Tak, wiem. Są miłośnicy kotów, co zaraz się zlecą i powiedzą, że to nieodpowiedzialne wypuszczać ją, bo może stać się jej krzywda.
Inni powiedzą, że jestem nieodpowiedzialny, bo kotka poluje na ptaki i gryzonie...
Znalazła się u nas jako przybłęda, bez dachu nad grzbietem i rodziny.
Jej weterynarz mówi, że kot wychodzący na dwór jest szczęśliwszy i tego się trzymamy.
#pokazkota
@jarezz Kot jest szczęśliwy ale te wszystkie zabite "trofea" już nie bardzo. Kot to gatunek szkodliwy dla środowiska i nie powinien wychodzić z domu. Jak już tak strasznie musisz go wypuszczać to przynajmniej kup mu obroże z dzwoneczkiem żeby utrudnić polowanie.
kot wychodzący na dwór jest szczęśliwszy i tego się trzymamy
@jarezz za to ptaki i gryzonie, które zabije, i Ci przyniesie, to już tak nie specjalnie. Tego nie będziesz się trzymał? Chcesz wychodzić z kotem, to załóż mu szelki.
@jarezz pamietaj że " Na terenie Polski wróbel objęty jest ścisłą ochroną gatunkową i należy do gatunków wymagających ochronny czynnej." Wiec jak ktos cie podpierdoli ze twoj kot zabija ostatnie osobniki to mandacik wleci.
Twoj kot - twoja sprawa jak go hodujesz. Moj naprzyklad calkowicie odmawia wychodzenia, testowalem parukrotnie czy to wycieczki na dzialke, na polanke, nad jezioro. Nie i uj. Podjal decyzje ze jest kotem domowym i na ulice nie wraca. Poprzedniego mialem takiego co byl wziety z domu jednorodzinnego gdzie byl 70% na dworzu i ... Zostal kotem domowym w 100% i nie byl tym jakos wielce oburzony.
@Cybulion bez przesady. mam 6 kotów. 3 wychodzą. mimo ze ptaków mam od groma ( dokarmiamy + budki + mnóstwo krzewów ) jedyne co znosza to myszy i nornice. ptaka upolowali może ze 2 razy na kilka lat... zdrowy rozsądek należy zachować.
Koty to mordulce, taka ich natura. Kiedyś moja koteczka wymknęła się na balkon, później znalazłem dwa skrzydła gołębia, reszta "znikła".
@jarezz super weterynarz jak wkopuje cię w mandaty, a jak ktoś się uprze to i trzy lata wakacji na koszt podatnika xD
@TytusBomba @Jason_Stafford @lipa13 @UncleFester @Cybulion
Odpisywałem po kolei i wzięło wylogowało... Ona jakoś na 100% udomowić się nie chce. Jest z nami już rok i jak chce wyjść, to zawsze szpare znajdzie.
Co do mandatów jak przyjdzie jakiś, to ponieść konsekwencje trzeba będzie.
Co do dzwoneczka to podobnie jak Forest czy inna obroża - z jej life stylem mogłaby się powiesić na niej i odejść...
Weterynarz? Pani doktor trzyma ją w zdrowiu. Raz ktoś nam ją podtruł i została odratowana, a było krytycznie.
Wiem, że ona ma miskę z jedzeniem i ubija trophies dla swojej zabawy. Wcześniej też to robiła, bo jak pisałem - była bezdomna i przybłąkała się do nas...
To jest po prostu wiejska kotka i taka zostanie... Chociaż wygląda jak dama z wyższych sfer, a nie wieśniaczka 😉
@jarezz nie tyle co jej nie chce się udomowić, a Tobie, pamiętaj po prostu że zabicie przez nią wróbla w tym kraju może wysłać Cię nawet na 3-letni urlop ponieważ kot jest pod Twoją opieką, a wróbel pod ochroną
@TytusBomba @qweasd czy chcę udomowić, czy nie chcę to jest kwestia na inną dyskusję. Kotka w domu spędza więcej czasu ode mnie, ze względu na moje wyjazdy służbowe.
Dzieci ją uwielbiają. Kiedy się u naz zjawiła, to po 5-6 tygodniach zamiast kotki mieliśmy jeszcze 5 jej potomstwa. Znaleźliśmy dla wszystkich nowy dom. Kicia teraz już jest wysterylizowana.
Owszem, może gdyby więcej wysiłku z naszej (mojej i różowej) strony to i Kicia zostałaby domatorką ale jesteśmy czy może prowadzimy takie życie, że mnie ok 40-50% roku nie ma w domu. Swojej kobiecie nie widzę tego, żeby powiedzieć, że ma kota na smyczy prowadzac albo nie wypuszczać z domu i dodatkowo ogarniać trójkę dzieci.
Tak, fajnie byłoby, gdyby żadnego trophy nie znosiła, fajnie gdyby jadła tylko karmy. Owszem rozumiem to myślenie.
Z drugiej strony dla mnie, to że kot złowi ptaka czy gryzonia nie jest niczym normalnym. Np. mój dziadek tylko po to je trzymał w goapodarstwie.
Tak czy siak, jestem zadowolony, że daliśmy jej schronienie, a i ona pokazać umie, że wdzięczna jest za to (albo wkręcamy to sobie, ja i różowa). No i ważne, że dzieciaki szacunku do zwierząt uczą się dzięki Kici w domu. Wiem, brzmi to dziwnie, bo ona zabija bez powodu (głodna nie jest) ale dzieci z nią w domu inaczej się zachowują.
Miłego dnia życzę, zdrowia dla was i koteczków waszych.
@jarezz nie musisz przecież mi się tłumaczyć, ja nawet Ciebie nie oceniam, a co dopiero rozliczać, zauważyłem tylko rozbieżność między faktami a tym co napisałeś
@jarezz sam mam 3 koty, wszystkie niewychodzące. Swój rozum masz i swój punkt widzenia, niemniej przez wychodzące nie dość, że cierpi biosfera to jeszcze jak na cholery trzeba uważać po zmroku podróżując samochodem to jest dramat! Ostatnio koło północy przejeżdżałem przez wioski to kilka wylegiwało się na asfalcie... Do tego rozwalają mnie ogłoszenia o zaginięciu takich kotów. Miałem dwa przypadki, że dzwoniłem pod numer z ogłoszenia i panie mówiły, że kotki już się odnalazły ale po prostu są wychodzące... Nie potrafię tego zrozumieć. Kocham, chcę dla swoich wszystkiego co dobre, dlatego nie wypuszczam. Nie piszę tego wszystkiego żeby się przyjebać bez celu; widzę że kotka śliczna i zadbana i widać, że bardzo ją kochasz. Dlatego tym bardziej nie potrafię Cię zrozumieć
Zaloguj się aby komentować