@mic333 zawsze śmieszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bez sensu. Gdybym policzył to wyszłoby pewnie z 1000 lat albo i więcej. Rozumiem że to bardziej ma chyba być obraźliwe? Może po prostu slaby suchar?
@kodyak to analogia do wieku drzew liczonego po słojach ¯\_(ツ)_/¯
@Pouek czyli zakładasz że suchar. No dobrze
@mic333 Tak na szybciora znalazłem że w 2022 40% mieszkańców nie urodziło się w Warszawie, ale moim zdaniem te liczby są dużo wyższe, prędzej bym założył że urodzonych w warszawie jest 40% albo i mniej.
Bardzo to widać po tym jak niewiele osób interesuje się patologiami toczącymi to miasto.
Chociaż w innych miastach też pewnie nie jest dużo lepiej...
Społeczeństwo obywatelskie to fikcja.
@Opornik Ta, bo urodzony Warszawiak to od razu bardziej świadomy.
Mój teść 65 lat w Warszawie, a dalej mysli i zachowuje się jak jego ojciec z podlimanowskiej dziury, a by wyjechać autem z dzielnicy to strach się bać.
Pamietaj, że dużo przyjezdnych z polskim obywatelstwem to przyjechało po wykształcenie lub z wykształceniem
@Ragnarokk Nie świadomy ale może mu bardziej zależeć na tym by w mieście dobrze się działo niż komuś, kto tu tylko przyjechał dla hajsu i nie przeszkadza mu brak zieleni, miejsca na auto czy mieszkanie w kurniku.
@Opornik że ktoś nie urodził się w danym miejscu to od razu musi mieć je w doopie? No nie wiem. Mieszkam we Wrocławiu od niedawna, ale: mam zamiar głosować w wyborach samorządowych, interesuje mnie ile tu jest zieleni, wkurza mnie to jak traktuje się tu ludzi posiadających samochody, ogólny chaos architektoniczny miasta, istnienie takich miejsc jak "Plac Społeczny", który z placem i społeczeństwem nie ma nic wspólnego (to po prostu wielki, pusty węzeł komunikacyjny) itd. To, czy ktoś interesuje się swoim otoczeniem nie jest związane z tym skąd jest i ile gdzieś mieszka, ale z tym jaką cechuje się kulturą jako człowiek i obywatel.
@rain Wiem że upraszczam ale korelacja jest i do duża. Nie da się nie upraszczać rozmawiając o szerokich grupach ludzi.
@rain Warszawa to jest generalnie mocno specyficzny klimat i na pewno zależy od konkretnej dzielnicy ale fakt faktem sporo patologii deweloperskich by się dało ukrócić jakby ludzie aktywniej się interesowali. Chociaż w skali kraju to też aż tak źle jak w Krakowie to na pewno nie jest.
Inna rzecz, że jednak coś w tym jest, bo ja to się kultury obywatelskiej nie od swoich rodziców nauczyłem co przyjechali ze wsi pod Warszawę tylko od rodziców przyjaciela którzy w sumie są rodowitymi Warszawiakami ale się z niej wyprowadzili. Kwestia pewnyxh tradycji jednak ma znaczenie gdzie mieszkańcy wsi jednak bardziej pasywne podejście mają do życia tak jak i zazwyczaj ich potomkowie.
Gdzie głosowanie, spoko, ale na obrady rady miejskiej chodzisz? Bo jak nie to skąd wiesz na kogo głosować i co się dzieje w mieście?
@DiscoKhan jeśli nasz miłościwie panujący prezydent Sutryk ma "dyplom MBA" z Collegium Humanum to oczywiste, że na niego nie będę głosować. Więc zagłosuję przeciwko. Co do rady miejskiej - wiadomo, że nie chodzę na ich spotkania. M.in. dlatego że nie mam czasu, po drugie zaś - wiem że rada miasta to taki "kwiatek do kożucha", zaś o różnych sprawach miejskich mogę po prostu poczytać na lokalnych portalach czy w gazetach. Jeśli decyduję na kogo głosować to najpierw sprawdzam "historię" kandydata i na tej podstawie wybieram. Przychodzę potem na wybory z "gotowymi" nazwiskami.
@rain ano klasyka głosowania przeciwko komuś...
Wiadomo, że nie na każde obrady można podejść ale jak się tam z ludźmi pogada to można znacznie, zmacznie więcej dowiedzieć się niż z gazet - zwłaszcza jeżeli nikogo z tych portali się nie zna.
Portale i gazety mogą publikować tylko 100% potwierdzone informacje i to co się wydarzyło, a nie coś czemu się udało zapobiec zanim zostało nawet podanne pod głosowanie.
Gdzie znowu, samemu można przeciwdziałać przekrętom jak się ma rozezanania w planach zabudowy przestrzennej itp.
Gdzie generalnie - presję na politykach trzeba wywierać nie tylko raz na 4 lata. Zaś osobista presja to zupełnie co innego niż komentarz na FB.
Samo głosowanie to mało. Dogadywać się osobiście w sprawach inicjatyw itp. nawet tylko sugestie do poprawek dawać, to jest prawdziwie obywatelska postawa.
@DiscoKhan heh... no klasyg. Tylko że trochę swego życia przepracowałam w urzędzie miasta, co prawda nie Wrocka, ale o podobnej wielkości. Czasem jednak głosowanie przeciw jest jedynym dobrym wyjściem. W przypadku Jacka Sutryka - nawet bardzo dobrym. I nie mówię tylko o jego "dyplomie", ale i o wcześniejszych jego wpadkach, o których przy różnych okazjach pisano. Nigdy nie byłam też zdania, że lepsze już znane zło niż te nie znane. A wręcz - uważam, że powinniśmy dawać sobie szanse, jako wyborcy, na to, by zobaczyć czy ktoś inny, nowy, nie sprawdzi się na danym stanowisku lepiej. Dopiero taka weryfikacja może pokazywać, czy lepiej było zachować "stare" czy też nie.
@Opornik stolicą Polski był, jest i zawsze będzie Kraków. W Matrixie stolicą jest Warszawa
@mic333 kiedyś synu, to wszystko będzie twoje
Zaloguj się aby komentować