https://streamable.com/0fb3zl
#ukraina #wojna #rosja #kolej #pociagi
https://zrzutka.pl/88d5ug - zrzutka na ubrania zimowe dla ukraińskich żołnierzy
https://buycoffee.to/_234_2S - kawusia dla Aryo
A tak wygląda konstrukcja od środka. Żwirek jest przykryta tylko nieznacznie wierzchnia warstwa
Szyny ewidentnie są złe, podwozia też złe
Jak z resztą konstrukcji? Oby jak najgorzej
@Aryo pięknie, most nie miał krat jako podłoża (takich jak na załączonym obrazku) i całe płonące paliwo wylało się na tory i wypaliło, tak by spadło do morza. Na moje oko prędko nie uruchomią mostu właśnie z uwagi na konieczność wymiany całych instalacji. Puścić pociąg na takim czymś i wykolejenie, a na moście nie ma możliwości, żeby taki pociąg stawiać z powrotem na torach. Szkoda, że nieotagowałeś #kolej #pociagi bo może jakiś ekspert od infrastruktury by zobaczył szybciej post i byłby w stanie coś dodatkowego dopowiedzieć
@Aryo Konstrukcja jest stalowa, przy tej temperaturze prawie na pewno coś się z właściwościami stali stało. Pytanie jak wiele. Thomas Theiner uważa, że pociąg z czołgami już sobie nie pojeździ, a naprawa torowiska zajmie tydzień-dwa.
@drhab od nowa trzeba będzie wszystko prawdopodobnie położyć. Wykolejenie pociągu na takim moście to już kaplica, nie będzie można niczym ani podnieść wagonu, ani zepchnąć go do morza. Chyba, że za pomocą odpowiedniego śmigłowca
Ten most jest zniszczony, nawet jak wymienią szyny, nawet jak jeden, czy dwa pociągi przejadą, to najnormalniej w świecie konstrukcja stalowa pęknie. Najbardziej wytrzymałą stalową częścią na tym całym moście, były właśnie szyny, co prawda dostały też najwięcej ciepła, ale reszta też musiała ulec zniszczeniu.
@Argony @Miedzyzdroje2005 @drhab Jeden z Rosjan na miejscu pisał, że te wagony dlatego tak długo nie ruszyli, bo jak początkowo próbowali je usunąć, to wyjaśniło się, że wagony stopiły się i przyspawały do torów. To chyba nawet widać na nagraniu, że raczej muszą ciąć i wymieniać na nowe. W każdym razie jedna nitka na co najmniej tydzień lub dwa wyłączona z użytku
Ekspertem nie jestem ale wiem z doświadczenia że metal po rozgrzaniu do wysokiej temperatury traci swoje właściwości i robi się plastyczny i giętki (nawet jak już z powrotem ostygnie). Aby był ponownie twardy i sztywny trzeba go kuć, dlatego właśnie jak się robi jakiekolwiek elementy z metalu (czy to drobne typu noże i podkowy, czy duże typu wały od silników statków) trzeba je kuć je młotem kowalskim czy młotem hydraulicznym.
@GazelkaFarelka kucie na gorąco formuje metal, żeby był twardy to trzeba go zahartować, czyli włożyć do zimnej wody
@Miedzyzdroje2005 nie, to kucie zmienia strukturę metalu i nadaje twardość. Jakby chodziło tylko o kształt to wystarczyłoby przecież tylko robić odlewy a potem ewentualnie obrabiać.
@Miedzyzdroje2005 Weź sobie zrób eksperyment i weź grubszy drut miedziany i spróbuj zwinąć go w kółko. A potem drugi kawałek oklep młotkiem i spróbuj to samo zrobić ponownie. Dopiero ponowne wyżarzenie metalu przywróci mu plastyczność.
