Na kontynencie od lat utrzymuje się susza
hejto.plAnalizy danych przeprowadzone przez Torstena Mayera-Gürra i Andreasa Kvasa z Instytutu Geodezji Uniwersytetu Technicznego w Grazu (TU Graz) wskazują jednoznacznie, że w Europie nie odnotowano wzrostu poziomu wód gruntowych. Badacze ostrzegają, że może mieć to bardzo negatywne i dalekosiężne skutki dla całego kontynentu.
Poważne konsekwencje
Skutki przedłużającej się suszy były widoczne w Europie latem 2022 r.: koryta rzek wysychały, powoli zanikały liczne zbiorniki wodne i całe powiązane z nimi ekosystemy. Sucha gleba to też duże problemy dla rolnictwa i energetyki. Elektrowniom atomowym we Francji brakowało wody chłodzącej, a elektrownie wodne również nie mogły z pełną wydajnością spełniać swojej funkcji. Stąd też na całym kontynencie odnotowywano niedobory energii.
W jaki sposób geodeci z TU Graz mogą wykorzystać dane z kosmosu do dokładnych obliczeń dotyczących wód gruntowych? Sercem projektu G3P są bliźniacze satelity o nazwie Tom i Jerry. Ważna jest odległość między nimi wynosząca około 200 kilometrów. Ten z tyłu (Tom) nie może dogonić tego z przodu (Jerry'ego), dlatego nadano im nazwę w odnoszącą się do bohaterów kreskówek.
Odległość między satelitami jest stale i precyzyjnie mierzona. Jeśli przelatują nad górą, to satelita z przodu jest początkowo szybszy od tego z tyłu ze względu na zwiększoną masę pod nim. Po minięciu góry znów nieco zwalnia, ale satelita z tyłu przyspiesza, gdy tylko dotrze do góry. Po przelocie ich względna prędkość ustala się ponownie. Te zmiany odległości przy dużych masach są głównymi zmiennymi pomiarowymi dla określenia pola grawitacyjnego Ziemi i są ustalane z mikrometrową dokładnością.
Comiesięczna mapa
W ciągu jednego dnia satelity okrążają Ziemię 15 razy, co oznacza, że pełną powierzchnię naszej planety obrazują w ciągu miesiąca. TU Graz może zatem co miesiąc dostarczać pełną mapę grawitacyjną Ziemi. - Wysiłek obliczeniowy jest dość duży. Pomiary odległości między satelitami wykonywane są co pięć sekund, co daje około pół miliona odczytów miesięcznie. Na tej podstawie wyznaczamy następnie mapy pola grawitacyjnego - tłumaczy Torsten Mayer-Gürr.
Jednak sama mapa grawitacyjna to za mało, aby określić poziom wód gruntowych. Satelity pokazują wszystkie zmiany masy na Ziemi i nie dokonują rozróżnienia między morzem, jeziorami i wodami gruntowymi. Torsten Mayer-Gürr i jego zespół znając całkowitą masę, odejmują od niej zmiany masy w rzekach i jeziorach, wilgoć gleby, śnieg i lód. Na koniec pozostaje już tylko woda gruntowa.
Takie obliczenia wymagają szerokiej współpracy międzynarodowej. Dlatego przy projekcie 3GP pracują eksperci posiadający dane o masie różnych rodzajów wód z Austrii, Niemiec, Szwajcarii, Francji, Hiszpanii, Finlandii i Holandii.
Europa ma problem
Efekty tej współpracy pokazują, że sytuacja wodna w Europie stała się obecnie bardzo niepewna. Torsten Mayer-Gürr nie spodziewał się tego na tak dużą skalę. - Kilka lat temu nigdy bym nie przypuszczał, że woda będzie problemem w Europie, zwłaszcza w Niemczech czy Austrii. Tutaj faktycznie pojawiają się problemy z zaopatrzeniem w wodę. Musimy mieć to na uwadze – wyjaśnia naukowiec.
https://dzienniknaukowy.pl/aktualnosci/europa-ma-duzy-problem-na-kontynencie-od-lat-utrzymuje-sie-susza
#globalneocieplenie #geologia #dzienniknaukowy