Mikołajowe smrody z Bliskiego Wschodu cz. 2.
Na drugi ogień trafił Taif Al Emarat T04 i oto moje króciutko spisane wrażenia:
suche (pyliste) kakao z wanilią, oblane miodem i skontrastowane z oudem - znakomite połączenie, takie nie za słodkie. Po ok. 30 minutach od otwarcia wchodzi też akcent mydlany i całkiem nieźle projektuje. Już, już miałem dopisywać T04 do ulubionych, ale po 2-3 godzinach został tylko bliskoskórny oud o profilu skórzanym. Do tego momentu zapach świetny, ale parametry rozczarowują.
#perfumy
Na drugi ogień trafił Taif Al Emarat T04 i oto moje króciutko spisane wrażenia:
suche (pyliste) kakao z wanilią, oblane miodem i skontrastowane z oudem - znakomite połączenie, takie nie za słodkie.
#perfumy
@TerazMnieWidac Polecam aplikację wiosną i latem. Słońce jest sprzymierzeńcem Taifów bo te perfumy nigdy nie były tworzone pod nasze warunki atmosferyczne :).
@Qtafonix i ja się pod tym podpiszę
@pedro_migo @Qtafonix i ja też się podpisuje
@TerazMnieWidac Warto będzie dać mu z miesiąc, żeby postał. Taif używa wyłącznie składników naturalnych, ma co się macerować.
@kris1111 itu też się podpisuje
@Cris80 mógłbyś być kandydatem pisu na prezydenta
@prodigium a tfu, co tototot To Nie
Zaloguj się aby komentować