@GazelkaFarelka Wikipedia podaje coś innego https://pl.wikipedia.org/wiki/Hartowanie
@Miedzyzdroje2005 https://pl.wikipedia.org/wiki/Kucie_na_gor%C4%85co tak samo kucie na zimno
@GazelkaFarelka
Stal i mosiądz to przecież zupełnie różne stopy
@SteveFrench Tak samo jak aluminium, ale we wszystkich przypadkach stosuje się kucie aby wzmocnić strukturę metalu. Powtórzę się - jeżeli by chodziło tylko o kształt, to robiono by wyłącznie odlewy. Jednak tak się nie robi, bo metal wtedy nie ma odpowiednich właściwości. Tak np. robione przykładowo tanie alufelgi w Indiach czy Chinach, które potrafią pęknąć podczas wypadku. Alufelgi dobrej jakości są kute.
@GazelkaFarelka
A no jak najbardziej, teraz się wczytałem we wcześniejsze wypowiedzi i widzę, że ten mój komentarz to był z dupy.
A co do mostu to myślę, że wszystko zależy od tego na ile podsypka torowiska odizolowała stal od płonącego paliwa i trudno to ocenić patrząc na te filmiki i zdjęcia.
@Aryo Gdzieś na wykopie odnośnie właśnie ataku na most ktoś wspomniał/cytował właśnie, że dla tego mostu narażenie na długotrwałą wysoką temperaturę będzie zabójcze. Taka powtórka z WTC i w zasadzie jedyna metoda na jego długotrwałe wyłączenie z użytkowania.
Swoja drogą to nie mógł być przypadek, że akurat wtedy ten skład się tam znajdował i cała akcja wydaje się majstersztykiem rodem z powieści Alistaira MacLeana.
@BastianObsztyfitykultykiewicz W normalnym kraju pewnie tak, nikt by się nie podpisał pod zezwoleniem na użytkowanie bez stosownych badań i wymiany elementów które straciły swoje właściwości. Ale Rosja to jeden wielki Januszex z szefem Januszem na czele co wszystko wie najlepiej i nie rozumie że się czegoś nie da, więc pewnie będą puszczać pociągi "dawaj Sasza, dasz radę przejechać", dopóki może jebnie a może nie
@BastianObsztyfitykultykiewicz Ukraińcy, jeśli mieli wybór gdzie nastąpi wybuch, to w sumie musieli tylko w jakikolwiek sposób doprowadzić do zatrzymania się pociągu, a potem przemieścić ładunki w pobliże pociągu i zrobić bum. Pasuje to pod hipotezę z pływającym dronem, ale już mniej pod ładunki zamontowane do podpór (nawet jeśli pociąg jest długi, to wciąż istnieje pewne ryzyko, że zatrzyma się gdzie indziej).
@SteveFrench metale jakie by nie były mają strukturę krystaliczną. Teraz wyobraź sobie dla uproszczenia, że wszystko jest zbudowane z takich kostek po 8 kulek każda i jest ich w cholerę - przykładasz jakąś siłę i każdy z tych sześcianów minimalnie się ugina - materiał jest "miękki" po przeprowadzeniu kucia rozbijasz tę układankę i teraz struktura to jeden wielki miszmasz i gdy przykładasz siłę to atomy nie mają już tyle miejsca żeby uginać cały kryształ bo w tych wolnych przestrzeniach są już narożniki innych sześcianów itd. Materiał się utwardza. To jest obróbka plastyczna.
Mamy też obróbkę cieplną - hartowanie, odpuszczanie, normalizacje, stażenie i tutaj w zależności od tego jak zostanie poprowadzony proces możemy stworzyć materiał twardszy lub bardziej miękki, bo np. po kuciu gdzie robiliśmy tą strukturę uporządkowaną możemy przeprowadzić rekrystalizację i materiał częściowo znowu odzyska strukturę tego ułożonego kryształu. Możemy też hartować element i go utwardzić.
