@Rmbajlo żarty w tych filmach nie musiały być błyskotliwe, by się przedrzeć przez najgrubsze dąsy największej marudy. One uderzały z zaskoczenia, w najmniej oczekiwanych momentach. A zatrute absurdem okazywaly się zabójczo skuteczne.

Cała magia znika kiedy spodziewasz się jakiegoś żartu i nagle widzisz... To.

Dlatego te memy z Nielsenem nie bawią dlatego że są śmieszne, tylko przywracają wspomnienia jak człowiek zbierał z podłogi przeponę, gdy natrafił na nie na żywo, podczas pierwszego oglądania w telewizji. Ja dobrze pamiętam jak pierwszy raz oglądałem nagą broń. Miałem autentyczne mroczki przed oczami z braku tlenu od śmiechu. I nie było pauzy w tv by dojść do siebie lub cofnąć fragment. A głupawkę napędzał fakt że te żarty się siały gęsto i człowiek nie zdążył się wychłodzić po jednym żarcie a już były 3 kolejne.

Chciałbym zapomnieć te filmy by móc je obejrzeć ponownie po raz pierwszy

@plemnik_w_piwie to prawda, komedie Mela Brooksa to po prostu cud i dzieła sztuki