Najlepsze jest to, że z tymi głodnymi dziećmi to PiS pierdoli tak jakby w Polsce Tuska w 2014 roku, był jakiś Wietnam albo Kambodża i trzeba było jeść psy, żeby przeżyć A nie kraj w centrum Europy, który u schyłku rządów Tuska obchodził dziesięciolecie członkostwa w UE i poczynił mnóstwo udanych inwestycji. Owszem, problem biedy i wykluczenia był obecny i jest nadal. Nie tylko w Polsce, ale również znacznie bogatszych krajach jak chociażby Wielka Brytania, o której wczoraj czytałem artykuł na temat tego, że rozwarstwienie społeczne zaczyna sięgać czasów wiktoriańskich. Natomiast skala o jakiej mówi PiS to tak jakby dekadę temu ludzie mieszkali w większości w jakiś szałasach i musieli polować na mamuty XDD

Tymczasem uwaga, pochodze z małego miasta, nie będącego usytuowanym w okolicy dużego ośrodka i za Tuska nie tylko nie jedliśmy żołędzi oraz nie mieszkaliśmy w szałasach, ale nawet mieliśmy Internet, samochody, robiliśmy kursy prawa jazdy w 3 klasie liceum, graliśmy w piłkę na nowych orlikach itp. Bogactwa nie było, ale to o czym oni pieprzą to chyba jakiś początek lat 90-tych i transformacji, a nie rok 2010, 2012 albo 2015.

#polityka #sejmowyspam #bekazpisu
smierdakow

To działa w dwie strony, kraj się po prostu prężnie rozwija i kiedyś było gorzej, teraz jest lepiej, potem będzie jeszcze lepiej, kraj idzie do przodu niezależnie od tego kto rządzi

Lukato

@smierdakow Ja o tym wiem. W pierwszej kadencji, dopóki nie pojawił się Covid, PiS miał idealną koniunkturę i rządy w bezproblemowych czasach, gdzie nie było żadnych wojen, kryzysów finansowych w Europie itp. Dlatego nie dziwne, że w latach 2015-19 zanotowaliśmy ogromny skok jeśli chodzi o gospodarkę, ale podobny skok notowaliśmy po organizacji Euro 2012 i zażegnaniu kryzysu z 2008 roku. Z kolei po 2020 roku jak pojawiła się pandemia, lockdowny, a następnie wojna na Ukrainie, to już nie było kolorowo jak w latach 2015-20. Tylko to jest naturalna kolej rzeczy, że są lata lepsze i gorsze. Jest świetna koniunktura jak i kryzysy. Tymczasem PiS zachowuje się tak jakby przed 2015 nie było w Polsce Internetu, samochodów, telefonów, komputerów, a oni wyprowadzili nas z jakiegoś Trzeciego Świata

Fulleks

@Lukato @smierdakow Pytanie co by było gdyśmy nie mieli żadnej zmiany prawa od zakończenia rządów PO. Może było by lepiej, może gorzej.

Anty_Anty

Hahaha o ku*wa, rozbawiłeś mnie do łez.

Na drugim roku studiów ludzie już zaczeli wypierdalać za granicę inni zaraz po zdobyciu dyplomu, część klepała za jakies smieszne pieniązki innym się a pozostałym się udało

W Gdańsku lubię ulice Wajdeloty, ładne zerwitalizowane miejsce, bezpiecznie, 10 lat temu zaczeli sprowadzać się tam studenci, 12 lat temu zostałbyś strepowany, Wajdeloty witamy w piekle, bieda robiła swoje a Gdańsk to nie jakaś tam prowincja.

Nawet chorego roku 2022 nie masz co porównywać do 2012.

Co do dzieci

https://dzieckokrzywdzone.fdds.pl/index.php/DK/article/viewFile/446/314


Nawet jak dostaniesz najcudowniejszy rząd to zanim zmiany zaczą oddziałowywać potrzebujesz dwa-trzy lata.

Dobrobyt gospodarką stoi a nie miejscem na mapie.

Masz jeszcze TVP za PO

https://youtu.be/KtHJt2xG9s8?feature=shared

16c10b70-c475-468a-b05e-324011a7b933
b9f3d9d4-4699-4d04-a47b-9f6b2b3a5204
kodyak

@Lukato no oczywiście że brednia. To klasyczna manipulacja. Ludzie nie pamiętają co wczoraj jedli na śniadanie. Taki głodny tekst zawsze na słabych zadziała, szczególnie jak się wspierało gotówka na kredyt

Zaloguj się aby komentować