Na swoje narzekacie, cudzego nie znacie. Dużo ostatnio narzekania u Czechów na to, że w Polsce jest dużo taniej.

VAT Polska: 23%
czeski VAT: 21%

Średnia pensja w regionie morawsko-śląskim: 37 094 CZK
Średnia pensja w województwie śląskim: 7564 PLN (41 395 CZK)

Płaca minimalna w Czechach: 17 300 CZK (711 EUR)
Płaca minimalna w Polsce: 3490 PLN (785 EUR) (od lipca 3600)

https://twitter.com/andreas_ppdp/status/1687819170233135104?t=qypoda-5vestwBJYD3mekQ&s=19

#czechy #polska
13b7f63c-ffa7-436c-9366-ccc79525b525
mrocznykalafior

Deska sedesowa to trochę za mało żeby jakieś wnioski wyciągać, to musiałby byc cały koszyk jakichś zestandaryzowanych produktów.

smierdakow

@mrocznykalafior nie wiem czy ktoś zrobił, ale dużo jest teraz informacji, że Czesi kupują w Polsce rekordowo dużo


Najgłośniejszy temat to meble/remonty, na tym kupując w Polsce oszczędzają kupę kasy

Nemrod

@mrocznykalafior To się tak wydaje, ale jak policzysz nawet tylko jedno sranie dziennie, to jednak tych desek sporo schodzi.

ColonelWalterKurtz

Byłem dopiero co w Czechach. Jedzenie w knajpach raczej na średnim poziomie Warszawy. W sklepach nie bardzo porównywałem. Na pewno w knajpach wino i piwo tańsze nawet do 50% niż u nas. I lepeszej jakości.


Ziomek co mieszka obok granicy mówi że Czesi masowo przyjeżdżają na zakupy do PL. Zarobki w Czechach są też jednak wyższe.

Lirice

@smierdakow dziwne, wyprodukowana w Polsce deska jest tańsza na miejscu niż po eksporcie do innego państwa

smierdakow

@lirice o tym nie pomyślałem :p no ale tam w linku jest dużo przykładów różnic w cenach w wyposażeniu domu

libertarianin

Raz widze artykuł że my po spożywkę jedziemy do czech, a raz widze że czesi do nas po meble. To gdzie jest lepiej w końcu?

smierdakow

@libertarianin o nas to widziałem tylko o alkoholu, bo duży wybór i lepsza jakość

moderacja_sie_nie_myje

@libertarianin Jak zawsze - tam gdzie nas nie ma.

CichoByc

@smierdakow zgadza się mieszkam w Rybniku 30 minut drogi do Ostrawy. Na codzień widuję Czechów na parkingach przed sklepami ze spożywką. Co prawda nie jest ich specjalnie dużo. W miejscowościach bliżej granicy jest ich zdecydowanie więcej. Mojej partnerki koleżanka, która mieszka koło Wodzisławia nawet czasem narzeka, że pewnych produktów nie może kupić w pobliskiej biedronce ze względu na wykupujących Czechów.


Natomiast dziś przy okazji wizyty w Agata Meble w Rybniku też kilka aut na czeskich rejestracjach. Zdziwiłem się dopiero gdy Pani kasjerka zapytała się obsługiwanego przez nią Czecha czy płaci w złotówkach czy w koronach.


Rok temu gdy szukałem dla syna wykrywacza metali.

Trochę mnie zdziwiło, że w każdym sklepie internetowym w Polsce był w dokładnie tej samej cenie. Chwilę poszukałem i znalazłem go w czeskim internecie jakieś 20% taniej.


Podsumowując mimo pewnych niedogodności to chyba należy się cieszyć, że Czesi kupują nasze produkty i płacą nasz VAT

Zaloguj się aby komentować