@zryyyytyyyy To się nazywa alkoholizm i wymaga głębokiego zastanowienia się nad swoim życiem.
No i pamiętajmy, alkoholizm to też choroba i nie jesteś z tym sam!
@zryyyytyyyy Twoja wątroba to kocha, ale to chyba jeszcze nie alkoholizm, bo się jeszcze do tego przyznajesz
@deafone @AdelbertVonBimberstein tylko że mnie to nie klepie, pije sporo piw dziennie i lekki humorek. Często nawet nie widać. Nie odbijam sie od ścian i nie chodzę na maxa ujarany. Jakbyś mnie spotkał to byś pomyślał że ja trzeźwy xd piwo to napój a nie alkohol. To jest jak kawa czy energetyk, lekki stymulant.
@zryyyytyyyy wysokofunkcjonujący alkoholizm to nadal alkoholizm.
@AdelbertVonBimberstein Powiedz to Egipcjanom którzy budowali piramidy !
@zryyyytyyyy parę piwek dziennie xD a weź zrób przerwę parę dni i zobaczymy jak się będziesz czuć.
@evilonep robie jak mam sraczke czy w brzuchu muli czy boli
@zryyyytyyyy no jak nie czujesz różnicy to chyba jeszcze luz xD mnie to nosiło bez browara, dlatego odstawiłem to w pizdu i od 2 lat nie pije xD ale też tak miałem jak Ty, więc uważaj, bo potem jest gorzej
@zryyyytyyyy
tylko że mnie to nie klepie
To była moja tragedia w szczególności jeśli chodzi o jaranie bo mogłem spalić 1-1,5g z wiadra w pół godziny i nic. No ale jednak lepiej mi było z tym niż bez. I też jak Ty nie miałem problemu, żeby alko czy jaranie odstawić na kilka dni jak byłem chory. Schody się zaczęły jak chciałem odstawić całkiem albo znacząco zredukować bo ile można chociażby tej kasy na to wydawać. I weź wtedy wytrzymaj 2 tygodnie albo miesiąc, już nie mówiąc, żeby dłużej. Teraz na szczęście już to za mną i wiem, że to
lepiej mi z tym niż bez tego
to albo wstęp do nałogu albo oszukiwanie samego siebie już w nałogu będąc. Bo można się czuć lepiej bez tego niż z tym i po co kasę na to tracić i pomału niszczyć sobie zdrowie. Kilka piw dziennie to już jest ruletka kiedy coś Ci jebnie. No i właśnie to już nie jest czy, tylko kiedy.
@splash545 trzeba robić przerwy. Ja tam sie ciesze piwkiem i palonkiem od lat. Raz na 3-6 miechów coś mocniejszego walne żeby poszaleć. Rzuciłem to czy tamto na dłużej i po chuj? tylko spięty chodziłem a zdrowia nie wróciło. Lubie to i będę to robić
Często robię przerwy, żeby poczuć jak to sieka
Nie tracę werwy, na nowe drzewka czekam
@zryyyytyyyy
Często robię przerwy, żeby poczuć jak to sieka
Nie tracę werwy, na nowe drzewka czekam
też tak wcześniej robiłem
@splash545 edytowałem wyżej.
To słabo, mi się udaje od lat. Pale i pije od 95 roku a od 99 przynajmniej raz w tygodniu. Można normalnie z tym żyć i dawać radę.
@zryyyytyyyy Twoje życie i Twój wybór
¯\_(ツ)_/¯
@zryyyytyyyy wiem, że można bo sam tak robiłem prawie 15 lat i też jakoś funkcjonowałem w miarę normalnie i dawałem radę
No ale co ja Ci tu będę gadał jak już od 99 tak sobie żyjesz. Nie mam zamiaru Cię tu namawiać bo to bez sensu bo to każdy musi dojść do tego sam albo i nie. A nieraz też lepiej jest się nie oszukiwać i jakoś się w tym wszystkim umościć niż się szarpać i próbować czegoś na co nie ma wielkich szans czy chęci. Najgorszy okres w życiu jaki miałem to jak przez jakieś półtorej roku próbowałem codziennie rzucać i się nie udawało to straszna sieczka w bani mi się od tego zrobiła.
@AdelbertVonBimberstein piwo to moje paliwo
Czysto w chałupie to nie masz, co?
@smierdakow a mam, co 3 dzień sprzątane, myte, odkurzane. Gardze brudasami. To moja ukryta szuflada na kapsle xd
@zryyyytyyyy nie śmierdzi ci to? Tym bardziej, że to "piwo" najgorszej jakości
@smierdakow kapsel, nic nie jebie, nie ma much, nie ma problemu. Smakuje mi tanie piwo
Jak będzie po wojnie atomowej to będziesz najbogatszym bogolem w falloutowym świecie.
@zryyyytyyyy jak masz problem z alkoholem to może narkotyki i masturbacja?
@RACO próbowałem, super sprawa
@RACO zrobi tajną szufladę na chusteczki
Zaloguj się aby komentować