Dziesięć lat temu zamknąłem działalność, firma to była tzw. agencja interaktywna, wcześniej zwana agencją BTL, czyli najogólniej mówiąc strony, obsługa społecznościówek i grafika.
Przez ten czas zajmowałem się obrabianiem danych niejawnych. Sytuacja od początku była jasna, że nie będę mógł sobie tego wpisać w CV. Potencjalnemu pracodawcy nie chcę powiedzieć prawdy ani powiedzieć czegoś w rodzaju "pracowałem nad tajnym projektem", bo to tylko rodziłoby dalsze pytania. Nie mogę powiedzieć, że np. jeździłem po świecie, bo nie mam fotek to potwierdzających, ogólnie w społecznościówkach praktycznie nie istnieję.
Podobno standardową rzeczą, którą mówią ludzie w takiej sytuacji, jest opieka nad chorym członkiem rodziny. Ale to z czasem również generuje pytania, kto i jaka choroba, nie mam ochoty już ściemniać na co dzień.
Jeśli macie jakieś pomysły, to jestem ciekawy co mogłoby nie najgorzej wyglądać w oczach rekruterów.
#pracbaza #pytanie