https://testery-perfum.pl/loewe/loewe-7/22844.html
#perfumy
@loopie w pełni zrozumiem, jeśli fan pierwszej wersji z niesmakiem przyjął reformulacje (oczywiście stara butla niekoniecznie oznacza pierwszą recepturę), ale chciałbym się tylko podzielić opinią. Dla mnie Loewe 7 to jest jeden z nielicznych przypadków, w którym najnowsza wersja jest najlepsza. Tzn. może nie najlepsza jako dzieło perfumowe, ale najlepsza na co dzień do noszenia. Różnica jest taka, że pierwszej wersji nie miałem nawet w dekancie, a nowy flakon mam cały i używam często i chętnie.
@tango na pierwszy batch czy nawet z pierwszych wypustów nie liczę, co to to nie
o proszę ciekawa opinia, szczerze to nie wiem jak to wygląda i jeśli mi to zrealizują to na pewno porównam bo i nową wersję mam w dekancie jeszcze
chciałem starszą wersję właśnie ze wzgledu na to że bardzo mi się spodobał zapach który mam w odlewce
ewentualnie jak faktycznie nowsza będzie lepsza to puszcze to dalej a zaopatrze się w jakąś nowa
Wszedłem i pierwsze co "7", więc i ja zabiorę (w końcu?) głos. Dobry wieczór.
@loopie Po pierwsze, aby trochę ostudzić entuzjazm: to jest dolce, więc możliwości są 3:
-
anulują ponieważ nie mają produktu na stanie (60%)
-
wyślą nową wersję (30%)
-
wyślą wersję jak ze zdjęcia (10%)
Co do zapachu, to akurat u mnie jest odwrotnie, pierwsze (dwie) wersje były lepsze tj. bardziej kadzidlane, obecna, którą też lubię, już niestety z kadzidłem niewiele ma wspólnego, to bardziej taki kompocik owocowy. Niestety na mnie również parametry zdecydowanie słabsze od wcześniejszych (okrągłych).
Żeby nie było - też zamówiłem, jednak nauczony doświadczeniem - za pobraniem.
@weah niby człowiek wie, ale łudzić się warto
właśnie mi w odlewce którą mam brakuje trochę kadzidła więcej, także zajebiście jakby przyszło właśnie w takiej butli
ewentualnie kupić z drugiej ręki, ale to znowu ponad stówka dopłaty ;c
@weah @loopie dokładnie. Tak zapamiętałem pierwszą wersję - mocno kadzidlaną. Z pewnością była bardziej charakterna niż obecna. I dokładnie dlatego nie chciałem jej mieć oraz nosić, bo dziwnie się w niej czułem, niczym w naszych tagowych kadzidlanych memach. Natomiast nowsza jest lajtowa i nie mówię, że to arcydzieło, ale zaskakująco często po nią sięgam, bo jest po prostu prostu przyjemna. Co do parametrów - nie porównam, ale mój flakon ma je satysfkacjonujące. Powyżej przeciętnej rynkowej mainstreamu. Czasem łapię noseblinda, ale te 10-12h siedzi z małą, choć wyczuwalną przy poruszaniu się projekcją. Mam batch chyba z początku 2023, jak ktoś będzie zainteresowany to w domu sprawdzę dokładnie. Ciekawostka - gdy niedawno odwiedził mnie ojciec i przez kilka dni zaprezentowałem mu łącznie ok. 20-40 moich zapachów dobranych pod niego, to jego ulubionym był właśnie ten nowy Loewe 7, a na drugim miejscu Boisik.
@loopie Przy obecnych cenach (nowych wersji), nawet te 500 zł nie wygląda tak źle jak za stary flakon. Tylko, że ja nie bardzo lubię kupować z drugiej ręki, dodatkowo L7 miały tendencję do nieszczelności/przeciekania i nigdy nie wiadomo co przyjdzie - ze sklepem można ew. "powalczyć". No chyba, że flakon ubytkowy od sprawdzonej osoby, wtedy co innego.
@loopie Otrzymałem informację telefoniczną z pytaniem czy mają wysłać, ale mają "nową wersję opakowania". Czyli standardowo, jak to u dolce.
@weah ehhh niby było wiadome, ale człowiek się i tak łudził ;c
Zaloguj się aby komentować