"Jedna godzina lekcji religii w tygodniu powinna być absolutnie obowiązkowa dla wszystkich uczniów, skoro żyjemy w cywilizacji europejskiej - powiedział metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz. Obecnie uczniowie mogą wybrać, czy mają zajęcia z religii czy etyki. Od września tego roku ocena z tych przedmiotów nie jest wliczana do średniej ocen rocznych.
Arogancja jest pierwszym krokiem do upadku. Kościół ciągle zachowuje się jakby był dominującą instytucją w Polsce i w Europie. Młodzi ludzie natomiast od kościoła coraz częściej odchodzą. Próba wpajania im wiary na siłę nic tu nie da. Podobną arogancją kościół wykazał się kilka lat wcześniej strasząc ludzi lekturą Harry Pottera czy Zmierzchu czym tylko się ośmieszył. Brakuje tu zrozumienia, że to już nie 19 wiek by ludzie dawali się przekonać tego typu retoryce. Nie mówię przy tym, że kościół jest taki w całości, ale u wielu wysokich dostojników kościoła wciąż tą arogancje widać. To według mnie jeszcze bardziej pogrąży tą instytucje która nie chce w pełni zaadaptować się do nowych warunków.
#religia #wiadomoscipolska #kosciol #polityka
Dziadunio nie odnotował jeszcze, że jego czarów mało kto się już boi.
@Al-3_x wincyj hipokryzji, ciemnu lud wytrzyma ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Al-3_x ale oni mają racje z tym że lektura Harrego Pottera, praktykowanie jogi itp oddala nas od „Boga”. Oczywiście Boga w ich rozumieniu czyli od posłuszeństwa kościołowi.
wspolczesnie mamy możliwość poznawania i zgłębiania bardzo różnych i odległych geograficznie i społecznie konceptów które rozszerzają naszą świadomość, a który to nowy obszar nie jest uzupełniany przez tradycyjną religię.
rozwój nauki w tym konceptów naukowych i ich przenikanie do masowej świadomości jak np multiwersum będące kiedyś tylko odpowiedzią na problem stworzenia teorii fizycznej , nagle staje się dzięki mediom pojęciem zrozumiałym i znajomym dla dziecka. Gdzie jest Bóg w multiwersum?
Kiedys kościół i religia wypełniały i tłumaczyły ciemnemu ludowi cała rzeczywistość i to co ogarniał świadomością. Dziś tak nie jest i raczej już nie będzie.
potrzebujemy religii mniej konkretnej, mniej jasno stawiającej granice i zakazy a bardziej płynnej pomagającej w życiu, bardziej na zasadzie szwedzkiego stołu gdzie każdy bierze co mu pasuje, nie potrzebujemy już historyjek o cudzie bo takie historyjki oglądamy na netflixie.
@NatenczasWojski
ale oni mają racje z tym że lektura Harrego Pottera, praktykowanie jogi itp oddala nas od „Boga”. Oczywiście Boga w ich rozumieniu czyli od posłuszeństwa kościołowi.
Harry Potter to tylko rozrywka. Wątpię by poważna osoba przestała wierzyć w Boga z powodu czegoś takiego. W moim przypadku przynajmniej nie miało to znaczenia.
wspolczesnie mamy możliwość poznawania i zgłębiania bardzo różnych i odległych geograficznie i społecznie konceptów które rozszerzają naszą świadomość, a który to nowy obszar nie jest uzupełniany przez tradycyjną religię.
Czy rozszerzają to kwestia sporna.
rozwój nauki w tym konceptów naukowych i ich przenikanie do masowej świadomości jak np multiwersum będące kiedyś tylko odpowiedzią na problem stworzenia teorii fizycznej , nagle staje się dzięki mediom pojęciem zrozumiałym i znajomym dla dziecka. Gdzie jest Bóg w multiwersum?
