w ciagu dwoch lat osiagna poziom krzemu potwierdzony certyfikatami.
Wiadomo ze dobrze by bylo szybciej ale oni niemaja w zasadzie kasy na kontynuowanie badań.
No i to jest leciutkie. Możesz to wtopic w zagiel, położyć na dachu ktory krzemu nie utrzyma itd.
Liczyłem na lepsza wydajnosc, ale kolejny plus, że nie wymaga wielkich temperatur. Czysta, elegancka robota.
Kibicuje.
Oh, nie wiedziałem że Twarożek udziela się na kanale zero 😒
Perowskity to jeszcze długo żadna alternatywa. Nadal żadna z firm które pracują nad tą technologią nie udowodniły że wiedzą jak ujazmic nietrwałość perowskitow.
Podobno najbliżej są brytole i Chińczycy, ale to tylko ich komunikaty prasowe bo żadna z tych firm nie przedstawiła światu realnych badań.
Na ten moment tradycyjna fotowoltaika jest na tyle tania że opłaca się przewymiarowac instalacje niż iść w nową i drogą technologię.
Temat “polskich” perwoskitow umrze tak jak polskiego grafenu.
@dildo-vaggins tutaj korzyść to większa elastyczność i wydajność w niesprzyjających warunkach.
No i aktualnie certyfikuja technologie by pokazać że mogą wytrzymać tyle samo co krzem. 1-2 lata ma zająć certyfikowanie.
Zaloguj się aby komentować