Na wieczór chłopska historia...
Jakiś czas temu pracowałem w pewnym elektromarkecie - coś w stylu RTV Euro AGD, Media Expert, Neonet (w zasadzie to jeden z nich xD). Nie będę rozpowiadał się o warunkach pracy bo były w miarę okej, powodem mojego zwolnienia było coś innego. No i pracowałem tam z takim kolegą, który jak ja pochodził ze wsi. Jako chłop wiejski jestem ogromnym fanem różnych kiełbas, dziczyzny i tego typu rzeczy a ten oto kolega miał dostęp do takich rzeczy.
Z nami pracowały różne baby, głównie można je określić słowem "Julka" albo "p0lka". Wśród nich była kierowniczka - delikatna kobita co nie je mięsa no chyba że pierś z kurczaka bez żadnych żyłek itp. No i pewnego dnia mój kolega przyniósł mi i sobie swojską kiełbe z dzika. Każdy kto taką kiełbasę jadł wie jak bardzo intensywny ma ona zapach. Kolega zostawił kiełbasę w papierowym worku w lodówce i kierowniczka jak poszła sobie na przerwę to jak otworzyła lodówkę to mało się nie zbełtała xD
Akcja stulecia była jednak pod nieobecność kierowniczki. Kolega mówi do mnie bym zabrał garnek na jutro do pracy (XD) no to ja spakowałem garnek do plecaka i z nim wbiłem jak debil. Stoję sobie potem na kasie i coś mi zaczyna jebać kiełbasą... chuj ide sprawdzić xD Wbijam powoli na nasz socjal a tam kurwa ten kolega stoi i miesza w garnku (XDDD) który stał na zajebanej z wystawy płycie elektrycznej (XDDDDDDDD). Miesza w tym garnku, ja patrzę a tam kurwa biała kiełbasa. Nagle na całym sklepie zaczęło kurwić kiełbasą, baby zaczęły drzeć ryja na nas i psikać zapachami po całych alejkach a my siedzimy, żremy kiełbę z chrzanem xD
Albo jak kupilismy kilogram parówek w biedronce, do tego jakiś kepucz i potem na talerzu ten kilogram podgrzaliśmy w mikrofali. Szkoda nam było brudzic to jedlismy z jednego talerza a tak się składało, że w pokoju obok kierowniczka prowadziła rozmowę kwalifikacyjną. I wbija tam jedna z tych Juleczek i drze morde na nas - "CO TU TAK ŚMIEDZI!! NAPIERDZIELIŚCIE TUTAJ CZY CO!!!!!" - A my z kolegą pizdę z niej drzemy. Ta się patrzy na nas, a my tylko do niej szeptem, że obok kierowniczka siedzi w pokoju i robi rozmowę xD
#przegryw #pracbaza
Jakiś czas temu pracowałem w pewnym elektromarkecie - coś w stylu RTV Euro AGD, Media Expert, Neonet (w zasadzie to jeden z nich xD). Nie będę rozpowiadał się o warunkach pracy bo były w miarę okej, powodem mojego zwolnienia było coś innego. No i pracowałem tam z takim kolegą, który jak ja pochodził ze wsi. Jako chłop wiejski jestem ogromnym fanem różnych kiełbas, dziczyzny i tego typu rzeczy a ten oto kolega miał dostęp do takich rzeczy.
Z nami pracowały różne baby, głównie można je określić słowem "Julka" albo "p0lka". Wśród nich była kierowniczka - delikatna kobita co nie je mięsa no chyba że pierś z kurczaka bez żadnych żyłek itp. No i pewnego dnia mój kolega przyniósł mi i sobie swojską kiełbe z dzika. Każdy kto taką kiełbasę jadł wie jak bardzo intensywny ma ona zapach. Kolega zostawił kiełbasę w papierowym worku w lodówce i kierowniczka jak poszła sobie na przerwę to jak otworzyła lodówkę to mało się nie zbełtała xD
Akcja stulecia była jednak pod nieobecność kierowniczki. Kolega mówi do mnie bym zabrał garnek na jutro do pracy (XD) no to ja spakowałem garnek do plecaka i z nim wbiłem jak debil. Stoję sobie potem na kasie i coś mi zaczyna jebać kiełbasą... chuj ide sprawdzić xD Wbijam powoli na nasz socjal a tam kurwa ten kolega stoi i miesza w garnku (XDDD) który stał na zajebanej z wystawy płycie elektrycznej (XDDDDDDDD). Miesza w tym garnku, ja patrzę a tam kurwa biała kiełbasa. Nagle na całym sklepie zaczęło kurwić kiełbasą, baby zaczęły drzeć ryja na nas i psikać zapachami po całych alejkach a my siedzimy, żremy kiełbę z chrzanem xD
Albo jak kupilismy kilogram parówek w biedronce, do tego jakiś kepucz i potem na talerzu ten kilogram podgrzaliśmy w mikrofali. Szkoda nam było brudzic to jedlismy z jednego talerza a tak się składało, że w pokoju obok kierowniczka prowadziła rozmowę kwalifikacyjną. I wbija tam jedna z tych Juleczek i drze morde na nas - "CO TU TAK ŚMIEDZI!! NAPIERDZIELIŚCIE TUTAJ CZY CO!!!!!" - A my z kolegą pizdę z niej drzemy. Ta się patrzy na nas, a my tylko do niej szeptem, że obok kierowniczka siedzi w pokoju i robi rozmowę xD
#przegryw #pracbaza
Szanuję xd
@WiejskiHuop
tak trzeba żyć
@WiejskiHuop to jeszcze nic. Podgrzejcie sobie tunczyka z konserwy w mikro.
@kodyak Aż tak odważny nie jestem xD
@WiejskiHuop taki przyjaciel od kiełbasy to skarb
@WiejskiHuop a my z kolegą na nocnej zmianie ochrony wypilsmy butelkę cytrynowki we dwóch. Mieliśmy farta, że nikt sie nie napatoczyl. Ech 20 lat temu.
@Kubilaj_Khan o kurde, ja to chcialem zawsze na ochronie z jakims chłopem popracować, byśmy pili browary, ogladali kiepskich i robili obchody xD
@WiejskiHuop jakie obchody. Tam brałeś dwa krzesełka. Łączyłeś je razem i zgarbiony spałeś do rana. Kuźwa jak ja to wytrzymałem? Ech młodość.
Zaloguj się aby komentować