Prawdopodobnie jest gdzieś poza i je zapoczątkował. Nie ma to większego znaczenia. Wiarę w Boga nie zabiły jakieś abstrakcyjne koncepty które nie są w pełni zrozumiałe dla nikogo poza paroma naukowcami. Teoria multiwersum nie została w żaden sposób udowodniona, a nawet gdyby było inaczej to dla przeciętnego zjadacza chleba nie robiłoby to zbytnio różnicy w jego życiu. To co ludzi skłania do wiary to ich osobiste doświadczenie Boga. Ludzie wyznają daną religie bo czują, że ta im w jakiś sposób pomaga. Sam termin wiary odnosi się do ludzkich odczuć, a nie wiedzy. Gdyby ludzie dalej czuli więź z kościołem to byliby wstanie dostosować swoje wierzenia do teorii multiwersum podobnie jak to zrobiono w kontekście teorii ewolucji.
Kiedys kościół i religia wypełniały i tłumaczyły ciemnemu ludowi cała rzeczywistość i to co ogarniał świadomością. Dziś tak nie jest i raczej już nie będzie.
Błąd. Religia nie tyle pozwalała człowiekowi zrozumieć rzeczywistość co ją przeżywać.
@Al-3_x
Harry Potter to tylko rozrywka. Wątpię by poważna osoba przestała wierzyć w Boga z powodu czegoś takiego. W moim przypadku przynajmniej nie miało to znaczenia.
rozrywka zawsze ma wpływ. Dla rozrywki biegasz to i tak budujesz swoją wydolność i mięśnie. Dla rozrywki czytasz fantasy, rozwijasz swoją wyobraźnię i otwartość na alternatywne koncepty. Dla religi ważne jest aby umysły były zamknięte dla konkurencyjnych konceptów.
ksiazki dla dzieci nie są kierowane do poważnych osób tylko do niepoważnych dzieci dla których wiara w magię niewiele się różni od wiary w cuda. Tylko tym że do tych drugich jest pan w sukience który mówi że to było naprawdę. Ale forma przyswajania jest dużo łatwiejsza dla magii. Siła działania konceptu że dziecko może być czarodziejem i odmienić swoje życie stając się kimś wyjątkowym jest dużo większe niż to że ktoś kiedyś umarł w torturach za grzechy których dziecko nie popełniło i nie rozumie.
w tym kościół widział zagrożenie. I nie dotyczy to jednej konkretnej poważnej osoby ale wpływowi na miliony dzieci
rozpatrywanie tego w kontekście własnej osoby i zero jedynkowego wpływu to niezrozumienie istoty problemu.
@Al-3_x
Czy rozszerzają to kwestia sporna.
w jaki sposób poznawanie innych konceptów religijnych, filozoficznych i etycznych może nie rozszerzać świadomości?
@Al-3_x
Błąd. Religia nie tyle pozwalała człowiekowi zrozumieć rzeczywistość co ją przeżywać.
zalezy kiedy. To właśnie jest przykład tego jak przez lata zmienia się ludzka świadomość i potrzeba która ma wypełnić religia. Pierwotnie przecież religia pełniła funkcję tłumaczenia rzeczywistości, ustanawiania prawa i kontrolowania ludu. Wraz z rozwojem ludzkości mamy prawo karne i cywilne a nie religijne, naukowców i organa władzy cywilnej a nie kościelne. Wtedy religia zaczęła zapewniać pokrycie potrzeb wyższego rzedu. Istotnym byłoby określenie jakie naprawdę są współczesne potrzeby wiernych i jak kościół może je zaspokoic. I czy w ogóle chce je zaspokajać.
@NatenczasWojski
rozrywka zawsze ma wpływ. Dla rozrywki biegasz to i tak budujesz swoją wydolność i mięśnie. Dla rozrywki czytasz fantasy, rozwijasz swoją wyobraźnię i otwartość na alternatywne koncepty. Dla religi ważne jest aby umysły były zamknięte dla konkurencyjnych konceptów.
To już jest po prostu teza tendencyjna z którą nawet nie chce mi się zbytnio dyskutować. Wiara religijna sama wymaga pewnej, sporej wyobraźni by uwierzyć w pewne koncepty.
ksiazki dla dzieci nie są kierowane do poważnych osób tylko do niepoważnych dzieci dla których wiara w magię niewiele się różni od wiary w cuda.
