@Dudleus
cały okres nie spożywania psu w dupę.
3 godziny od rana?
@Zielczan a se juz spalil to na weekendzie flaszka i w pon od nowa here we go again
@Zielczan od sierpnia
@ErwinoRommelo niestety pewnie tak będzie, że wpadnę w ciąg
@Dudleus
wpadnę w ciąg
Nie pijesz od 2-3 miesięcy i wpadniesz w cug po jednym Pawełku? ಠ_ಠ
Powiedz że trollujesz
@Dudleus ehh sraj to batonik sie nie liczyl spoleczenstwo cie wjebalo, walcz z tym jak trzeba to w weekend mega spacer tylko omijaj stacje paliw monopole itp, najlepiej jakis park.
@Mikel pół żartem pół serio bo jednak alkoholikiem się zostaje na całe życie
@Dudleus To czy znowu wpadniesz zależy tylko od Ciebie - a nie od tego czy herbatnik którego zjadłeś był maczany w alkoholu. To nie było piwo, czy kieliszek po który sięgnąłeś. Traktuj to jak wypadek przy pracy - przy którym się nawet nie nabzdryngoliłes
Nie panikuj więc, bo brzmi to trochę jak szukanie wymówki do powrotu. Dajesz radę przez trzy miesiące, nie pozwól żeby jakiś marny batonik Ci zniszczył cały ten trud który w to wsadziłeś! Już odjebałeś i tak kawał dobrej roboty, więc nie pozwól żeby to zaprzepaścić w takim momencie.
Pozdro i z farszem
@Mikel dziękuję, chyba dam radę
@Dudleus cóż pisze w miarę widocznie możesz mieć pretensje tylko do siebie :d nie przejmuj się ważne żeby nie popłynąć
Ja jadam czasem pawełki zawierające alkohol pomimo, że nie piję od lat. To bezpieczne
Kurde, ale bym zjadł takiego Pawełka. Muszę sobie przywieźć zapas z Polski następnym razem.
Zaloguj się aby komentować