Oczywiście to co napisałem to mega uproszczenie, bo nie da się tego opisać w trzech zdaniach w komentarzu, ale wniosek końcowy jest taki - każdy proces musi być wykonywany w warunkach kontrolowanych i niezależnie, czy stal się utwardzić, czy zmięknie to w wyniku działania tak wysokiej temperatury i w tak długim czasie zmieniła swoje własności. Jeżeli "zmiekkła" to szybko zostanie zniszczona przez ciężkie pojazdy, jeżeli się utwardziła to może popękać od wstrząsów. Niemal na 100% stał straciła swoją wytrzymałość. W miejscach gdzie występowała szczególnie wysoka temperatura rozpoczął się proces pełzania - dla stali konstrukcyjnych zazwyczaj ten próg to około 400°C, tutaj było dużo wyżej.
Jeszcze raz przepraszam, za mega uproszczenia, ale chciałem żeby się dało w miarę wyobrazić sytuację
@Aryo jak to jest: w dniu wybuchu wieczorem podobno po południowej nitce jeździły już pociągi. Tutaj to nie wygląda jakby cokolwiek tamtędy jeździło. Jaka jest prawda?
@FoxtrotLima Filmik jakiś pokazali jak jakiś pociąg jedzie, ale mógł być równie dobrze nagrany gdziekolwiek indziej, albo na innym, nieuszkodzonym fragmencie tego mostu.
@Aryo Przecudnie pokazane jak bardzo skuteczna była kontrola ciężarówek przy wjeździe na most. https://youtu.be/nlUmfYYPlU0?t=429
@FoxtrotLima Mogli po tym niesmażonym torowisku puścić pusty pociąg, żeby zrobić jakieś materiały propagandowe. To jest rosja - oni często już udowadniali, że przepisy są jedynie bardzo luźnymi wskazówkami.
Pewnie kiedy tylko położą nowe tory na uszkodzonej nitce puszczą tam pociąg, żeby zmarginalizować atak Ukraińców. Pytanie brzmi: czy odważą się puścić skład z ciężkim sprzętem i czy most to wytrzyma. Może za 2-3 tygodnie mamy szansę na piękną katastrofę kolejową?
@Zapiety brawo, pokrótce przybliżyłeś meritum sprawy. Od siebie dodam jako inżyniera po budownictwie (nie robiłem uprawnień) i zarazem spawalnik. Konstrukcja stalowa jak widzimy znajdowała się w przekroju skrzyniowym - żelbetowym. Generalnie konstrukcje żelbetowe projektuje się też na pewne klasy odporności ogniowej. W skrócie tą odporność można uzyskać poprzez zwiększenie otuliny betonowej - czyli grubość od lica do pierwszego pręta zbrojeniowego. Ta odporność ma zapewnić odpowiedni czas po jakim stal zacznie pod wpływem temperatury się uplastyczniać czyli tracić swoje właściwości. Pytanie więc - jak długo trwał pożar i jaka była temperatura.
Jeśli byłby to typowy most skrzyniowy to temperatura by zrobiła swoje - bowiem taki most jest sprężany. Tutaj skoro konstukcja stalowa była schowana pod tym żelbetem więc jakiś czas była chroniona od temperatury - znowu nie znamy czasu ani temperatury wewnątrz skrzyni, a z filmów to raczej widać że większość paliła się na płycie mostu, a nie na ścianach skrzyni.
Co do twardości to w obróbce cieplnej kluczowy jest tzw. Czas 8 - 5 czyli czas w jakim materiał zszedł z temperatury 800 C do 500 C - im krótszy czas tym większa twardość. Im większa twardość tym większa kruchość a z tym mniejsza udarność.
Jednak jeśli materiał zaczął płynąć a był poza cieżarem własnym mostu obciążony ciężarem pociągu stojącego na nim to faktycznie mogą się nadawać elementy konstrukcji do wymiany o ile jest to możliwe. Jutro podpytam kolegę które właśnie specjalizuje się w mostach kolejowych
@kepa0 good to know
@FoxtrotLima @GazelkaFarelka Ten filmik był ze ściągania uszkodzonego składu z torowiska. Widać wyraźnie okopconą cysternę na końcu składu. A że ktoś to zinterpretował trochę inaczej i puścił w eter...
Zaloguj się aby komentować