Po pierwsze to Harry Potter nie jest koniecznie dla dzieci, a bardziej dla młodych nastolatków którzy raczej w magie nie wierzą. No to ateiści też powinni bić na alarm bo z tego wynika, że Harry Potter może cofnąć dzieci mentalnie do czasów pogaństwa gdzie w magie też wierzono. W praktyce rodzice zwykle uświadamiają dzieciakom, że magii nie i tyle. Jeśli nawet dziecko w magie uwierzy to z tego wyrośnie i będzie wiedzieć, że Harry Potter to tylko fikcja. Religia może natomiast zostać z człowiekiem na całe życie.
w jaki sposób poznawanie innych konceptów religijnych, filozoficznych i etycznych może nie rozszerzać świadomości?
Nadmiar informacji często prowadzi do większego zagubienia niż do jasności. Szczególnie w dobie internetu gdzie mamy do czynienia z przebodźcowaniem młodych osób co z kolei prowadzi do tworzenia się baniek informacyjnych.
Pierwotnie przecież religia pełniła funkcję tłumaczenia rzeczywistości,
No to jest błędne rozumienie funkcji religii, ale pasujące do współczesności post-oświeceniowej gdzie mit rozumu wyparł inne mity. Religia pierwotna nigdy nie była kwestią logosu. Jung podał fajny przykład plemienia afrykańskiego które z pozoru nie wierzyło w nic, ale codziennie rano oddawało cześć wschodowi słońca (a nie samemu słońcu). Oni sami nie wiedzieli czemu to czynili, ale tak robili ich przodkowie i oni to kontynuowali. Akt ten był w istocie irracjonalny i religia sama w sobie też opierała się na tym co irracjonalne. Opierała się na doświadczeniu Sacrum. Bez tego każda religia jest martwa. Jeśli w religii nie ma żywego doświadczenia tego co transcendentalne to pozostają jedynie dogmaty. Intelektualizowanie religii to najprostszy sposób na jej zabicie.
@Al-3_x widzę że możemy podyskutować ale na pewno się nie zgodzimy.
świetny przykład sacrum: prymitywnego plemienia które czci niezrozumiałe zjawisko, nie wie czemu ale tak robi bo tak robili ich przodkowie. To dla mnie idealne podsumowanie religii.
jako że to Ty podałeś ten przykład i nie widziałeś w nim nic złego, to pokazuje mi jak daleko jesteśmy opinią na ten temat.
Wracając jeszcze do Harrego Pottera, jakby nie rodzice co mówią że cuda istnieją a magia nie, to by nie widzę powodu dla którego w jedno można wierzyć a w drugie nie. Dla mnie ten sam poziom fantastyki jest Harry który strzela z różdżki i Jezus który zmienia wodę w wino.
@NatenczasWojski
jako że to Ty podałeś ten przykład i nie widziałeś w nim nic złego, to pokazuje mi jak daleko jesteśmy opinią na ten temat.
A co miałbym niby widzieć w nim złego? Najbardziej podstawowe, ludzkie doświadczenie. Ale to bynajmniej nie wyczerpuje kwestii tego czym jest religia, ale od tego należałoby zacząć. Ale taka najbardziej pierwotna, ludzka religia to jest często wymieniana, religia polinezyjska gdzie wierzą oni w manę czyli w bezosobową siłę która przepełnia wszystko. Ludzie jednak doświadczali jej i głęboko wierzyli w jej istnienie.
Wracając jeszcze do Harrego Pottera, jakby nie rodzice co mówią że cuda istnieją a magia nie, to by nie widzę powodu dla którego w jedno można wierzyć a w drugie nie. Dla mnie ten sam poziom fantastyki jest Harry który strzela z różdżki i Jezus który zmienia wodę w wino.
Może cie zaskoczę, ale ogólnie wiara w magie jak najbardziej poprzedza religie, więc związek istnieje. Jednak nie znaczy to by zrównywać prymitywne religie z wiarą chrześcijańską.
Zaloguj się aby komentować